Z nagrań
zawartych na „Possibilities” korzystałem w moich audycjach wiele razy. To
zestaw doskonałych przebojów zinterpretowanych na nowo przez Herbie Hancocka,
wydany niemal 10 lat temu. Ciągle wracam do tego albumu, choć przyznaję, że dla
mnie to raczej składanka wyśmienitych singli, z pewnością jednak nie jednorodny
album stanowiący jakąś szczególną muzyczną całość. To prawda, że spójność
zapewnia tej płycie osobowość Herbie Hancocka. To prawda również, że wiele
takich projektów w których gwiazda zaprasza najczęściej młodszych, choć równie
sławnych przyjaciół do wspólnego muzykowania udaje się delikatnie rzecz ujmując
słabo. Słabo muzycznie, bowiem lista nazwisk na okładce zawsze gwarantuje dobrą
sprzedaż, a jeśli w studiu spotykają się wielkie osobowości, to zawsze jakiś
jeden przebój powstanie, nawet jeśli to zupełny przypadek.
Dziś nawet
jeśli wspólne nagrania są wspólne tylko w wersji ostatecznej, bowiem nie ma
mowy ze względów logistycznych i budżetowych o wspólnych sesjach nagraniowych,
możliwości techniczne pracy na odległość sprawiają, że muzycy mimo wszystko
inspirują się wzajemnie. W przypadku „Possibilities” część nagrań powstała na
żywo w studiu w czasie wspólnych sesji, inne z pewnością w mniej komfortowy sposób
na odległość.
Lista
muzycznych partnerów Herbie Hancocka jest imponująca i obejmuje wielkie gwiazdy
sprzed lat, jak i te znane młodemu pokoleniu słuchaczy. Dla mnie takie
działanie zawsze dokłada co najmniej jedną symboliczną gwiazdkę do oceny
muzycznej. Jeśli bowiem choćby jeden na tysiąc fan Christiny Aguilery, czy Johna
Mayera, dowie się, kim jest Paul Simon, Stevie Wonder, czy Carlos Santana, a
wreszcie sam Herbie Hancock, to jest szansa, że zacznie słuchać ciekawej
muzyki, co zmieni jego życie na lepsze.
Nawet jeśli niewielki
procent fanek Christiny Aguilery dowie się z tego albumu kim jest Herbie
Hancock, Stevie Wonder, czy Carlos Santana, to już wystarczający powód do
wydania takiej płyty. A że przez przypadek jedna z idolek nastolatek (no może
była idolka byłych nastolatek, bo tu mody zmieniają się podobnie jak kolekcje
ubrań w sklepach, zresztą często wspierane przez gwiazdy muzycznych filmików w
MTV i na YouTube) – wspomniana już Christina Aguilera śpiewa „A Song For You”
Leona Russela absolutnie fenomenalnie, to już zupełnie inna historia. Już dla
tego zjawiskowego wykonania warto kupić „Possibilities”.
Pozostałe
ciekawsze atrakcje tej płyty to solówka na harmonijce Stevie Wondera w jego
własnym klasyku „I Just Call To Say I Love You”, Carlos Santana w formie z
czasów przebojowego „Supernatural” i całkiem niezły Sting, uwolniony od
konieczności grania na gitarze basowej. Czuję się trochę zawiedziony muzycznymi
propozycjami Annie Lenox i Paula Simona, ale znam osoby, które uważają, że to
najciekawsze momenty albumu. Taka już natura składanek…
Herbie Hancock
Possibilities
Format: CD
Wytwórnia: Hancock Music / Warner
Numer: 5051011011122
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz