Długo
zastanawiałem się jak można przemycić któryś z wielkich albumów Jeffa Becka do
Kanonu Jazzu. Stosując ortodoksyjne podejście do muzycznych klasyfikacji, wielu
może stwierdzić, że Jeff Beck muzykiem jazzowym nie jest i nigdy nie był.
Podobnie jak wielu twierdzi, że jazzu nie grał Les Paul, co jednocześnie obala
dowód na jazzowe fascynacje Jeffa Becka w postaci niedawnego hołdu dla Les
Paula – albumu „Rock 'N' Roll Party Honouring Les Paul”. O tym albumie przeczytacie tutaj:
To są oczywiście
dyskusje które wielu uwielbia, ja jednak wiem swoje i jestem pewien, że „Blow
By Blow” i jeszcze kilka innych albumów Jeffa Becka, którego uważam za jednego
z największych gitarzystów wszechczasów z pewnością spodoba się każdemu
wielbicielowi muzyki improwizowanej, który skupia się na muzyce, a nie na jej
klasyfikacji.
W związku z tym
oraz faktem, że „Blow By Blow” to album zwyczajnie genialny, powinien znaleźć
swoje miejsce w Kanonie Jazzu. Jeff Beck nie znalazł się chyba w żadnym wydaniu
„The Penguin Guide To Jazz Recordings”, przewodniku dla wielu najważniejszym,
który z Becków wymienia jedynie pianistę Gordona Becka, weterana brytyjskiej
sceny jazzowej, człowieka według mojej najlepszej wiedzy zupełnie
niespokrewnionego z Jeffem Beckiem.
Z kolei niezwykle
przeze mnie ceniony krytyk amerykański – Scott Yanow, autor wyśmienitego
leksykonu „The Great Jazz Guitarists: The Ultimate Guide” opisującego ponad 300
najważniejszych jazzowych gitarzystów wszechczasów w sposób, z którym w
zasadzie zgadzam się w niemal stu procentach, również nie uznał za stosowne
umieścić wśród nich Jeffa Becka. Znalazł za to miejsce dla Joe Becka, którego
zasługi dla jazzowej gitary są również istotne. Jednak moim zdaniem Jeff Beck
powinien znaleźć się w tej publikacji. Dlatego właśnie ze Scottem Yanow’em
zgadzam się niemal w stu procentach, a nie całkowicie. Ów wielki, jeśli nie
największy z żyjących jazzowych krytyków naprawia częściowo swój błąd w
znakomicie syntetycznym wstępniaku do „The Great Jazz Guitarists: The Ultimate
Guide”, wymieniając jednym tchem Mike Bloomfielda, Erica Claptona, Carlosa
Santanę i Jeffa Becka właśnie jako ludzi, którzy dochodzili do jazzu z różnych
stron, pisząc o Jeffie Becku, jako muzyku, który nagrał wyśmienite
instrumentalne albumy – „Blow By Blow” i „Wired”. Zdaniem autora, jeśli Jeff
Beck podążałby drogą wyznaczoną przez te płyty, stałby się wybitnym jazzowym
gitarzystą. Ja do tego zgrabnego zdania dorzuciłbym jeszcze, że podążając
własną drogą również nim jest, tylko może nie zawsze. O równie wybornym „Wired” przeczytacie tutaj:
Wśród fanów
gitarzysty legendarna stała się opowieść o tym, jak wraz bębniarzem zespołu
Beck Bogert Apprice - Carmine Apprice’em w jego samochodzie słuchali
przeróżnych taśm. Pewnego dnia zamiast ulubionego przez Apprice’a zespołu
Badfinger, z głośników zabrzmiały dźwięki albumu „Spectrum” Billy Cobhama. Jeff
Beck powiedział wtedy – „This Is The Shit We Need”. I w zasadzie tyle na ten temat można
powiedzieć. Resztę usłyszycie na „Blow By Blow”. Z perspektywy czasu równie
ważna jest fascynacja Jeffa Becka twórczością Johna McLauglina i jego będącą
wtedy u szczytu Mahavishnu Orchestra.
Tak to będąc
jednym z najbardziej podziwianych nie tylko w Wielkiej Brytanii rockowym
gitarzystą, dzięki „Blow By Blow” Jeff Beck stał się gwiazdą fusion, bowiem album
odniósł niespodziewany sukces, nie tylko muzyczny, ale również komercyjny,
zyskując w USA status złotej płyty, co wtedy oznaczało sprzedaż pół miliona
egzemplarzy, co w wypadku niełatwego instrumentalnego albumu oznaczało naprawdę
wiele.
Zanim doszło do
nagrania „Blow By Blow”, Jeff Beck był mimo wszystko człowiekiem drugiego planu
– grał w The Yardbirds, ale zawsze stojąc nieco w cieniu Eric’ka Claptrona,
którego ostatecznie w zespole zastąpił, albo Jimmy Page’a, miał zostać następcą
Syda Barretta w Pink Floyd i Briana Jonesa w The Rolling Stones. Na „Truth”
pokazał początkującemu wówczas Led Zeppelin jak zagrać „You Shook Me” Muddy
Watersa. O wyprodukowanie albumu „Blow By Blow” Beck poprosił George’a Martina,
który uznał to za zaszczyt, a był w 1974 roku powszechnie uważany za piątego
członka The Beatles.
Jeff Beck
Blow By Blow
Format: CD
Wytwórnia: Epic
Numer: 5099750218129
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz