Dawno, dawno temu, za górami, za
lasami… W 1987 roku ukazała się płyta długogrająca (CD już wynaleziono jakieś 5
lat wcześniej, ale Polskie Nagrania jeszcze wtedy chyba tego nie zauważyły)
„Samarpan” – wspólne nagranie Sławomira Kulpowicza i Czesława Niemena. To chyba
sukces tej płyty, w części z pewnością dzięki współpracy z Czesławem Niemenem
otworzył uszy nie tylko garstce jazzowej publiczności na wschodnie
zainteresowania Sławomira Kulpowicza. Jeszcze wcześniej, bo w 1984 roku ukazała
się nieco mniej znana, ale równie wyśmienita płyta „Live On Tour In Poland”
firmowana przez Shujaata Khana i Sławomira Kulpowicza. Później owych wschodnich
płyt było więcej, a ich ukoronowaniem z pewnością za życia zmarłego w 2008 roku
artysty był 5 płytowy album nagrany z Alice Coltrane i Radhą Botifasiną.
Dzisiejszy album, to 4 pozycja w
wyśmienitej, nowej serii w większości nie publikowanych wcześniej nagrań
Sławomira Kulpowicza. Z pewnością każda z nich zasługuje na tytuł płyty
tygodnia. Oprócz dzisiejszej, z pewnością jeszcze zbiór wcześniej nieznanych
nagrań pianisty z Tomaszem Szukalskim wydany w postaci podwójnego albumu
niedługo płytą tygodnia zostanie. Całość jest absolutną rewelacją, a jeśli na 4
albumach się nie skończy, to z pewnością będzie to jedna z najbardziej
spektakularnych serii wydawniczych ostatnich lat.
Zarówno w 1987 roku, jak i niemal
20 lat później, obu artystom udało się pogodzić instrumenty, które w zasadzie
nie powinny ze sobą współpracować. Nietemperowany sitar i temperowany z natury
konstrukcyjnej fortepian… To udało się w zasadzie jedynie tym właśnie artystom.
Sitar obecny jest w muzyce Zachodu, zarówno jazzowej, jak i rockowej, ale
najczęściej towarzyszy gitarze elektrycznej, lub pełni rolę zaledwie
instrumentu dodającego wschodniego, egzotycznego kolorytu na wskroś rockowej
lub jazzowej stylistyce.
„Live On Tour In Poland” firmowany
był obu nazwiskami artystów, jednak na pierwszym miejscu był Shujaat Khan. W
nagraniach z 2006 roku na pierwszym miejscu występuje nazwisko Sławomira
Kulpowicza, ale to jedynie ukłon w stronę jednolitości serii, bowiem muzycznym
liderem dominującym brzmienie jest z pewnością jeden z najsławniejszych na
świecie sitarzystów… To jednak nie ma znaczenia. Ważna jest muzyka, w której
jedynie w kilku momentach wypełnionej po brzegi płyty CD fortepian jest
najważniejszy.
Gdzieś w końcu lat
osiemdziesiątych widziałem obu artystów grających razem na koncercie we
wrocławskiej filharmonii. Ten koncert pamiętam do dziś. Mało koncertów pamięta
się w tak dokładny sposób ponad 20 lat. Zupełnie nie wiem jak to możliwe, żebym
nie był uczestnikiem koncertu z 2006 roku. Tego dnia byłem w Warszawie, co
wynika z moich notatek – tego dnia słuchałem płyt analogowych, a to robię tylko
w domu. Pewnie zawiodła reklama. Bardzo żałuję, że nie usłyszałem tego koncertu
i bardzo cieszę się, że mam go dziś w postaci nagrania płytowego.
To muzyka niezwykła, jak opowiada
sam Shujaat Khan we wstępnej zapowiedzi – wymykająca się wszelkim
klasyfikacjom, jedyna w swoim rodzaju. I tak należy na to patrzeć. Niektórzy
będą narzekać, że mało w tym jazzu… Istotnie, luźna forma kompozycji, pewnie w
większości improwizowanych, albo wymyślonych kilka dni wcześniej na próbach
(choć to tylko moja własna hipoteza) sprawia, że fani hard-bopu nie uznają tej
płyty za objawienie. Dla mnie ona też objawieniem nie jest. Wiedziałem bowiem,
czego mogę się po niej spodziewać. Byłem ostatnio kilka razy we wrocławskiej
filharmonii. Ta sala kojarzy mi się z koncertem Sławomira Kulpowicza i Shujaata
Khana sprzed lat. Po 20 latach muzyka nie zmieniła się za bardzo. To dobrze.
Dla mnie zdumiewającym
zaskoczeniem jest niezwykła gra Krzysztofa Ścierańskiego. Jakże odległa od jego
codziennych aktywności muzycznych. Choć to tylko rodzaj wisienki na wyśmienitym
torcie, posłuchajcie tej muzyki zwracając szczególną uwagę na gitarę basową.
Odkryjecie nowy wymiar tej muzyki.
Sławomir Kulpowicz & Shujaat Khan
Live
At Warsaw Philharmonic Hall 2006: Sławomir Kulpowicz Complete Edition I Volume
4
Format: CD
Wytwórnia: Polskie Radio S.A.
Numer:
5907812242503
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz