15 marca 2017

Julian & Roman Wasserfuhr - Landed In Brooklyn

O poprzedniej płycie braci Wasserfuhr – Juliana grającego na trąbce i Romana obsługującego głównie fortepian pisałem w 2013 roku. Album wydawał mi się całkiem atrakcyjny, choć był atrakcją chwilową, bowiem od tego czasu nie wróciłem do niego chyba ani razu. W 2013 roku wydawało mi się, że zgrany duet zrobi nieco większą karierę, z czasem jednak o nich zapomniałem. Fanom kazali na nowy album czekać niemal 4 lata, co w dzisiejszych czasach oznacza całą muzyczną wieczność. Opisując album „Running” miałem wrażenie, że zespół startuje do wielkiej kariery. Póki co wielkiej kariery, wielu nagrań i koncertów się nie doczekaliśmy, jest jednak nowy album – „Landed In Brooklyn”.

Czasem warto poczekać i nagrać mniej, ale ciekawiej. Tak stało się w przypadku braci Wasserfuhr – może czteroletnia przerwa w nagraniowej aktywności to komercyjne samobójstwo, ale z artystycznego punktu widzenia warto nagrywać tylko jeśli ma się nowe wartościowe pomysły, a sam fakt, że niektórzy muzycy miewają je częściej, a inni potrzebują czasu nie powinien nikogo z rynku eliminować.

Albumy zespołu składają się w większości z kompozycji własnych braci Wasserfuhr, tradycyjnie uzupełnionych o znane utwory o zdecydowanie nie jazzowym rodowodzie. Ozdobą „Running” były „Behind Blue Eyes The Who i „Nowhere Man The Beatles. Świat tym razem zdecydowanie bardziej popularnych przebojów reprezentują „Seven Days” Stinga i „Durch Den Monsun” zespołu Tokio Hotel. Pożyczyć melodię można właściwie z dowolnego źródła, jeśli potrafi się z niej zrobić integralną część własnej muzyki. Dlatego nie będę narzekał nawet na Tokyo Hotel…

Choć wybór przebojów dekorujących listę utworów nieco zaprzecza tezie o muzycznym dojrzewaniu braci Wasserfuhr, „Landed In Brooklyn” to zdecydowanie ich najbardziej przemyślany i dopracowany album. Nie wspierają się już autorytetem uznanych muzyków (jak na „Upgraded In Gothenburg”). Nie poszukują również poszerzenia kręgu słuchaczy w nieudanej współpracy z wokalistą („Running”). Potrafią wybrać doskonały zespół i zrobić właściwy użytek z najbardziej charakterystycznego elementu ich wspólnego brzmienia – zderzenia miękko brzmiącej trąbki z agresywnym fortepianem. Tworzą razem brzmieniowy konglomerat Chrisa Botti i McCoy Tynera, co wydaje się nie mieć głębszego muzycznego sensu, jednak okazuje się ciekawym pomysłem.

Przebojowe i melodyjne kompozycje, pogodne brzmienie i doskonała jakość nagrania zrealizowanego w legendarnym nowojorskim Systems Two składają się na wartościową nowość w skromnej dyskografii braci Wasserfuhr. Jeśli istnieje współczesny, przebojowy i melodyjny hard-bop – to jego liderami są Julian i Roman Wasserfuhr.

Tak więc grunt, że jest – nowa, całkiem świeża płyta braci Wasserfuhr – tak jak poprzednie – wydana przez ACT Music, warto było zebrać pomysły, poczekać nieco dłużej i nagrać tak wyśmienity album.

Julian & Roman Wasserfuhr
Landed In Brooklyn
Format: CD
Wytwórnia: ACT Music
Numer: ACT 9829-2

Brak komentarzy: