Ten album jest
absolutnie wyjątkowy. To w zasadzie jedyna znacząca płyta jazzowa, na której w
roli wiodącego instrumentu występuje klawikord. Ten dziś egzotyczny, a
niezwykle popularny w czasach Jana Sebastiana Bacha instrument z pewnością z
punktu widzenia współczesnej techniki konstrukcji strunowych instrumentów
zaopatrzonych w klawiaturę jest niezwykle prymitywny i stwarza wiele
ograniczeń. To właśnie konstrukcja, w której za pomocą sztywnej dźwigni
uderzane są struny ogranicza zakres dostępnych dźwięków do mniej więcej 4
oktaw. Sposób wydobywania dźwięku zmniejsza jednocześnie możliwości dynamiczne,
dając jednocześnie, w odróżnieniu od równie popularnego w wiekach średnich
klawesynu, szarpiącego struny, możliwość kontroli natężenia dźwięku.
Użycie klawikordu
instrumentu przez Oscara Petersona oznaczało próbę poszukiwania nowych wyzwań.
Ograniczenia konstrukcyjne obejmują również trudności związane z graniem
lubianych przez Oscara Petersona szybkich kaskad dźwięków, których zwyczajnie
na klawikordzie zagrać się nie da. W związku z niezwykłym instrumentem wybranym
do nagrania, Joe Pass wybrał całkowicie akustyczną gitarę.
Album został
nagrany w 1976 roku w Los Angeles, a egzotycznym dla Oscara Petersona
instrumentem zainteresował go w czasie nagrania programu telewizyjnego dla BBC
kilka miesięcy wcześniej były premier Wielkiej Brytanii – Edward Heath. Tematem
programu telewizyjnego były trudności techniczne w grze na różnych
instrumentach klawiszowych. Oscar Peterson postanowił owe trudności pokonać i
zrealizował „Porgy And Bess” pokazując całemu światu, że można…
„Porgy And Bess”
nagrany z Joe Passem nie jest pierwszym nagraniem kompozycji George’a Gershwina
i DuBose Heywarda z opery pod tą samą nazwą. Wcześniej Oscar Peterson nagrał
podobny zestaw kompozycji w 1959 roku w towarzystwie Raya Browna i Eda
Thigpena. To był jedna z jego najwybitniejszych sekcji rytmicznych. W efekcie
powstał wyśmienity album, jednak od innych nagranych przez to trio wyróżnia
płytę „Oscar Peterson Plays Porgy & Bess” z 1959 roku jedynie
monotematyczny wybór utworów.
Joe Pass również
sięgał po melodie z „Porgy And Bess” wielokrotnie. W latach siedemdziesiątych
obaj muzycy akompaniowali również Elli Fitzgerald, z którą grywali te
kompozycje wielokrotnie.
Tak więc
nagrywając „Porgy And Bess” poruszali się w znanym sobie dobrze muzycznym
otoczeniu. Jedyną niewiadomą był wspomniany już klawikord. Jak wyszło? Z
pewnością ciekawie. Jeśli ktoś zapyta Was kiedyś o jakiś nietypowy jazzowy
instrument – klawikord na pewno będzie dobrą odpowiedzią. I wtedy możecie
sięgnąć po album „Porgy And Bess”. To z pewnością jedna z nielicznych prób, a
być może nawet jedyna. Czy udana? Moim zdaniem jak najbardziej. Oscar Peterson
potrafił wykorzystać ograniczenia techniczne tego instrumentu i uczynić z nich
zaletę, zwalniając tempo i upraszczając melodie, wydobywając z nich to, co
najważniejsze.
Oscar Peterson And Joe Pass
Porgy And Bess
Format: CD
Wytwórnia: Pablo / OJC
Numer: 025218682923
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz