17 marca 2011

Simple Songs Vol. 4

Wczorajsza audycja Simple Songs stała pod znakiem piosenek z tekstem. Czasem o mocno jazzowym rodowodzie, czasem nieco bardziej odległych od ortodoksyjnie traktowanego jazzu. Ogniwem łączącym prezentowane utwory w jedną audycję było potraktowanie każdej z nich jak muzycznej ciekawostki, odkrytej dla słuchaczy w czeluściach płyt, które z pewnością nigdy nie znalazły się na szczytach list sprzedaży, nawet tych grupujących jedynie jazzowe przeboje. Tak więc to perełki ukrywane przed słuchaczami często w gromadzie mniej znaczących nagrań…

Audycję rozpoczęło moje zeszłoroczne muzyczne odkrycie. Francuska gitarzystka i wokalistka – Terez Montcalm. Świetnie gra na gitarze, śpiewa równie dobrze po francusku i po angielsku. Jej repertuar na jednej płycie potrafi krążyć pomiędzy Cole Porterem, Charlesem Aznavourem, Serge Gainsbourgiem, Niną Simone i U2. Są też świetne kompozycje własne. Do tego gościnny udział Jean-Luca Ponty. Tak wygląda każda jej płyta. Dziś wybierzymy U2 z płyty Connection.
  • Terez Montcalm – Where The Streets Have No Name
 Wyśmienity głos… Nie znajdziecie Terez Montcalm z pewnością a innych polskich antenach radiowych. Może warto więc jeszcze przez chwilę z nią pozostać. Z tej samej płyty wysłuchaliśmy kompozycji Gus Kahna i Waltera Donaldsona, kojarzonej przede wszystkim z Niną Simone.
  • Terez Montcalm – My Baby Just Cares For Me
 Kolejna propozycja pochodzi z katalogu kompozycji Ivana Linsa. Ten brazylijski kompozytor, skomponował wiele świetnego materiału. Niestety usiłuje też śpiewać i grać swoje kompozycje, co nie udaje mu się najlepiej, o czym mogliśmy przekonać się podczas jego wizyty w Polsce, we wrześniu ubiegłego roku. Jego kompozycje wykonywali między innymi Ella Fitzgerald, Sting, Manhattan Transfer, Take 6, czy Lee Ritenour. Tym razem w rolach głównych wystąpią Lisa Fischer i James D Train Williams. Lisa Fisher, to wybitna wokalistka drugiego planu, od wielu lat wspomagająca wokalnie Rolling Stonesów, George’a Bensona, Johna Scofielda, Marka Whitfielda i wielu innych wykonawców, zarówno w studiu, jak i na trasach koncertowych.
  • Lisa Fischer & James D Train Williams - You Moved Me To This
 Z wyśmienitej płyty A Turtle’s Dream – duet Abbey Lincoln i Roya Hargrove – kompozycja Eden Abnez nagrywana przez wielu wielkich jazzu z Milesem Davisem, Johnem Coltranem na czele… Głos Abbey Lincoln wydaje się być stworzony dla takiego właśnie snującego się standardu.
  • Abbey Lincoln & Roy Hargrove - Nature Boy
 Na tej samej płycie znajdziemy wspólne nagranie Abbey Lincoln z Lucky Petersonem. To może jednak innym razem. A teraz prosta piosenka - Lucky Peterson w przeboju Prince’a – Purple Rain z płyty Move. Na perkusji… to słychać – Dennis Chambers.
  • Lucky Peterson – Purple Rain
 Skoro już jesteśmy w takich bluesowych klimatach… To obiecany tydzień temu aktor ratujący świat w każdym kolejnym filmie – niezniszczalny Bruce Willis, który gdyby nie kariera aktorska z pewnością byłby wyśmienitym muzykiem. Kolejny utwór to jego własna kompozycja Jackpot (Bruno’s Bop). Bruce gra na harmonijce i śpiewa. Dodajmy, że oprócz muzyki soul i R&B w starym wcieleniu Motown Bruce uwielbia Stanleya Jordana, którego nawet zdołał kiedyś przemycić na plan fimmowy Blind Date, gdzie Stanley zagrał samego siebie w studiu nagraniowym. Tak więc Bruce Willis w obiecanej roli wirtuoza harmonijki i całkiem niezłego wokalisty.
  • Bruce Willis – Jackpot (Bruno’s Bop)
 Pozostając przy zapowiedzianych ciekawostkach: teraz historia pewnego zaginionego bagażu. Nie wiem, ile w tym prawdy, jednak legenda mówi, że zaginęły instrumenty nadane na bagaż i żeby nie zawieść fanów zespół Whitesnake zagrał koncert akustyczny…Oto więc śpiewający David Coverdale i grający na gitarze akustycznej Adrian Vandenberg z płyty Starkers In Tokyo. Whitesnake nie lubię, ale to płyta wybitna:
  • Whitesnake - Here I Go Again
 Powróćmy do bardziej jazzowych klimatów. W roli głównej mieszkająca na stałe w Belgii, pochodząca z Polski wokalistka Marta Mus. Nagranie pochodzi z wydanej w 1999 roku we Francji płyty Bitter Sweet, gdzie standardy jazzowe Marta śpiewa w kameralnym towarzystwie fortepianu i kontrabasu.
  • Marta Mus - Do It Again
 Pozostawmy teraz na boku instrumenty. Spośród wielu grup wokalnych śpiewających a capella, The Persuasions z pewnością jest jedną z najlepszych. Miewają słabsze płyty, szczególnie wtedy, gdy do studia wpuszczają jakiś instrumentalistów. Jednak do wielu ich nagrań z pewnością będziemy wracać. Zaczniemy naszą przygodę z zespołem od próbki ich umiejętności w repertuarze The Beatles.
  • Persuasions - Come Together
 Kolejna propozycja to coś zupełnie niezwykłego. W 1974 roku Pat Martino nagrał solową wersję klasycznej kompozycji Joni Mitchell. Powracając do muzycznej kariery po utracie pamięci w wyniku choroby i skomplikowanej operacji mózgu, kiedy nauczył się już od nowa grać na gitarze, korzystając z własnych płyt, których nie pamiętał, nagrał w towarzystwie wielu znanych muzyków, którzy chcieli pomóc mu w studiu wrócić do dawnej formy wyśmienitą płytę All Sides Now. Wśród gości znaleźli się tak różni gitarzyści, jak Joe Satriani, Kevin Eubanks, Mike Stern, Michael Hedges, czy Les Paul. Na tej płycie swoją aranżację z 1974 roku zagrał w towarzystwie Cassandry Wilson.
  • Pat Martino & Cassandra Wilson – Both Sides Now
 Na koniec zaskakujący duet – Willie Nelson i Wynton Marsalis z koncertowej płyty nagranej w 2007 roku o bardzo symbolicznym tytule – Two Men With The Blues. Płytę otwiera Bright Light Big City – tu Wynton Marsalis nie tylko gra na trąbce, ale też śpiewa. Cała płyta jest niezwykle pogodnym zbiorem przebojów z lat czterdziestych. Współpraca obu muzykom bardzo się spodobała, 29 marca ukaże się ich kolejny wspólny album, zawierający tym razem repertuar Raya Charlesa.
  • Willie Nelson & Wynton Marsalis – Bright Light, Big City
 A już za tydzień Pat Martino w roli głównej, artysta niezwykły, człowiek, który uczył się grać na gitarze dwa razy, ten drugi – po ciężkiej operacji mózgu, utraciwszy pamięć uczył się kopiując swoje własne solówki z płyt nagranych przed zabiegiem… Gitarzysta uwielbiany przez większość gitarzystów jazzowych i wielu rockowych. Będzie z pewnością wiele ciekawych standardów jazzowych, niespodziewane duety i inne ciekawostki.

Brak komentarzy: