Trio Marcina
Wasilewskiego, kiedy ma dobry dzień potrafi zagrać koncert na najwyższym
światowym poziomie. Porównania do zespołów Billa Evansa, Oscara Petersona, czy
Keitha Jarretta są tu całkiem na miejscu, podobnie jak wspominanie najlepszych
nagrań Ahmada Jamala, czy mojego cichego faworyta – Phineasa Newborna Jr.’a.
Zespołowi, który długo nie mógł sobie poradzić z zupełnie oczywistą etykietką
tych, którzy grają z Tomaszem Stańko już dawno to nie przeszkadza. Są
absolutnie fenomenalnym samodzielnym bytem artystycznym od wielu lat.
Już ponad
dekadę temu grali fenomenalnie bez udziału swojego wielkiego mistrza, wtedy
jeszcze pod nazwą Simple Acoustic Trio, a ich wydawane wtedy w małych nakładach
płyty są dziś trudne do zdobycia. Kiedy w 1997 roku powstawała z udziałem
Joakima Mildnera płyta „Litania” Tomasza Stańko w gwiazdorskiej międzynarodowej
obsadzie nikt nie spodziewał się, że wkrótce Marcin Wasilewski, Sławomir
Kurkiewicz i Michał Miśkiewicz staną się na wiele lat stałym jego zespołem.
Dziś są
gwiazdami w katalogu ECM, a kiedy grają w Polsce kolejkom po bilety w zasadzie
nie ma końca. Grają muzykę komponowaną przez lidera, chętnie sięgając również
po jazzowe klasyki sprzed lat i nieco nowsze rockowe melodie. Tak też jest
pomyślana ich najnowsza płyta – „Spark Of Life”, na której obok kompozycji
Marcina Wasilewskiego znajdziecie „Message In A Bottle” z „Reggatta de Blanc”
The Police, „Do rycerzy, do szlachty, do mieszczan” z repertuaru zespołu Hey,
„Actual Proof” Herbie Hancocka z jego jazz-rockowego okresu z połowy lat
siedemdziesiątych i nieśmiertelny fragment z Komedy – „Sleep Safe And Warm”. Z
pozoru to mieszanka wybuchowa i w zasadzie niemożliwe wydaje się złożenie z
tego spójnego albumu. Do kompletu jest jeszcze „Largo” Katarzyny Bacewicz.
Zespołowi
Marcina Wasilewskiego udało się to znakomicie. „Spark Of Life” to album
genialny, ale mógłby być jeszcze lepszy. Joakim Milder, saksofonista, którego
wielu zna jedynie ze wspomnianego już komedowego albumu Tomasza Stańko to muzyk
niezwykle utalentowany, ale w mojej subiektywnej ocenie na tej płycie
niekoniecznie potrzebny. Wolałbym więcej fortepianu, nie zawsze więcej głosów
oznacza lepszą muzykę. Dlatego właśnie szczególnie podoba mi się otwierająca
album kompozycja Marcina Wasilewskiego „Austin” i „Message In A Bottle” w
interpretacji opartej na fortepianie.
Trio Marcina
Wasilewskiego osiągnęło już dawno absolutną spójność wewnętrzną i poziom
zrozumienia podobny do wspomnianych na wstępie najlepszych zespołów
wszechczasów. Nie potrzebują żadnego wsparcia, choć rozumiem, że poszukują
czegoś nowego. Ja jednak chciałbym, żeby nie szukali. Są doskonali. I niech tak
zostanie.
A tak przy okazji - z głębokiego archiwum - rok 1997 - Kraków - nagranie programu telewizyjnego uwieczniającego dla potomności zespół Tomasza Stańko, jeszcze bez dzisiejszych bohaterów grający repertuar płyty „Litania", dziś możliwego do obejrzenia od czasu do czasu na antenie TVP Kultura - Joakim Milder młodszy o niemal 20 lat...
Joakim Milder
Marcin
Wasilewski Trio w/ Joakim Milder
Spark Of Life
Format: CD
Wytwórnia: ECM
Numer:
602537929573
1 komentarz:
"Trio Marcina Wasilewskiego, kiedy ma dobry dzień potrafi zagrać koncert na najwyższym światowym poziomie" a jak ma zły dzień to już nie gra na światowym poziomie?
Prześlij komentarz