29 kwietnia 2011

Lee Morgan - Tom Cat

Lee Morgan, to obok Clifforda Browna mój ulubiony trębacz. Stąd też nawet te mniej znane jego płyty, jak ta dzisiejsza są przedmiotem mojego muzycznego zainteresowania. Umieszczony na Tom Cat materiał zarejestrowany został w sierpniu 1964 roku. To był szczególny czas dla Lee Morgana. Właśnie wracał do pełni sił po kilkunastu miesiącach przerwy spowodowanej narkotykowym odwykiem. To był również czas, kiedy ukazała się jego przebojowa płyta – The Sidewinder, która trochę przez przypadek, w zupełnie nieprzewidywany przez wydawców i muzyków uczestniczących w tej sesji sposób stała się jednym z nielicznych w owym czasie prawdziwych jazzowych przebojów. Sukces komercyjny kompozycji tytułowej przerósł najśmiejsze oczekiwania i spowodował, że takie „zwyczajne” sesje, jak umieszczona na dzisiejszej płycie wylądowały na wiele lat na półkach wytwórni.

Tom Cat czekał na wydanie aż do 1981 roku. To niewiarygodne, jak relatywnie i w odniesieniu do chwilowego kontekstu związanego z The Sidewinder wydawcy potraktowali Tom Cat. To nie jest oczywiście najlepszy materiał, który zagrał Lee Morgan w życiu. Ta płyta cierpi na tym, co jest wadą wielu sesji z tego okresu ze studia Rudy Van Geldera. Nieco przypadkowy skład, słabo przygotowany materiał i powstające zapewne przynajmniej w części bezpośrednio w studiu aranżacje. Tak więc muzyka nie wychodzi poza schemat tego okresu – temat, często zagrany przez dwa lub trzy instrumenty dętę, a potem po kilka chorusów dla każdego.

Cały materiał, za wyjątkiem jednej kompozycji McCoy Tynera został przygotowany przez lidera. Kompozycje są poprawne, ale bez jakiejś sensacyjnej niespodzianki. Dość stwierdzić, że żadna z nich raczej nie stała się standardem, nie tylko nagrywanym na płytach, ale nawet grywanym na koncertach.

Przypadkowość składu nie oznacza, że muzycy spotkali się wtedy pierwszy raz w studio. Lee Morgan i Curtis Fuller (puzon) znali się z Jazz Messengers Arta Blakeya. Grali też razem na kilku dobrych płytach Jimmy Smitha i w swoich własnych solowych projektach. No i spotkali się u Johna Coltrane’a na jednej z jego najważniejszych płyt – Blue Train. Jackie McLean (saksofon altowy) grał już wcześniej z liderem na jego płycie Leeway, grał też koncerty z Jazz Messengers. Grający na dzisiejszej płycie na kontrabasie Bob Cranshaw był filarem wspomnianej The Sidewinder. McCoy Tyner (fortepian) debiutował właśnie u Curtisa Fullera. Przed sesją Tom Cat spotkał się z liderem w studiu nagrywając Night Dreamer Wayne Shortera. Udział w tej sesji perkusisty Arta Blakeya jest dość nietypowy, bowiem w czasie jej powstania nie brał udziału w zasadzie w żadnych sesjach poza swoim zespołem. Tu stawił się na wezwanie chcąc pomóc wrócić do normalnego muzycznego życia Lee Morganowi.

Mimo tej przypadkowości składu, płyta pokazuje lidera w najwyższej muzycznej formie, tak jakby chciał pokazać, że potrafi wszystko. W balladzie McCoy Tynera Twilight Mist znajdziemy wysmakowane liryczne solo trąbki. W opartej na akordach tematu Henry Manciniego Pink Panter kompozycji tytułowej znajdziemy lidera rzucającego do boju cały arsenał sztuczek technicznych i wirtuozerii. Z kolei w Twice Around – kompozycji będącej przeróbką Work Song Bobby Timmonsa Lee Morgan jest wybitnym hard bopowym stylistą pokazującym  istotę stylu, na którym opierał wiele swoich wcześniejszych nagrań.

Pozostali muzycy nie ścigają się z liderem. Grają swoje, starając się znaleźć miejsce do pokazania własnego stylu. McCoy Tyner gra w ten sposób introdukcję do Tom Cat i jest ważnym członkiem zespołu w swojej własnej kompozycji Twilight Mist. Art Blakey jest sobą, pozostaje w tle, ale w każdym momencie rozpoznawalny i tworzący solidny fundament rytmiczny dla solistów.

To ważna i niedoceniana płyta w dorobku Lee Morgana. Gdyby nie The Sidewinder, z pewnością ukazałaby się niezwłocznie po nagraniu i zebrała niezłe recenzje. W 1964 roku takie płyty powstawały od niechcenia, w przerwie między rozlicznymi koncertami. Gdyby została nagrna dziś – byłaby okrzyknięta przez krytyków objawieniem hard bopu, który dziś nazywamy już jazzowym mainstreamem.

Lee Morgan
Tom Cat
Format: CD
Wytwórnia: Blue Note
Numer: 094635551525

Brak komentarzy: