07 kwietnia 2017

Andy Summers – Peggy’s Blue Skylight

Ten Andy Summers. The Police. „Peggy’s Blue Skylight” nie jest tytułem przypadkowym. Jeśli przypomina Wam tytuł jednej z kompozycji Charlesa Mingusa, to całkiem dobre skojarzenie, bowiem ten nagrany w roku 2000 przez jednego z ciekawszych rockowych gitarzystów dawnych czasów album poświęcony jest w całości kompozycjom Charlesa Mingusa.

Nie jest to również jakiś przypadkowy wybór. Od czasu zakończenia działalności przez The Police, co miało miejsce w 1986 roku, Andy Summers jest muzykiem poszukującym, cieszącym się statusem sławnego rockmana, który nic już nie musi, z pewnością nie szuka komercyjnego sukcesu, a pieniędzy płynących do dziś wynikających z istnienia na rynku płyt The Police wystarczy mu do końca życia. W związku z tym Andy Summers poszukuje, najczęściej zbliżając się do jazzowych klimatów, choć nie stroni od różnego rodzaju kameralnych projektów i komponowania muzyki filmowej. Nie przepracowuje się, choć jeśli już wchodzi do studia, to często w wybitnym towarzystwie innych eksperymentatorów, albo weteranów, którzy tak jak on nic nie muszą. W ten sposób na swojej muzycznej drodze spotkał choćby Roberta Frippa, czy Johna Etheridge’a. Twórczości obu tych muzyków nie sposób jakkolwiek sklasyfikować. Podobnie z dorobkiem solowej kariery Andy Summersa, który równie często zajmuje się muzyką, co artystyczną fotografią. Moim zdaniem ciągle jest lepszym muzykiem, choć jego prace fotograficzne znam tylko z reprodukcji.

Album poświęcony interpretacji muzyki skomponowanej przez Charlesa Mingusa nie jest jego jedynym stricte jazzowym projektem, choć w tym wypadku słowa jazz trzeba używać z dodatkowym przymiotnikiem eksperymentalny, a może raczej niekonwencjonalny, co w przypadku muzyki Andy Summersa oznacza ciągle coś, czego można posłuchać nie strasząc sąsiadów niezrozumiałymi dźwiękami. Rok przed powstaniem tego albumu na rynku ukazała się płyta „Green Chimneys: The Music of Thelonious Monk” z gościnnym udziałem Stinga w roli wokalisty.

Album „Peggy’s Blue Skylight” również zawiera kilka utworów instrumentalnych, w tym kompozycję „Weird Nightmare” zaśpiewaną przed byłą wokalistkę punk-rockowego zespołu Blondie – Debbie Harry i „Goodbye Pork Pie Hat / Where Can A Man Find Peace!” opowiedzianą przez znanego z kolaboracji z jazzowymi muzykami rapera Q-Tipa. Gościnnie udzielają się również Randy Brecker, Curtis Fowlkes z The Lounge Lizards i inni muzycy z The Jazz Passangers i Kronos Quartet. Jest też grający ze wszystkimi największymi basista Dave Carpenter. Całkiem rasowe jazzowe towarzystwo.

Nieobciążony jazzową tradycją Andy Summers oferuje świeże spojrzenie na kompozycje Charlesa Mingusa, które z pewnością byłoby niemożliwe z jazzowej perspektywy. Sam Summers zanim trafił do The Police, grał raczej soul i brytyjeskiego rhythm and bluesa, a do jazzu zbliżył się chyba najbardziej w czasie krótkiej przygody z zespołem Soft Machine. Raczej nie wciągnęła go taka muzyka, bowiem z Soft Machine uciekł do The Animals. Takie były ciekawe czasy w angielskiej muzyce pod koniec lat sześćdziesiątych.

Niezwykłe, bardzo staranne aranżacje, bardzo nietypowe dla muzyki Mingusa instrumentarium, w którego skład wchodzą między innymi skrzypce, organy Hammonda, akordeon i wiolonczela uzupełnione doskonałymi improwizacjami lidera tworzą niezwykłą interpretację muzyki Charlesa Mingusa. Szkoda, że Andy Summers dziś nie kontynuuje linii swojej twórczości wyznaczonej przez albumy poświęcone Theloniousowi Monkowi i Charlesowi Mingusowi, ale może sobie przecież pozwolić na twórcze poszukiwania, będąc byłym muzykiem The Police…

Andy Summers
Peggy’s Blue Skylight
Format: CD
Wytwórnia: RCA / BMG
Numer: 090266367924

Brak komentarzy: