Wiele przebojów
muzyki rockowej i nawet tej nieco mniej rockowej, ale opartej na brzmieniu
gitary ma legendę podobną do tej, jaka często jest powtarzana w związku z powstaniem
największego przeboju grupy Eagles – „Hotel California”. Jak w przypadku każdej
legendy, nikt nie zna jej źródła. Jednak podstawowe fakty powtarzają się w
wielu źródłach i są czasem potwierdzane przez członków zespołu. Otóż podobno,
gdzieś w okolicach połowy 1976 roku, być może gdzieś w Kaliforni, Don Felder,
gitarzysta zespołu brzdąkając sobie na gitarze wynalazł przypadkiem riff znany
dziś w każdym miejscu na świecie. Nagrał ten prototyp „Hotelu California” na
kasecie magnetofonowej i przekazał pozostałym członkom zespołu. Riff spodobał
się Donowi Henleyowi i Glenowi Freyowi na tyle, że postanowili dopisać tekst i
uzupełnić kompozycję. Mając przekonanie, że być może właśnie wymyślili dobry
przebój, nadali swojej kolejnej płycie tytuł „Hotel California”. Choć sam
pomysł na zaaranżowanie chwytliwego tematu w postaci trwającego ponad 6 minut
wykonania ograniczał szansę na obecność w wielu rozgłośniach radiowych, był
jednak rok 1976, od premiery 8 minutowego „Stairway To Heaven” Led Zeppelin
minęło ponad 5 lat.
Jak w przypadku
wielu przebojów, wkrótce pojawiły się oskarżenia o plagiat, głównie ze strony
fanów modnego wówczas Jethro Tull, którzy zauważyli podobieństwo do „We Used To
Know”. Dodatkowym dowodem miał być fakt, że muzycy Eagles nie mogli udawać, że
nie znali tej piosenki, bowiem zespół Iana Andersona miał za sobą wspólną trasę
z Eagles, podczas której grywał ta piosenkę wielokrotnie.
Zespół stał się
wkrótce ofiarą sukcesu „Hotel California”, dziś jest pamiętany głównie w
związku z tą kompozycją. Do dziś kolejne zespoły występujące jako Eagles (jeden
z liderów – Glen Frey – zmarł w 2016 roku, a z oryginalnego składu, który
nagrał „Hotel California” pozostało tylko dwóch muzyków) nie mogą zagrać
koncertu bez tej piosenki. Wielu turystów pojawia się w okolicach hotelu The
Beverly Hills Hotel tylko po to, żeby zrobić sobie zdjęcie na tle budynku,
który gościł wiele światowych gwiazd kina i muzyki i stał się bohaterem
piosenki.
Spór z
wytwórnią o długość utworu sprawił, że „Hotel California” nie był pierwszym
singlem z albumu o tym samym tytule. Dziś mało kto pamięta „New Kid In Town”. Wciąż
instniejący zespół nagrał kilka wersji koncertowych. Przez lata zebrało się
całkiem sporo wykonań innych muzyków. Utwór wykorzystali między innymi Nancy
Sinatra, Gypsy Kings, Tangerine Dream, Marylin Manson i wielu innych. Mnie
zachwyciła ostatnio oryginalna interpretacja fińskiego gitarzysty Kalle Kalimy
z albumu nagranego wspólnie z Knutem Reiersrudem – „Flying Like Eagles”. Kiedy
Eagles nagrywali swój przebój, Kalle Kalima miał 3 lata, nie jest to więc
muzyka jego młodości, jednak odnalazł w tej piosence coś wyjątkowego,
umieszczając ją razem z równie oryginalnym wykonaniem „Hurt” Trenta Reznora
(Nine Inch Nails). W tym przypadku przebił chyba nawet wyśmienitego Johnny
Casha, ale o tym w innym odcinku CoverToCover.
Utwór: Hotel
California
Album: Hotel
California
Wykonawca:
Eagles
Wytwórnia:
Electra / Asylum / Nonesuch
Rok: 1976
Numer: 075596050920
Skład: Don Henley – voc, back voc, dr, perc, Glen Frey
– g, back voc, Don Felder – g, back voc, Joe Walsh – g, back voc, Randy Meisner
– b, back voc.
Utwór: Hotel
California
Album: Flying
Like Eagles
Wykonawca: Kalle
Kalima / Knut Reiersrud
Wytwórnia: ACT
Music
Rok: 2019
Numer: ACT 9888-2
Skład: Kalle Kalima –
g, Knut Reiersrud – steel g, harm, Phil Donkin – b, Jim Black – dr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz