Taka
sytuacja nie spotyka mnie często. Do mojego odtwarzacza trafił album znanej
szwajcarskiej wytwórni Intakt, którego autorami jest troje muzyków, o których
nigdy wcześniej nie słyszałem, a wcale nie są na jazzowej scenie debiutantami.
Zdarza się. Ich album – „To The Light” jest całkiem zgrabną produkcją
klasycznego jazzowego tria fortepian, bas i perkusja, skupioną na zespołowej
synergii a nie na solowych popisach poszczególnych muzyków, co bardzo sobie
cenię. Postanowiłem więc zamówić sobie kilka poprzednich płyt nagranych przez
Stefana Aeby, Andre Pousaza i Michi Stulza, co zmusiło mnie do przestudiowania
kilku internetowych źródeł, w tym stron domowych artystów, czego staram się
unikać.
Tym
razem jednak nie było wyboru. W ten sposób dowiedziałem się, że nie wiem zbyt
wiele o szwajcarskiej scenie jazzowej. Grałem kiedyś z przyjaciółmi w grę
polegającą na przypomnieniu nazwiska muzyka jazzowego z określonego kraju i
jego najważniejszych nagrań. To nie jest wcale takie łatwe, pamiętam, że
wylosowałem Szwajcarię i uratował mnie Samuel Blaser. Więcej muzyków ze
Szwajcarii jakoś nie potrafiłem sobie przypomnieć. A mają przecież jeden z
najstarszych i największych jazzowych festiwali – Montreux i całkiem niezłe
szkoły muzyczne, a także sporo wolnego czasu w zimowe wieczory.
Stefan
Aeby Trio istnieje już co najmniej 6 lat, co należy uznać nie tylko za sukces i
świadectwo dobrej współpracy, ale również dowód determinacji muzyków
poszukujących doskonałego brzmienia i rozumiejących, że zespół to nie tylko
zgromadzenie na jednej scenie kilku muzyków, ale również, a może nawet przede
wszystkim wzajemna inspiracja i bywająca czasami przejawem magicznego geniuszu
muzyczna synergia.
Taka
właśnie wspólnota wymaga od muzyków sporej ilości prób oraz wspólnego pomysłu
na brzmienie. To jest pomysł na Stefan Aeby Trio – granie razem a nie tylko w
tym samym czasie.
Stefan
Aeby jest wszechstronnie wykształconym i posiadającym w swoim dorobku całkiem
pokaźną ilość nagrań pianistą. Jego wcześniejsze nagrania dostępne są w wielu
różnych wytwórniach, w tym Ozella, YVP, Traumton, Doublemoon i innych równie
niszowych i znanych jedynie nielicznym. Sporą część swojego dorobku wydał
również w wytwórni Intakt, choć „To The Light” jest debiutem tria Aeby – Pousaz
– Stulz w tej najbardziej znanej na rynku międzynarodowym szwajcarskiej
wytwórni. Poprzednie nagrania Stefan Aeby Trio wydane zostały przez Unit
Records („Are You…?”) i Ozella Music („Utopia”). Trzeba się nieźle natrudzić,
żeby uzupełnić kolekcję o te nagrania.
Sam
Stefan Aeby ma za sobą sporo muzycznych doświadczeń u boku nieco bardziej
znanych na europejskich scenach muzyków. Grał między innymi z Chrisem Potterem,
Clarence’m Pennem, Tomem Harrellem, Gabrielem Mirabasim i wspomnianym już przeze
mnie, dziś chyba już bardziej amerykańskim, niż szwajcarskim puzonistą Samuelem
Blaserem.
Równie
imponująco wygląda muzyczny dorobek pozostałych członków zespołu. Szwajcarski
basista Andre Pousaz odebrał wszechstronne, zarówno klasyczne, jak i jazzowe
wykształcenie muzyczne. Na liście muzyków z którymi współpracował odnalazłem
zaledwie kilka znanych mi nazwisk, w tym muzyków światowego formatu w rodzaju
Daniela Humaira, Kurta Rosenwinkela i Marię Schneider, a także kolejnego
znanego Szwajcara – Gregoire Mareta. Czytając oficjalną notkę biograficzną
Andre Pousaza poczułem się trochę uczestnikiem alternatywnego muzycznego
świata, większość nazwisk nic mi nie powiedziała, choć muzyczne kompetencje
samego Andre Pousaza przekonują mnie, żeby w najbliższej możliwej przyszłości
sięgnąć do kilku jego wcześniejszych nagrań. Podobnie sprawy mają się z perkusistą
zespołu – Michi Stulzem.
W
rezultacie współpracy trójki zupełnie mi wcześniej nieznanych muzyków powstał
wyśmienity album, nastrojowy, momentami nieco refleksyjny, choć daleki od
tandetnej sentymentalności, eksplorujący doskonale znany od lat grunt,
przewidywalny, a jednak interesujący. To trochę tak jak z wakacjami – czasem
lubimy poznawać nieznane, a kiedy indziej powracać w miejsca, gdzie byliśmy już
wiele razy. Stefan Aeby nie zabiera nas w nieznane, z wycieczki do miejsc w
których wszyscy już nie raz byliśmy tworzy nową jakość, pokazując zakamarki,
których wcześniej nie dostrzegaliśmy. To znakomity album do którego chce się
wielokrotnie wracać.
Stefan Aeby Trio
To The Light
Format: CD
Wytwórnia: Intakt
Numer:
Intakt CD 274/2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz