Z pewnością można było zagrać to
lepiej. Z pewnością to nie jest najciekawszy album Sonny Rollinsa z połowy lat
pięćdziesiątych. W tym samym, 1956 roku powstały choćby „Saxophone Colossus” i
„Tenor Madness”. W związku z tym właśnie postanowiłem przypomnieć nieco
zapomniany album Sonny Rollinsa z repertuarem związanym, na co jasno wskazuje
tytuł płyty, z Charlie Parkerem.
Oczywiście, że „Tenor Madness” i
„Saxophone Colossus” to płyty muzycznie bardziej dojrzałe, chciałoby się
powiedzieć, że lepsze. Może jednak czasem zbyt doskonałe, a przede wszystkim
przez wielu fanów jazzu słuchane tysiące razy, a muzyka, nawet ta najlepsza po
pewnym czasie nudzi się nieco i przestaje być równie intrygująca. Tak więc
nagranie z tego samego, jednego z najlepszych dla Sonny Rollinsa i jazzu w
ogóle roku (no może oprócz 1959), warte jest przypomnienia.
Prawdopodobnie to nie było dla
Sonny Rollinsa łatwe nagranie. Wymagało sporo przygotowań, bowiem różnica
między altem i tenorem jednak jest całkiem spora i wiele muzyki trzeba było
trochę przearanżować. Płyta została nagrana i wydana zaledwie w kilka miesięcy
po śmierci Charlie Parkera, więc potencjalni słuchacze z jednej strony
oczekiwali zapewne i rozglądali się po rynku za tego rodzaju produkcjami, ale
pamiętali również z koncertów i wielu transmisji radiowych (i płyt oczywiście),
jak standardy grywał ich idol.
Projekt wydawał się więc niezbyt
bezpieczny, ale udał się doskonale, choć jak już wspomniałem, został nieco
przez lata zapomniany, a raczej przyćmiły jego wielkość inne, jeszcze lepsze
nagrania.
Koncepcja muzyczna jest w tym
wypadku oczywista – lider gra najwięcej, świetnie w roli drugiego solisty
sprawdza się Kenny Dorham, a sekcja pozostaje klasyczną sekcją rytmiczną, z
udziałem mało znanego, choć w owych czasach rozchwytywanego pianisty – Wade’a
Legge. To właśnie zmarnowany nieco potencjał duetu Rollins – Dorham pozostawia
u mnie lekkie poczucie niedosytu. Gdyby zagrali razem nieco więcej, z pewnością
byłby to album wybitny, a tak jest tylko bardzo dobry.
Niespełna 27 minutowy utwór
wypełniający w pierwotnym wydaniu stronę pierwszą płyty analogowej można dziś
ustawić sobie w kółko i słuchać przez długie godziny, to prawdziwa encyklopedia
standardów…
Sonny
Rollins Quintet with Kenny Dorham And Max Roach
Rollins
Plays For Bird
Format:
CD
Wytwórnia:
Prestige / Concord / Universal
Numer:
888072306479
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz