To niezwykle zaskakująca płyta.
Pod każdym względem zdumiewająca. Podsumujmy zatem na początku fakty. Mamy tu
sporą jazzową orkiestrę dętą – nazwaną na potrzeby tego projektu „Parco della
Musica Jazz Lab”, złożoną z muzyków w zasadzie sesyjnych, przynajmniej mi zupełnie
nieznanych z solowych nagrań. Płyta poświęcona jest kompozycjom Michaela
Jacksona. Być może tytuł albumu fanom Jacksona to sugeruje. Mnie to skojarzenie
jakoś ominęło. Dopiero kiedy przed pierwszym muzycznym kontaktem z tym albumem
przejrzałem okładkę dostrzegłem znane z repertuaru piosenkarza utwory. Gwoli
ścisłości repertuar uzupełnia „Smile” Charlie Chaplina.
Ktoś może pomyśleć, że to próba
poszerzenia kręgu odbiorców. Fani Michaela Jacksona zapewne kupią tą płytę i
pewnie w sporej części będzie to dla nich zaskoczenie. Najpierw jednak muszą ją
odnaleźć na jazzowej półce pośród raczej klasycyzujących i pozostających w
stylistyce muzyki współczesnej ECM poprzednich płyt Enrico Ravy. Mnie tytuł
albumu – „Rava On The Dance Floor” zasugerował raczej jakieś elektroniczne
rytmy taneczne. Z pewnością nie jestem aż takim fanem Michaela Jacksona, żeby
od razu skojarzyć go z przebojem Michaela Jacksona „Blood On The Dance Floor”.
Jednak włoski trębacz nie szuka tanich chwytów marketingowych. Na okładce nie
znajdziecie wielkiego napisu, że to muzyka Michaela Jacksona na jazzowo, albo
coś w tym rodzaju… Jest tylko niewielki, bardzo osobisty tekst Enrico Ravy o
jego niespodziewanej fascynacji twórczością Michaela Jacksona. Jednak on z
pewnością płyty nie sprzeda. Zresztą „Rava On The Dance Floor” nie jest
klasycznym zbiorem coverów. O tym jednak za chwilę.
Kolejnym zaskoczeniem jest fakt,
że taki album wydał ECM. To zdecydowanie nie jest w stylu tej wytwórni. Może
idą nowe czasy? Całkiem niedawno pisałem o płycie Arilda Andersena i Scottish National Jazz Orchestra – „Celebration”.
Uznałem, że ta płyta też nie jest standardową produkcją ECM. Nie zrozumcie mnie
źle. Nie uważam płyt ECM za nudne i podobne do siebie. Jednak brzmienie ECM to
coś, co jest faktem i zarówno płyta Arilda Andersena, jak i najnowszy album
Enrico Ravy nieco do tego brzmienia nie pasują.
Prawdopodobnie „Rava On The Dance
Floor” niekoniecznie zadowoli fanów Michaela Jacksona. Dla wielu podstawą jego
muzyki jest pulsujący rytm i w wielu kompozycjach agresywne brzmienie gitary. U
Enrico Ravy tego nie znajdziecie. Gitara co prawda jest, ale pojawia się w roli
głównej jedynie w kilku momentach. To nie rytm, a odczytanie istoty melodii
znanych całemu światu przebojów jest istotą tego albumu. Nie ma też tekstu,
więc zostajemy sam na sam z muzyką.
Niezwykły i dość niespodziewany
jest też wybór utworów. Nie znajdziemy tu wielu z największych przebojów
Michaela Jacksona. Co najbardziej zdumiewające – brakuje najczęściej grywanego
przez muzyków jazzowych przeboju piosenkarza – „Human Nature”. A gdzie „Dirty
Diana”, „Bad”, „Beat It”, „Billie Jean”, czy całe mnóstwo przebojów Jacksons 5,
moim osobistym zdaniem zespołu zdecydowanie lepszego od tego, co solo nagrał
Michael Jackson.
Enrico Rava ma swoje zdanie na
temat dorobku Michaela Jacksona i potrafi dowieść, że wybrał właściwie. Choć
pewnie z innych hitów też potrafiłby ze swoimi muzykami zrobić jazzowe perełki.
Sam lider najczęściej nie gra głównego tematu, raczej komentuje za pomocą
swojej trąbki świetnie brzmiącą sekcję dętą. Tu znowu odrobina zdziwienia. 5
muzyków w sekcji instrumentów dętych mogłoby stworzyć big-bandowe silne
brzmienie podkreślające potęgę przebojowych melodii. A tu mamy raczej do
czynienia z wnikaniem od ich istoty, minimalistycznym odzieraniem z ozdobników,
atraktorów przyciągających całe pokolenia słuchaczy popu, w tym przypadku
akurat wybitnego, ale jednak zawsze pozostającego w obszarach popularnej muzyki
schlebiającej często gustom niezbyt zwracających uwagę na otaczające ich dźwięki
słuchaczy…
„Rava On The Dance Floor” to
niezwykle zaskakująca, atrakcyjna i zupełnie niespodziewana premiera. Spodoba
się zarówno fanom brzmienia trąbki Enrico Ravy, jak i fanom Michaela Jacksona,
przynajmniej tym, którzy skupią się na tej muzyce nieco bardziej niż tylko
poszukując tanecznego rytmu. Będą mieli wtedy szansę odkryć wiele nowego
piękna, ukrytego w kompozycjach ich ukochanego artysty.
Enrico
Rava
Rava
On The Dance Floor
Format:
CD
Wytwórnia:
ECM
Numer: 602537066544
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz