27 marca 2020

Every Breath You Take – CoverToCover Vol. 33

Piosenka była największym światowym przebojem 1983 roku. Dla wielu fanów The Police, album „Synchronicity” był raczej początkiem końca ich zespołu niż szczytem kariery. Tak często zdarza się, kiedy kameralne rockowe i nieco buntownicze trio staje się największym zespołem rockowym na świecie (przynajmniej na chwilę). Sting grał w filmach, Steward Copeland komponował muzykę filmową niezależnie od zespołu, muzycy głównie ze względów podatkowych mieszkali w różnych miejscach i nie spotykali się zbyt często.


Podobno cały album „Synchronicity” Sting, Steward Copeland i Andy Summers nagrali w zasadzie ze sobą nie rozmawiając. Jeśli tak było, to wyszło całkiem nieźle. Sam album był najlepiej sprzedającą się płytą w wielu krajach, a warto pamiętać, że musiał w wilu miejscach konkurować z płytą „Thriller” Michaela Jacksona. Album przyniósł The Police kilka przebojów – „King Of Pain”, „Wrapped Around Your Finger”, „Synchronicity II”, „Walking In Your Footsteps”, „Tea In The Sahara” i oczywiście „Every Breath You Take” miały stanowić fundament ostatniego światowego tourne zespołu i pozostać w repertuarze Stinga na całe dziesięciolecia. Ostatni koncert zespołu odbył się w Australii w marcu 1984 roku. Fani musieli czekać na kolejną okazję obejrzenia The Police na żywo aż do 2007 roku. Powrót okazał się umiarkowanie udany. Kiedy siedziałem na londyńskim stadionie w czasie jednego z koncertów „Reunion Tour” odniosłem wrażenie, że większość widzów oczekiwała od trójki niezwykle kreatywnych muzyków czegoś więcej niż odegrania przebojów sprzed lat. Trudno było się do czegoś przyczepić, jednak biorąc pod uwagę muzyczne dokonania członków zespołu od 1984 do 2007 roku, ja również oczekiwałem czegoś nowego. Muzycy zarobili, miliony fanów miało okazję do wspomnień i tyle. Tylko tyle.

Według niektórych statystyk „Every Breath You Take” jest dziś najczęściej graną w radiu piosenką na świecie od czasu, kiedy takie statystyki zaczęto sporządzać. Dzieje się tak, choć utwór nie ma wielu wersji alternatywnych i nie jest często wybierany przez innych wykonawców. Tak jest zresztą z wieloma piosenkami z repertuaru The Police.

„Every Breath You Take” to kolejny z tysięcy dowodów na to, że najlepsze piosenki powstają, kiedy w życiu twórców nie dzieje się najlepiej. W przypadku Stinga, powstanie tej kompozycji związane było z jego rozstaniem z aktorką Frances Tomelty (wkrótce miał się związać z Trudie Styler, jej przyjaciółką). Wkrótce miało okazać się, że być może inspiracją dla Stinga była piosenka Gene’a Pitneya „Every Breath I Take”, jednak mimo sporych pieniędzy, które „Every Breath You Take” zarabiało i dalej zarabia, nic nie wiadomo o formalnych oskarżeniach o plagiat.

Fantastyczny kompozytor – Sting, wyborny gitarzysta – Andy Summers, który ma na swoim koncie sporo jazzowych projektów (jak choćby album poświęcony kompozycjom Charlesa Mingusa) i jeden z najciekawszych perkusistów rockowych wszechczasów – Steward Copeland stworzyli brzmienie zintegrowane ze swoim repertuarem. Dlatego też warto spoglądać na projekty, niektóre całkiem udane, poświęcone w całości kompozycjom Stinga. Jazzowych akcentów nie sposób nie zauważać w jego własnych zespołach, zatrudniających takich muzyków, jak Branford Marsalis, Darryl Jones, Kenny Kirkland, czy Mino Cinelu. Oprócz pierwszego nagrania studyjnego z albumu „Synchronicity” z kilkunastu dostępnych we własnej kolekcji wersji „Every Breath You Take” wybieram nagranie koncertowe z udziałem Bruce’a Springsteena i niemal freejazzową improwizację duetu Christofa Lauera i Jensa Thomasa (fortepian i saksofon, bez innych instrumentów).

Utwór: Every Breath You Take
Album: Synchronicity
Wykonawca: The Police
Wytwórnia: A&M
Rok: 1983
Numer: 082839373524
Skład: Sting – voc, bg, b, kbd, synth, Andy Summers – g, b voc, kbd, Stewart Copeland – dr, prog.

Utwór: Every Breath You Take
Album: !Released! The Human Rights Concerts 1988: Human Rights Now!
Wykonawca: Sting & Bruce Springsteen (Various Artists)
Wytwórnia: Amnesty International / Eagle Rock
Rok: 1988
Numer: 5034504151826
Skład: Bruce Springsteen – voc, Sting – voc, g, Branford Marsalis – sax, Kenny Kirkland – kbd, Delmar Brown – kbd, Tracy Wormworth – bg, Mino Cinelu – perc, Jeff Campbell – g, James Taylor Lewis – dr, Dolette McDonald – b voc.

Utwór: Every Breath You Take
Album: Shadows In The Rain
Wykonawca: Christof Lauer & Jens Thomas
Wytwórnia: ACT Music
Rok: 2001
Numer: 814427929723
Skład: Christof Lauer – ts, ss, Jens Thomas – p.

26 marca 2020

Bridge Over Troubled Water – CoverToCover Vol. 32

O piosence „Bridge Over Troubled Water” powstał film dokumentalny, w którym Paul Simon powiedział wprost, że pomysł na ten utwór spadł na niego nagle i w zasadzie nie wie, skąd pochodziło źródło inspiracji. W 1969 roku Paul Simon występował w duecie z Artem Garfunkelem i od razu pomyślał, że utwór prawdopodobnie lepiej pasuje do głosu jego muzycznego partnera. Autorem pierwszych dwu zwrotek jest Paul Simon, jednak trzecią zwrotkę odwołując się do siwiejących włosów żony Paula Simona napisał ponoć Art Garfunkel, a Paul Simon tego fragment tekstu długo nie lubił śpiewać, kiedy już występował bez Garfunkela. Historia, jakoby ten fragment tekstu był metaforą odnoszącą się do narkotyków, igieł i strzykawek była jedną z wielu dementowanych przez obu muzyków.


Tytułowy most to podobno bardzo stary kamienny most zbudowany pierwotnie w XVII wieku i później kilka razy przebudowywany, znany jako Bickleigh Bridge w hrabstwie Devon w Wielkiej Brytanii. W pobliżu jakiś czas mieszkał Paul Simon, zanim napisał ten tekst, jednak Art Garfunkel po wielu latach zdementował tą wersję historii powstania tytułu, wskazując wprost na religijne pochodzenie frazy z tradycji pieśni gospel, niektórzy nawet wymieniają wprost twórczość grupy The Swan Silvertones. Z pewnością Paul Simon nie napisał „Bridge Over Troubled Water” w Anglii, a w Los Angeles, co dodatkowo osłabia prawdopodobieństwo prawdziwości wersji z angielskim zabytkiem.

Nagranie jednego z największych przebojów duetu Simon & Garfunkel i albumu pod tym samym tytułem było w zasadzie końcem ich wspólnej pracy, co było związane z ich wzajemnymi animozjami. Art Garfunkel zajmował się wtedy karierą filmową i miał coraz mniej czasu na aktywności muzyczne. Dziś wiadomo, że kariery filmowej wielkiej nie zrobił, za to wielokrotnie jeszcze wracał do tej muzycznej.

W nagraniu albumu wzięła udział grupa muzyków sesyjnych znanych jako Hollywood Golden Trio – Joe Osborn, Hal Blaine i Larry Knechtel. Utwór był jednym z największych światowych przebojów 1970 roku i niemal natychmiast przeróżni wykonawcy zapragnęli ogrzać się w blasku jego popularności. Do koncertowego repertuaru „Bridge Over Troubled Water” włączył nawwet Elvis Presley. Jedna z najciekawszych wczesnych wersji należy do Roberty Flack.

Sukces piosenki był przewidywany, jednak producenci na pierwszy singiel z albumu wybrali utwór „The Boxer”. Sukces albumu był również końcem istnienia duetu Simon & Garfunkel, który powstał (pod nazwą Tom & Jerry) ponad 15 lat wcześniej i dał fanom takie przeboje, jak „Mrs. Robinson” i „Sound Of Silence”.

Mimo osobistych animozji, muzycy wielokrotnie spotykali się i próbowali okazjonalnie wrócić do działania w duecie. W 1981 roku dali w Nowym Jorku koncert, w którym uczestniczyło ponad pół miliona słuchaczy utrwalony na płycie „The Concert In Central Park”. Kiedy spotkali się z okazji 25 lecia organizacji Rock And Roll Hall Of Fame w 2009 roku, po raz kolejny wrócili do znanych przebojów i zagrali „Bridge Over Troubled Water”.

Piękno melodii doskonale pokazał niedawno Bugge Wesseltoft nagrywając utwór na swoim solowym albumie „Everybody Loves Angels”.

Utwór: Bridge Over Troubled Water
Album: Bridge Over Troubled Water
Wykonawca: Simon & Garfunkel
Wytwórnia: Sony
Rok: 1970
Numer: 5099746248826
Skład: Paul Simon – voc, g, Art Garfunkel – g, voc, Larry Knechtel – p, Joe Osborn – b, Hal Blaine – dr, Gary Coleman – perc, orchestra.

Utwór: Bridge Over Troubled Water
Album: The 25th Anniversary Rock & Roll Hall Of Fame Concerts
Wykonawca: Simon & Garfunkel
Wytwórnia: Time Life / Warner
Rok: 2009
Numer: 610583360325
Skład: Paul Simon – voc, g, Art Garfunkel – voc, g, others unknown.

Utwór: Bridge Over Troubled Water
Album: Everybody Loves Angels
Wykonawca: Bugge Wesseltoft
Wytwórnia: ACT Music
Rok: 2017
Numer: 614427984722
Skład: Bugge Wesseltoft – p.

25 marca 2020

Luke Howard – Open Heart Story

To będzie chyba jedna z najstarszych, przynajmniej ostatnio nowości w cyklu Płyta Tygodnia. Album ukazał się latem 2018 roku, ale najpierw sporo czekał, żeby do mnie trafić, a później równie długo na swoją kolej. Dobra muzyka nie musi jednak pochodzić sprzed tygodnia, ta która ma miesiące, albo lata, albo i dziesięciolecia jest równie dobra. Czas niełatwy, więc postanowiłem wybrać dla Was w tym tygodniu muzykę niezwykle kolorową i optymistyczną, a jednocześnie sprzyjającą przemyśleniom.


Luke Howard to artysta pochodzący z Australii, jednak jego działalność od dawna wykracza poza granice tego nieco hermetycznego rynku muzycznego. Pisze muzykę filmową i ilustracyjną, w Australii koncertuje solo i w kameralnych zespołach. Od czasu wydania „Open Heart Story” ukazało się kilka wydawnictw z jego nazwiskiem, jest bowiem również doskonałym producentem i twórcą muzyki do gier komputerowych. Krótko mówiąc – człowiekiem zajętym, na którego usługi jest w Australii duże zapotrzebowanie. W jego twórczości odnajdziecie również wątek polski – pracuje z uznanym w Australii twórcą muzyki filmowej i telewizyjnej Cezarym Skubiszewskim.

Luke Howard to muzyk kompletny, realizujący swoje artystyczne wizje solo przy fortepianie, w kameralnych składach jazzowych, jak i w kompozycjach na duże składy orkiestrowe. „Open Heart Story” to jego doskonała wizytówka. Na tej płycie wypełnionej jego autorskim repertuarem znajdziecie zarówno fragmenty solowe, jak i starannie zaaranżowane fragmenty muzyki ilustracyjnej do której nagrania zaangażowano sekcję instrumentów smyczkowych dużej orkiestry.

W Europie Luke Howard znany jest jako kompozytor tak zwanej muzyki współczesnej, czyli takiej, która posługuje się zwykle instrumentami z orkiestry symfonicznej i którą zaakceptują bywalcy filharmonii. Bez wątpienia jednak uwielbia improwizować. Improwizowane fragmenty znajdziecie również na płycie „Open Heart Story”. Nie da się oczywiście improwizować mając za plecami dwa tuziny smyczków. W Australii Howard zaliczany jest przez wielu do grona najciekawszych jazzowych talentów ostatnich lat.

W muzyce Luke’a Howarda usłyszycie zarówno fascynację utworami Bacha, jak i nagraniami Ryuichi Sakamoto, japońskiego mistrza muzyki filmowej. Wszystkie jego realizacje są niezwykle osobiste, oryginalne i zaskakujące, niezależnie od tego, czy służą filmowi, powstają z myślą o wielkiej sali koncertowej, czy małym klubie jazzowym.

„Open Heart Story” jest jednym z najbardziej akustycznych albumów w obszernej dyskografii Luke’a Howarda. Na innych płytach artysta często sięga po subtelne brzmienia elektroniczne. Pierwszy raz usłyszałem Luke’a Howarda w jazzowym trio z basem i perkusją. Dzisiejszy album był dla mnie zaskoczeniem. Raczej nie słucham często takiej muzyki, jednak zwróciła moją uwagę, jest w niej tajemnica, którą wciąż próbuję rozszyfrować, wracając do płyty najczęściej bardzo późno wieczorem. To również jeden z powodów, dla których czekałem z jej prezentacją w porannym paśmie radiowym. Zwyczajnie nie pasowała mi do zaganianych dni. Być może teraz jest na nią lepszy czas.

Luke Howard
Open Heart Story
Format: CD
Wytwórnia: Luke Howard / Mercury / Decca
Numer: 00602567041542