07 stycznia 2012

The Brian Setzer Orchestra – Wolfgang’s Big Night Out


Po dzisiejszej płycie, kiedy miała ukazać się w 2007 roku spodziewałem się nieco więcej. Sam pomysł był wyśmienity. Adaptacje najbardziej ogranych przebojów muzyki zwanej zupełnie w sumie niezgodnie z jej charakterem „poważną” przez orkiestę Briana Setzera i jego neo-swingowej orkiestry powinny zabrzmieć świeżo i zostać zagrane ze znanym z innych płyt tego gitarzysty rozmachem. Niestety nie do końca się udało. Mimo tego, do tej płyty wracam zadziwiająco często…

Zabrkło nieco ognia, muzycznej energii, która zabrałaby muzyków, a wraz z nimi nas – słuchaczy gdzieś dalej, niż w obszar nieco zmienionych i okraszonych niespodziewanie niewielką dawką gitarowych solówek orkiestracji znanych melodii.

Więcej o samym liderze i jego dość unikalnej muzycznej stylistyce przeczytacie przy okazji recenzji innych jego płyt:


Po każdej płycie Briana Setzera spodziewam się sporej dawki gitarowych szaleństw. Po tej też się spodziewałem… i nieco się zawiodłem. Spodziewałem się też odkrywczych aranżacji wykorzystujących brzmienie jazzowego big-bandu do nowego odczytania mających nieraz już kilkaset lat kompozycji.

Na płycie umieszczono dość przypadkowo wybrane przeboje z katalogu kompozycji największych twórców z różnych epok. Znajdziemy więc tu fragment 5 Symfonii Ludwika Van Beethovena, fragmenty kompozycji Jacquesa Offenbacha, fragment opery Gioacchino Rossiniego, jak również „Taniec z szablami” i „Lot trzmiela”… Prawidłowości w wborze tych kompozycji wskazać nie potrafię…

Aranżacje są dość szablonowe i w zasadzie sprowadzają się do przedstawienia znanych wszystkim melodii przez sekcję dętą, smyczki, gitarę, lub, co już w wykonaniu zespołu Briana Setzera powinno być naganne – syntezatorów… Do tego od czasu do czasu krótkie gitarowe solo, albo nawiązujące luźno do melodii, albo zupełnie z nią nie związane… Trochę to za mało, żeby uznać tą muzykę za odkrywczą… Jak mogłoby być dowiadujemy się dopiero z zamykającego płytę „God Rest Ye Merry Gentlemen”, ale to też jedyna na płycie kompozycja co prawda stara, ale o nieznanym ludowym pochodzeniu, a nie mająca swoje źródła w salonowej twórczości wielkich kompozytorów europejskich.

Tak więc niby wszystko przemawia przeciwko tej płycie… A jednak często do niej wracam i zawsze jest ona źródłem dobrego nastroju, zakłóconego jedynie myślami, że mogło być lepiej... A ten dobry nastrój chyba był celem nagrania tej płyty, bo wnioskując z maskarady zespołu na okładce, muzycy nagrywając tą płytę bawili się świetnie…

The Brian Setzer Orchestra
Wolfgang’s Big Night Out
Format: CD
Wytwórnia: Surfdog
Numer: 64042499996

Brak komentarzy: