16 maja 2013

Albert King – Born Under A Bad Sign


Ten album to absolutna klasyka gatunku. Zwykle o takich płytach mówi się, że powinny być w każdej szanującej się kolekcji płyt. Tak jest faktycznie, ale nie mam wątpliwości, że „Born Under A Bad Sign” jest już od dawna na półce każdego fana bluesa, a nawet szerzej – dobrej muzyki.

W 1967 roku to był przebojowy album z piosenkami. Dziś to klasyka bluesa,  a pewnie gdyby dziś ktoś pisał notatkę prasową zapowiadającą jej wydanie, przeczytałbym w niej o mieszaniu gatunków, czerpaniu z najlepszych wzorców, projekcie ponad stylistycznymi podziałami, fuzji różnych wpływów i inspiracji. To wszystko może i prawda w dzisiejszym języku marketingowców. Wtedy to jednak było coś innego.

„Born Under A Bad Sign” nie czerpie z najlepszych wzorców gatunku. To album, który je tworzy. A nawet jeśli w niektórych obszarach czerpie z rzeczy już wymyślnych, to w sesjach uczestniczyli ich twórcy. Albert King nie kopiuje zatem, kopia jest przecież zawsze gorsza od oryginału. Na sesjach na których powstał ten album pojawiły się same sławy.

Mamy więc legendarną sekcję rytmiczną Stax – na gitarze basowej gra Donald Duck Dunn, na perkusji Al. Jackson Jr., a na fortepianie Booker T. Jones. Tam gdzie trzeba lidera wspomaga drugi gitarzysta – Steve Cropper. Młodszym przypominam, to nie są aktorzy z Blues Brothers, tylko legendarni muzycy, którzy mają na swoim koncie przypuszczalnie więcej przebojowych sesji, niż wszystkie dzisiejsze wielkie gwiazdy razem wzięte.

Na fortepianie w niektórych otworach udziela się sam Isaac Hayes, muzyczna legenda. Instrumenty dęte obsługują członkowie sesyjnego zespołu z Memphis – The Memphis Horns. Trudno do prawdy wyobrazić sobie lepszy skład do nagrania przebojowego albumu.

Ci muzycy potrafiliby nagrać wyśmienity album bez lidera. Jeśli do tego dodać jeszcze niezwykłe brzmienie gitary Alberta Kinga, jak niektórzy mówią jednego z 3 królów gitary (Albert King, B. B. King, Freddie King), otrzymujemy „Born Under A Bad Sign”.

Nałożenie brudnego, ortodoksyjnego elektrycznego brzmienia gitary lidera na soulowe brzmienie zespołu sprawiło, że w swoim czasie album kupowali zarówno stali klienci przebojów produkowanych taśmowo przez Stax i takie zespoły jak choćby Booker T. & The MGs, jak i fani bluesa.

Gdyby pominąć zupełnie dziś zapomnianą płytę „The Big Blues” wydaną w niewielkim nakładzie kilka lat wcześniej, to „Born Under A Bad Sign” jest debiutem nagraniowym Alberta Kinga. Utwór tytułowy, skomponowany, zapewne w czasie jednej z sesji nagraniowych tej płyty, przez Bookera T. i Williama Williama Bella stał się bluesowym standardem i światowym przebojem w wykonaniu grupy Cream Erica Claptona, był też grywany przez Jimi Hendrixa i Paula Butterfielda. Inny utwór z tej płyty – „Crosscut Saw” stał się na wiele lat muzyczną wizytówką brzmienia gitary Alberta Kinga.

Wszystkim młodszym fanom gatunku warto wyznaczyć ścieżkę rozwoju elektrycznego bluesa. Przecież bez Alberta Kinga nie mielibyśmy Erica Claptona i Steve Ray Vaughana… Świat byłby zupełnie inny…

Albert King
Born Under A Bad Sign
Format: CD
Wytwórnia: Stax / Concord
Numer: 888072343344