18 marca 2018

Bill Frisell & Thomas Morgan – Small Town

Thomasa Morgana i Billa Frisella dzieli 30 lat życia. Trudno porównywać ich dorobek nagraniowy. Bill Frisell to wielka gwiazda, Thomas Morgan jest jednym z ważniejszych basistów wytwórni ECM i dla niego „Small Town” jest pierwszym albumem, na którym jego nazwisko widnieje na okładce w roli współlidera. Nagranie koncertowe zarejestrowano w jednym z legendarnych nowojorskich klubów jazzowych, Village Vanguard.

Album w zasadzie niczym nie zaskakuje. To jedna z niezwykłych cech geniuszu Billa Frisella. Nie wiem, jak to robi. Kolejne płyty są do siebie podobne, a ja ciągle nie mogę się opanować i każda z nich ląduje w mojej kolekcji. Proste amerykańskie melodie, po raz kolejny zagrane w oczywisty, przewidywalny i podobny jak na wielu albumach Frisella od lat sposób. W tej prostocie jest siła jego muzyki, od lat będącej unikalną mieszanką jazzowych improwizacji, country i bluesa, najczęściej z niewielkim udziałem kameralnego zespołu współpracowników. Oczywiście Bill Frisell ma na swoim koncie wiele całkowicie odmiennych nagrań, ale jego autorskie projekty od lat pozostają w kręgu eksplorowania prostych amerykańskich melodii.

W przypadku „Small Town” równe potraktowanie nazwisk muzyków na okładce albumu jest raczej gestem doświadczonego gitarzysty w stosunku do młodszego kolegi. Nie oznacza to, że Thomas Morgan nie jest ważną postacią tego nagrania. Doskonale wpisuje się w muzyczny pomysł Billa Frisella. Radzi sobie doskonale, ale mógłby go zastąpić w sumie dowolny dobrze znający swoje rzemiosło basista i dalej byłaby to doskonała płyta Billa Frisella.

Repertuar nie jest dla mnie zaskoczeniem, stanowi bowiem kolejny zbiór amerykańskich klasyków z przeróżnych muzycznych epok i stylów. „Subconscious Lee” jest hołdem dla Lee Konitza z którym kilka razy Frisell współpracował. „What A Party” to utwór wylansowany przez Fatsa Domino a „Wildwood Flower” był przebojem June Carter Cash. Oryginalne wykonanie „Goldfinger” należy do Shirley Bassey, autorzy też pochodzą z Wielkiej Brytanii, ale seria filmów z Jamesem Bondem z pewnością należy już również do kultury amerykańskiej.

Duet Billa Frisella z Thomasem Morganem jest równie intrygujący jak ten z Arildem Andersenem (przy okazji polecam znakomity album „In Line” – debiut nagraniowy Billa Frisella w ECM z 1983 roku – czas leci, ten album z pewnością znajdzie się w naszym radiowym Kanonie Jazzu już niedługo). To duży komplement dla Morgana, który wykazuje się niezwykłą czujnością i zrozumieniem improwizacyjnej myśli bardziej doświadczonego partnera, a Bill Frisell nie jest przecież sztampowym i przewidywalnym muzykiem.

Na tej płycie nie mogło również zabraknąć wspomnienia Paula Motiana w postaci jego kompozycji „It Should Have Happened A Long Time Ago”. Trio w składzie Bill Frisell, Paul Motian i Joe Lovano jest jednym z najważniejszych zespołów w karierze całej trójki tych niezwykle aktywnych muzyków.

Przeczytałem gdzieś, że „Subconscious Lee” nie było w planie koncertu, utwór pojawił się, ponieważ muzycy zauważyli na widowni autora kompozycji, sędziwego Lee Konitza. Wykazali się doskonałym refleksem i z pewnością sprawili niespodziankę saksofoniście, który w 2014 roku nagrał z Billem Frisellem, Gary Peacockiem i Joeyem Barronem koncertowy album „Enfants Terribles: Live At The Blue Note”.

Thomas Morgan jest doskonałym partnerem dla Billa Frisella, oboje wolą zagrać o jedną nutę za mało niż o jedną za dużo. W ten sposób nie powstają być może chwytliwe przeboje, ale piękne płyty, do których chce się wracać w trakcie nocnych przygód z muzyką.

Bill Frisell & Thomas Morgan
Small Town
Format: CD
Wytwórnia: ECM
Numer: 602557463415