Słuchaczom
i obserwatorom Kanonu Jazzu należy się słowo wyjaśnienia, bowiem nie każdy
album, który w nazwie zawiera słowo jazz, jest produktem jazzowym (choć to
określenie ma przecież wiele znaczeń). Nie każdy taki album, nawet jeśli
zawiera jazzowe dźwięki, uznać można za wartościowy, a już w szczególności za
godny wprowadzenia do jazzowe kanonu. Tak więc sam tytuł „Jazz Blues Fusion” z
pewnością nie jest wystarczający ani decydujący. Za to zawartość muzyczna
zdecydowanie broni się sama i dodawanie tytułu mającego połączyć dwa światy
jedynie miało w zamyśle autorów ułatwić dotarcie do tego albumu w szczególności
fanom jazzu, bowiem zwolennikom Johna Mayalla kolejnego albumu ich mistrza
reklamować przecież nie trzeba było.
„Jazz
Blues Fusion” to jeden z najtrafniejszych tytułów płyt w historii. Definiuje
właściwie i niezwykle trafnie muzyczną zawartość albumu. Ważnym wydają się
proporcje, jak w każdej mieszance. W związku z faktem, że tytułowy blues
reprezentuje lider i sprawca całego zamieszania, dźwięki dobrze znane fanom
Johna Mayalla pozostają w przewadze nad tymi ortodoksyjnie jazzowymi.
Za
tytułowy jazz odpowiada przede wszystkim Blue Mitchell, pierwszorzędny jazzowy
trębacz, samodzielny autor ponad 30 wyśmienitych jazzowych pozycji oraz
muzyczny partner takich postaci, jak choćby Julian Cannonball Adderley
(„Portrait Of Cannonball”), Horace Silvera, Stanleya Turrentine’a, Lou
Donaldsona, Joe Zawinula, Sonny Stitta, Jimmy Smitha i wielu innych.
Album
„Jazz Blues Fusion” był początkiem trwającej niemal 3 lata współpracy Johna
Mayalla z Blue Mitchellem. W efekcie muzycy zagrali razem wiele koncertów i
zarejestrowali jeszcze trochę materiału (choćby albumy „Moving On” i „Smokin’
Blues”), jednak to właśnie ich koncertowe rejestracje z listopada i grudnia
1971 roku pozostają najdoskonalszym dokumentem niezwykle kreatywnego i całkiem
odkrywczego połączenia dwóch z pozoru zupełnie różnych muzyków.
Na
scenie Johnowi Mayallowi i Blue Mitchellowi towarzyszyli znani w środowisku
muzycy drugiego planu. Stronę jazzową reprezentuje saksofonista Clifford
Solomon, praktykant orkiestr Arta Farmera, Gigi Gryce’a i Lionela Hamptona.
Stronę bluesową wypełniali Larry Taylor, gitarzysta basowy Johna Mayalla, który
zanim znalazł się w zespole lidera w końcówce lat sześćdziesiątych grał z The
Monkees i Canned Heat. Na perkusji grał mający za sobą muzyczną szkołę Franka
Zappy Ron Selico. Grający w zespole na drugiej gitarze Freddy Robinson (później
znany jako Abu Talib) pochodził z obu światów, zanim trafił do zespołu grywał
zarówno z Johnem Mayallem, jak i z Blue Mitchellem, a płyty nagrywał zarówno
jazzowe – jak choćby „Memphis Jackson” Milta Jacksona, jak i bluesowe (w
początkach kariery był gitarzystą w zespole Howlin’ Wolfa, co zostało utrwalone
na trudnych dziś do znalezienia płytach).
Warto
pamiętać, że John Mayall to nie tylko jeden z twórców brytyjskiego białego
bluesa i promotor wczesnego talentu Erica Claptona („Blues Breakers With Eric
Clapton”, dla znawców „The Beano Album” – jeśli macie wersję cyfrową, będziecie
potrzebowali lupy, żeby dowiedzieć się skąd ta nazwa). John Mayall i jego
Bluesbreakers to zespół stanowiący bluesowy odpowiednik Jazz Messengers Arta
Blakey’a, kuźnia niezliczonej ilości bluesowych talentów, wśród najlepszych
absolwentów są między innymi Eric Clapton, Mick Taylor, Jack Bruce, Peter
Green, Ansley Dunbar, Walter Trout, Coco Montoya, Mick Fleetwood i wielu
innych.
„Jazz
Blues Fusion” powstał w 1972 roku, wtedy muzyków jazzowych ciągnęło do rocka, w
większości wypadków to była pogoń za popularnością. W przypadku muzyków
bluesowych i rockowych wycieczki w stronę jazzu z pewnością nie odbywały się z
przyczyn finansowych, to oznaczało bowiem raczej mniejszą publiczność, jednak wielu
z nich chciało spróbować czegoś nowego. Dokonania niewielu z nich są dziś warte
przypominania, wśród rockowych gitarzystów, którzy potrafili grać z muzykami
jazzowymi najważniejszymi do dziś pozostają Carlos Santana i John Mayall, a
„Jazz Blues Fusion” jest najlepszym przykładem tego, co trafnie opisuje tytuł
albumu.
John Mayall
Jazz Blues Fusion
Format: CD
Wytwórnia: Polygram / Polydor
Numer: 731452746023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz