30 września 2013

Barney Wilen – Barney At The Club Saint-Germain (Paris 1959) - The Complete RCA Victor Recordings

Jedna z jazzowych legend głosi, że Miles Davis usłyszał Barney Wilena po raz pierwszy właśnie w klubie Saint-Germain – miejscu, gdzie nagrano album „Barney At The Club Saint-Germain (Paris 1959)”. Jeśli to prawda, to musiało się wydarzyć w 1957 roku, kiedy nagrali razem muzykę do filmu Louisa Malle’a „Ascenseur Pour L'echafaud” i zagrali kilka koncertów, między innymi ten wydany całkiem niedawno na płycie z Amsterdamu. Według biografów Milesa, on sam miał wtedy powiedzieć, że Barney Wilen, to najlepszy saksofonista, jakiego słyszał w Europie, jest lepszy od wielu amerykańskich gwiazd  i że ma własny unikalny styl.

Biorąc pod uwagę historyczny kontekst, to chyba największy komplement, jaki mógł wtedy usłyszeć saksofonista. Miles Davis miał już przecież za sobą pierwszą serię nagrań w Wielkim Kwintecie z Johnem Coltrane’em, między innymi słynną serię uwalniającą go od kontraktu z Prestige – „Cookin’”, „Relaxin’”, „Workin’” i „Steamin’”.

Sam Barney Wilen urodził się w Nicei, gdzie dziś ma nawet swoją ulicę. Jego ojciec był Amerykaninem, a matka Francuzką. Całe swoje muzyczne życie związał z Paryżem. Oprócz krótkiej przygody z Milesem Davisem, współpracował również z Theloniousem Monkiem, Artem Blakey i Budem Powellem. Przez całe życie komponował muzykę filmową dla największych francuskich reżyserów. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych zainteresował się muzyką rockową. Był gościem na kilku punk-rockowych albumach francuskich wykonawców. Zmarł w wieku 59 lat w 1996 roku w Paryżu.

W dwa lata po nagraniach z Milesem Davisem jego miejsce w zespole Barney Wilena zajął Kenny Dorham. Wtedy właśnie, w najwspanialszym dla jazzu roku 1959 zarejestrowano koncerty wydane po latach jako „Barney At The Club Saint-Germain (Paris 1959) - The Complete RCA Victor Recordings”. Niezwykle pewny, pełen energii i bluesa ton Barney Wilena prawdopodobnie przypominał Milesowi Johna Coltrane’a.

Zespół Barney Wilena to w zasadzie najlepsza drużyna, jaką dało się zebrać w 1959 roku w Paryżu. Na fortepianie gra Duke Jordan, na trąbce wspomniany już Kenny Dorham, na kontrabasie Paul Rovere, a na bębnach Daniel Humair.

Gdyby Barney Wilen w połowie lat pięćdziesiątych trafił do Nowego Jorku byłby gwiazdą na miarę Johna Coltrane’a. Nie zdecydował się na ten krok i został na całe życie najlepszym francuskim saksofonistą. Tylko tyle i aż tyle. Kiedy wielkie amerykańskie gwiazdy przyjeżdżały do Europy bez zespołu – często z nimi grał i nagrywał. Dziś mało kto o nim pamięta, nie jest łatwo zebrać nawet część jego dyskografii. Wiele płyt nie ukazało się do dziś w postaci cyfrowej, a zdobycie oryginalnych wydań, często tłoczonych we Francji w niewielkich, skierowanych tylko na lokalny rynek nakładach graniczy z cudem.

Dlatego właśnie „Barney At The Club Saint-Germain (Paris 1959) - The Complete RCA Victor Recordings” – jeden z nielicznych albumów nieco łatwiej dostępnych w światowej dystrybucji w wart jest najwyższej uwagi i zasługuje na najwyższą ocenę.

Barney Wilen
Barney At The Club Saint-Germain (Paris 1959) - The Complete RCA Victor Recordings
Format: 2CD
Wytwórnia: RCA / BMG

Numer: 743215442127

Brak komentarzy: