13 lutego 2014

Zoot Sims – Zoot Sims And The Gershwin Brothers

Jazzowy saksofon to nie tylko ci najwięksi – John Coltrane, Charlie Parker, Stan Getz, Sonny Rollins, czy Wayne Shorter. To także muzycy drugiego planu, często równie zdolni muzycznie, za to nie mający we krwi roli liderów i kreatorów muzycznych rewolucji.

Tak właśnie jest w przypadku Zoota Simsa. Jego kariera związana była przez wiele lat z większymi składami instrumentalnymi. Pojawiał się też jako sprawdzony partner wielu muzycznych sław. Grał w wielkich orkiestrach. Uwielbiał piękne melodie i właśnie dlatego nagrany w 1975 roku zawierający znane melodie kompozycji braci Gershwin album „Zoot Sims And The Gershwin Brothers” należy uznać za reprezentatywny dla jego artystycznego dorobku i z pewnością zasługujący  na ważne miejsce w Kanonie Jazzu.

Zoot Sims rozpoczął swoją karierę o dekadę za późno, żeby zostać gwiazdą swingu. We wczesnych latach czterdziestych grał w orkiestrze Benny Goodmana, a w końcówce złotej ery swingu zastąpił swojego idola – Bena Webstera w zespole Sida Catletta. Grał we wszystkich dużych składach ery swingu, ale w tym okresie w zasadzie ni ebywał liderem, niekoniecznie zresztą dlatego, że na to nie zasługiwał muzycznie. To raczej był brak chęci albo umiejętności do zostania organizatorem. Został za to członkiem słynnej grupy Four Brothers Woody Hermana.

Jego niezwykle pewny, pełny i melodyjny ton był przez lata wzorcem gatunku, szczególnie nadając się właśnie do melodii, które powstały pierwotnie dla potrzeb rozrywkowych teatrów – takich jak właśnie przeboje George’a i Iry Gershwin.

Trudno wyobrazić sobie lepszy zespół towarzyszący liderowi w jednej z najlepszych interpretacji znanych wszystkim melodii. Oscar Peterson wielokrotnie nagrywał utwory, które słyszymy na tej płycie z własnym zepsołem. Kilka razy nagrywał też niektóre z oper braci Gershwin w całości – jak choćby „Porgy And Bess”. Nie można też pominąć znaczenia pozostałych muzyków – genialnego jak zwykle Joe Passa i sekcji rytmicznej – George’a Mraza i Grady Tate’a.

Ten album byłby wyśmienity nawet gdyby wszystkie solówki zagrał Zoot Sims – Oscara Petersona i Joe Passa dostajemy tak nieco przy okazji. Każdy z nich miewał swoje ulubione melodie braci Gershwin. Joe Pass często grywał „I Got Rhythm”, w przypadku Oscara Petersona – jego swingu wystarczyło na wyśmienitą solówkę właściwie w każdym z utworów. Zresztą Oscar Peterson jest najlepszym pianistą – wykonawcą swingujących broadwayowych standardów jazzowych, podobnie jak Zoot Sims jest wzorcem metra jeśli te melodie trzeba zagrać na saksofonie.

Zoot Sims
Zoot Sims And The Gershwin Brothers
Format: CD
Wytwórnia: Pablo / Fantasy / OJC
Numer: 025518644426