07 listopada 2012

Bill Evans & Jim Hall – Undercurrent


Dla fanów jazzu zestawienie na jednej płycie Billa Evansa i Jima Halla jest czymś, co w zasadzie nie mogło się nie udać. To również płyta szczególna w niezwykle obszernej dyskografii Billa Evansa. Sesja z 24 kwietnia 1962 roku była pierwszą, na jaką się zdecydował po tragicznej śmierci swojego przyjaciela i członka zespołu – basisty Scotta LaFaro.

Tego dnia Bill Evans i Jim Hall spotkali się w studiu prawdopodobnie po raz pierwszy. Ten fakt, jeśli prawdziwy, czyni ich wzajemne muzyczne zrozumienie po prostu magicznym. Ta płyta to jednak przede wszystkim niespotykana muzyczna przestrzeń, elegancja. Znam ten album na pamięć, nie potrafię odnaleźć ani jednego niepotrzebnego, albo umieszczonego w złym miejscu dźwięku. Tu powiedzenie, że mniej znaczy lepiej nabiera niezwykłego znaczenia.

To nie jest jednak tylko elegancji salonowy jazz. Mimo tego wyważenia i dawkowania emocji to muzyka prawdziwa, daleka od sztywnego efekciarstwa. Bill Evans to jeden z mistrzów grania standardów, szczególnie w klasycznym trio z perkusją i kontrabasem. Wiele z nich odkrył na nowo, zawsze dodając coś od siebie. Już dla samego „My Funny Valentine” warto kupić tę płytę…

Zestawienie fortepianu i gitary nie jest typowe dla jazzowych zespołów. O nieudanych projektach tego rodzaju lepiej nie pamiętć i ich nie wspominać. Z tych udanych porównanie z „Undercurrent” wytrzymują chyba jedynie nagrania Oscara Petersona z Joe Passem („A Salle Pleyel” – to również murowany kandydat do naszego jazzowego kanonu). No i oczywiście kolejny, równie dobry co „Undercurrent” album Billa Evansa i Jima Halla, nagrany kilka lat później „Intermodulation”, który w Kanonie Jazzu też pewnie kiedyś umieścimy.

W wydawanych w ostatnich latach przeróżnych wersjach zrematerowanych producenci dodają sporo dodatkowych nagrań z tej samej sesji o muzycznej wartości i dźwiękowej jakości niemal równej oryginalnym nagraniom. Już sama popularność reedycji świadczy o tym, że to płyta ciągle kupowana i ważna dla fanów obu muzyków. W przypadku tego albumu warto poszukać dobrej cyfrowej reedycji, która wprowadza do dźwiękowej przestrzeni tonalną równowagę nie naruszając jednocześnie wrażenia obcowania z muzyką mającą już 50 lat, która brzmiałaby dziwnie, gdyby nagle w cudowny sposób udało się jej jakość ulepszyć do takiej, którą oferują dobre współczesne produkcje. We współczesnych reedycjach producentom udało się poprawić szczególnie dynamikę brzmienia gitary.

Bill Evans & Jim Hall
Undercurrent
Format: CD
Wytwórnia: Blue Note / Capitol / EMI
Numer: 077779058327

Brak komentarzy: