05 stycznia 2017

Aretha Franklin – Amazing Grace: The Complete Recordings

Można długo debatować i spierać się, dyskutując nad tym, czy Aretha Franklin jest wokalistką jazzową. To w zasadzie dyskusja o istocie gatunku i tym, jak daleko można poszerzać jego granice. Dla stylistycznych purystów cała twórczość Arethy Franklin do jazzu nawet się nie zbliża. Stosując podobne reguły, trzeba odrzucić Franka Sinatrę, Nat King Cole’a, a także sporą część stricte jazzowej muzyki elektrycznej z lat sześćdziesiątych, zarówno tej mocno rockowej, jak i przebojową twórczość muzyków w rodzaju George’a Bensona. Są tacy, którzy twierdzą, że jak nie ma swingu i improwizacji, to na półce z jazzem takiego albumu nie wolno postawić.

W mojej definicji jazzu „Amazing Grace” – album zwyczajnie genialny mieści się z całą pewnością. Zresztą nawet jeśli by się nie mieścił, i tak byłby genialny. A poza tym niezależnie od swojej genialności jest zwyczajnie prawdziwy i spontaniczny, a tak nagrana muzyka obroni się sama poprzez emocje, jakie z sobą niesie każdy dźwięk.

„Amazing Grace” to także jeden z tych nielicznych albumów, który po latach ukazał się w mocno rozszerzonej wersji, która warta jest każdych pieniędzy. To nieczęsty przypadek. Dzisiejsze cyfrowe edycje, często wypełniane są studyjnymi odrzutami, jeśli bowiem oryginał trwał nieco ponad 30 minut – nie wypada sprzedawać krążka CD w połowie pustego, w archiwach zawsze coś się znajdzie. W przypadku dwupłytowego wydania „Amazing Grace” każdy wcześniej nieznany utwór jest równie dobry jak te wybrane na podwójną płytę analogową w 1972 roku. W efekcie producenci postanowili przedstawić cały dostępny materiał porządkując go chronologicznie w postaci zapisu dwu zagranych dzień po dniu w kościele New Temple Missionary Baptist Church w Los Angeles koncertów, przez niektórych do dziś nazywanych mszami, choć z pewnością z tradycyjną liturgią owe muzyczne wydarzenia nie miały wiele wspólnego.

Wielu nazywa album „Amazing Grace” najdoskonalszą płytą gospel w historii gatunku. Nieważne, czy rzeczywiście jest tą najlepszą, faktem jest że to niezwykły dokumentalny zapis dwu koncertów, być może najważniejszych jakie dała w życiu Aretha Franklin. Historię możecie poznać czytając jedną z jej licznych biografii. Aretha Franklin ma na swoim koncie wiele płyt, których powstaniem rządzili dystrybutorzy i potrzeba zarobienia pieniędzy w czasach, kiedy tych artystce brakowało. „Amazing Grace” jest jednym z najważniejszych w jej dyskografii.

Aretha Franklin dorastała otoczona przez dźwięki gospel, nagrywając „Amazing Grace” chciała powrócić do swoich korzeni, a także uhonorować wszystkich, którzy byli jej muzyczną inspiracją, w tym własnego ojca, z którym nie miała łatwego życia i Clarę Ward, która od zawsze była jej muzyczną bohaterką.

Pierwszemu wydaniu albumu producenci z Atlanticu zrobili wielką krzywdę, ingerując ponad miarę w muzyczną zawartość i chronologię koncertu. Mimo tego wkrótce po wydaniu album otrzymał zasłużoną statuetkę Grammy i do dziś pozostaje jednym z najlepiej sprzedających się płyt gospel, pomimo faktu, że od jego wydania minęło już ponad 40 lat. Takiej pasji, muzycznej energii i zaangażowania trudno szukać na bardziej komercyjnych płytach Arethy Franklin, a nawet na jej innych nagraniach koncertowych. To właśnie gospel był zawsze i jest do dziś jej stylem.

Aretha Franklin
Amazing Grace: The Complete Recordings
Format: 2CD
Wytwórnia: Atlantic / Rhino

Numer: 081227562724

Brak komentarzy: