04 stycznia 2020

Hurt – CoverToCover Vol. 25

Nie przepadam za twórczością zespołu Nine Inch Nails, jednak piosenka „Hurt” udała się Trentowi Reznorowi doskonale. Dlatego nie może jej zabraknąć w cyklu CoverToCover. Jednak tym razem nie w wersji autorskiej. Kompozycja po raz pierwszy dotarła do fanów zespołu na płycie „The Downward Spiral”. Na singla promującego utwór i teledysk nagrany na koncercie trzeba było poczekać kilka miesięcy. Utwór w wykonaniu zespołu cieszył się pewną popularnością, ale nie był hitem mogącym znaleźć się na pierwszych miejscach list przebojów. Osobisty (podobno) tekst był kilka razy zmieniany, bowiem odnosi się do uzależnienia od heroiny i samookaleczeń, co w wielu krajach w 1995 roku było tematem drażliwym i wiązało się z możliwym bojkotem w radiu i muzycznych telewizjach. Słuchacze potrafili dopatrzeć się w słowach ukrytego przesłania potencjalnego samobójcy, co przeczyłoby tezie o osobistym charakterze tekstu napisanego przez Trenta Reznora, ten bowiem żyje do dziś w całkiem dobrym zdrowiu.


Krótko po wydaniu albumu zespół Reznora otwierał koncerty Davida Bowie, który uznał „Hurt” za kompozycję wartościową i często wykonywał ją na scenie wspólnie z kompozytorem. Nie udało mi się dotrzeć do żadnego oficjalnie wydanego nagrania takiego duetu.

Pewnie dziś o „Hurt” nikt, oprócz grupki fanów Nine Inch Nails już by nie pamiętał, gdyby nie nagranie Johnny Casha umieszczone na płycie „American IV: The Man Comes Around” wydanej w 2002 roku, która miała okazać się szybko ostatnim albumem wydanym przed śmiercią artysty. Seria „American”, w skład której za życia Johnny Casha wchodziły cztery albumy (do dziś ukazały się jeszcze dwa będące raczej cieniem tych zatwierdzonych przez Casha) zawierała nowe, oszczędne muzycznie interpretacje jego własnych kompozycji oraz zadziwiający wybór aktualnych i nieco starszych przebojów przeróżnych wykonawców. Już sam fakt, że Johnny Cash znał takie zespołu jak Nine Inch Nails, Depeche Mode, The Eagles, Danzig, czy kompozycje Nicka Cave’a mógł zadziwiać. Podobno spory wpływ na wybór repertuaru na te albumy miał genialny Rick Rubin, który był ich producentem. Jednak z pewnością Cash nie dałby sobie wcisnąć czegoś, do czego nie miałby przekonania, tym bardziej, że seria „American” nie była skokiem na kasę, ani chęcią zdobycia jakiejś dodatkowej popularności. Zmęczony życiem Johnny Cash już nie musiał niczego nikomu udowadniać.

Sam Trent Reznor nie był pomysłem nagrania „Hurt” przez Casha zachwycony jednak, kiedy usłyszał jego wersję i obejrzał niezwykle przejmujący teledysk uznał, że to już nie jest jego piosenka. Doskonale wymyślony teledysk zrealizowany w zamkniętym wtedy i częściowo zniszczonym przez powódź muzeum z pamiątkami Johnny Casha z pewnością przyczynił się do niezwykłej popularności albumu „American IV: The Man Comes Around” i spowodował, że wielu sięgnęło również po jego poprzednie części. Sam Johnny Cash osłabiony chorobą nie mógł już wtedy grać na gitarze, choć w teledysku w kilku ujęciach trzyma ją w rękach. Przebojem z tego albumu miał być utwór „Personal Jesus” Depeche Mode, stało się jednak inaczej. „Hurt” to jedna z najlepszych piosenek całego cyklu „American”. Mimo tego, że nie została napsiana przez Johnny Casha, należy do jego najważniejszych nagrań.

Całkiem niedawno swoją wersję zaprezentował fiński gitarzysta Kalle Kalima, który nie próbował kopiować ani oryginału Nine Inch Nails, ani Johnny Casha. Jego instrumentalna wersja jest dość eksperymentalna, a ja słuchając tego nagrania ciągle czekam na zmęczony, jednak wypełniony prawdziwą emocją głos Casha. „Hurt” to jeden z tych utworów, który długo jeszcze będzie miał tylko jednego mistrza.

Utwór: Hurt
Album: American IV: The Man Comes Around
Wykonawca: Johnny Cash
Wytwórnia: American Recordings / Universal
Rok: 2002
Numer: 044006333922
Skład: Johnny Cash – voc, Benmont Tench – p, org, mellotron, Smokey Hormel – g, Mike Campbell – g.

Utwór: Hurt
Wykonawca: Kalle Kalima / Knut Reiersrud
Wytwórnia: ACT Music
Rok: 2019
Numer: ACT 9888-2
Skład: Kalle Kalima – g, Knut Reiersrud – steel g, harm, Phil Donkin – b, Jim Black – dr.

Brak komentarzy: