Fantastyczny album wydała robiąca karierę za Wielką
Wodą Kinga Głyk. Dla mnie to powrót do lat osiemdziesiątych, specyficznych, już
cyfrowych, ale jednak mających własny charakter brzmień syntezatorów i
soczystego brzmienia basu, którego wtedy wszyscy chyba zazdrościli Marcusowi Millerowi.
Kinga Głyk skutecznie lawiruje pomiędzy basową wirtuozerią i pomysłowymi aranżacjami. W bez wątpienia najbardziej przebojowym utworze albumu „Feelings” przypomina melodię z „Super Freak” zapomnianego Ricky Jamesa.
Akurat tą melodię wszyscy pamiętają z początku kolejnej dekady. Riff
wykorzystał, a w zasadzie zbudował całą na nim swoją popularność niejaki MC
Hammer. Ani jednego, ani drugiego Kinga Głyk pamiętać nie może. Ciekawe skąd
więc obecność „Super Freak” na tym albumie?
* 5 Cookies – Feelings – Kinga Głyk - Anomalie
Cytaty z przeróżnych muzycznych epok to jedna z cech
charakterystycznych tej płyty. Wczesne lata osiemdziesiąte to nie są jednak
cytaty najstarsze. W nowoczesny sposób Kinga Głyk przypomina również dużo
starsze kompozycje. Najstarsza na płycie jest chyba melodia napisana przez
Lenniego Tristano gdzieś w okolicach roku 1940 - „Lennie’s Pennies”.
* Lennie’s Pennies – Feelings – Kinga Głyk
Egzotyczną nowość przygotowała wytwórnia ACT Music.
Grupa muzyków z Południowej Korei ukrywająca się pod nazwą Black String.
Nieznane w Europie instrumenty uzupełnione wyważoną dawką elektroniki plus gościnny
udział równie egzotycznego i ekscentrycznego gitarzysty Nguyena Le gwarantują
ciekawe i nieczęsto spotykane wrażenia. Ich poprzednia płyta była naszą radiową Płytą
Tygodnia niecałe dwa lata temu.
* Elevation Of Light – Karma – Black String feat. Nguyen
Le
Kolejny nowy album Johna Coltrane’a – „Blue World” tym razem jest dziełem,
na którego publikację zgodził się sam autor. Krótki album zawiera utwory
wykorzystane na ścieżce dźwiękowej kanadyjskiego filmu „La Chat Dans Le Sac”. Od 1964 roku
nikt jakoś nie zauważył, że to nagrania zrobione specjalnie do tego filmu, a
nie urywki wzięte z poprzednich sesji. W odróżnieniu od niechcianych przez
samego Coltrane’a nagrań, które w zeszłym roku ukazały się pod tytułem „Both Directions At Once: The Lost
Album”, te akurat zyskały aprobatę mistrza do użycia w filmie i nagrane
specjalnie w tym celu. Najwięksi znawcy i kronikarze poświęcający lata na
śledzenie każdego kroku Coltrane’a muszą starać się bardziej. Nawet w
monumentalnym dziele „The John
Coltrane Reference” autorstwa Chrisa DeVito, Yasuhiro Fujioki, Wolfa Schmalera
i Davida Wilda, uchodzącym za biblię dla kolekcjonerów po tej sesji nie ma
najmniejszego śladu. Ciekawe, ile jeszcze takich niespodzianek nas czeka? Obie
płyty nie wnoszą nic nowego do zrozumienia muzyki Johna Coltrane’a, ale nie są
też jakoś specjalnie słabsze od tych wydanych zaraz po nagraniu. Ot zwyczajnie
kolejna sesja najlepszego zespołu, jaki z Coltrane’em grał - McCoy Tyner, Jimmy
Garrison, Elvin Jones.
* Blue World – Blue World – John Coltrane
Pora zacząć sezon świąteczny, najlepiej nagraniem
premierowym – z nowego albumu Steve Van Zandta, który w tym roku wydał album studyjny
i trzypłytowy koncertowy dokumentujący ostatnią trasę. Zamieniłbym bez chwili
zastanowienia to wszystko na zapowiedź koncertów The E-Street Band, ale Little
Steven jest w najwyższej formie.
* Merry Christmas (Don’t Want To Fight Tonight) –
Soulfire Live! – Little Steven And The Disciples OF Soul
Na koniec zapowiedź kolejnego, niezwykle bogatego w
przeróżne muzyczne style odcinka CoverToCover – już niedługo pojawi się w tym
cyklu wielki przebój Stevie Wondera z albumu „Songs In The Key Of Life” – utwór „Pastime Paradise” – na zakończenie
audycji w wykonaniu instrumentalnym Chica Corea i tym oryginalnym z 1976 roku.
* Pastime Paradise – Solo Piano: Portraits – Chick Corea
* Pastime Paradise –
Songs In The Key Of Life – Stevie Wonder