15 grudnia 2016

Bireli Lagrene - My Favourite Django

„My Favourite Django” to jedna z tych płyt, która zupełnie niespodziewanie skończyła 20 lat, czyli weszła w dorosłość pozwalającą z pełną odpowiedzialnością napisać, że była nie tylko ciekawostką w momencie wydania, ale jest poważną pozycją, którą warto mieć w swojej kolekcji. Nie wszystkie wspominkowe albumy wytrzymują dobrze próbę czasu. Nie wszystkie płyty ją wytrzymują, ale wśród tych wspominkowych, projektów niekoniecznie udanych jest chyba więcej, co moim zdaniem wynika z faktu, że część tego rodzaju wydawnictw od samego początku przeznaczona jest na rynek masowy. Producenci wierzą, że nostalgia, tęsknota za dawnymi czasami i wspomnienia dobrze się sprzedają. To akurat prawda, która niekoniecznie musi być powiązana z wartością artystyczną takiego nagrania. Dobre nazwiska i znane utwory na okładce z pewnością nie przeszkadzają w sprzedaży, choć znam osoby kupujące dużo płyt, które uważają akurat odwrotnie, poszukując rzeczywiście nowej muzyki, a nie kolejnego nagrania jazzowych standardów.

Projekt „My Favourite Django” już w momencie wydania wyglądał ciekawie, jednak z punktu widzenia traktowanej we Francji wręcz jak narodowa świętość spuścizny po jednej z największych tamtejszych gwiazd – Django Reinhardzie, był delikatnie rzecz ujmując kontrowersyjny. Oto bowiem powstała kolejna z licznych płyt wspominających wielkiego muzyka, firmowana przez innego, również francuskiego gitarzystę – Bireli Lagrene’a. Ów powszechnie lubiany muzyk, znany z koncertowych wykonań muzyki wielkiego mistrza, człowiek, który już w wieku 8 lat biegle grał utwory Django Reihardta postanowił sięgnąć po amerykańskich muzyków i zamiast kolejnej kopii Hot Club De France i kolejnego wykonania jazzowych amerykańskich standardów z dodatkiem „Nuages” i kilku wspólnych kompozycji Django Reinhardta i Stephanne Grapelly’ego stworzył coś zupełnie innego.

„My Favourite Django” to świeże spojrzenie na muzykę wielkiego mistrza, zarówno z pozycji znawcy jego twórczości i zdolnego interpretatora oryginalnego brzmienia, jak i nowoczesnego gitarzysty fusion wspartego wyśmienitą amerykańską sekcją rytmiczną. Jako tworzywo do nowoczesnego, momentami odległego o lata świetlne od oryginalnego brzmienia muzyki Django Reinhardta, Bireli Lagrene użył kompozycji bohatera tego albumu, jednak niekoniecznie tych najbardziej znanych i grywanych przez dziesiątki imitatorów francuskiego gypsy jazzu, którzy mają swoje festiwale w wielu miejscach, co roku cieszące się niesłabnącym powodzeniem, pomimo faktu, że już dawno na widowni nie ma zbyt wielu osób pamiętających oryginały grane na żywo. Ta popularność spuścizny Django Reinharda dowodzi, że jego twórczość stała się już dawno ponadczasowa i uniwersalna, wychodząc poza ramy seniorów wspominających lata swojej młodości…

W ten sposób powstał jeden z najciekawszych albumów wspominających Django Reinhardta, pokazujący jednocześnie jak długą muzyczną drogę przeszedł Bireli Lagrene od początków lat osiemdziesiątych, kiedy był nastoletnią kopią wielkiego mistrza. W ciągu 15 lat od debiutu zdążył zagrać nie tylko z Benny Goodmanem i Benny Carterem, ale również odbyć dość dobrze udokumentowaną przez różne mało legalne nagrania europejską trasę z Jaco Pastoriusem, co spowodowało jego zainteresowanie nieco nowocześniejszymi formami muzycznymi.

Bireli Lagrene
My Favourite Django
Format: CD
Wytwórnia: Dreyfus / Sony
Numer: 3460503657427

Brak komentarzy: