Tematem audycji
była kompozycja Guya Wooda i Roberta Mellina – „My One And Only Love”. To
utwór, który jest równie często wykonywany jako instrumentalny, jak i z
tekstem, który jednak do jakiś wyjątkowych dzieł literackich nie należy.
Piosenka powstała w zasadzie jako łatwa i przyjemna rozrywkowa propozycja dla
wokalistów niekoniecznie jazzowych. Pierwszą wersję tekstu napisał Jack
Lawrence, jednak nie spotkałem w zasadzie żadnego znaczącego jego wykonania. Po
kilku latach istnienia w zasadzie jedynie w katalogu rejestrującym prawa
autorskie i dopisaniu dzisiaj znanego tekstu przez Roberta Mellina, piosenkę
nagrał w 1952 roku Frank Sinatra, jednak nie zrobiła ona wielkiej kariery na
listach przebojów. Jest śpiewana do dziś przez wszystkich w zasadzie wielkich
wokalistów jazzowych. Wykonania Franka Sinatry nie udało mi się odnaleźć. Dla
mnie jednak najważniejszym wykonaniem jest polskie nagranie z płyty „Tina
Kamila” Tomasza Szukalskiego, jednego z najbardziej niedocenianych w świecie
wielkich muzyków. Oprócz lidera grają Wojciech Karolak na fortepianie, Dariusz
Oleszkiewicz na basie i Czesław Mały Bartkowski na bębnach.
* Tomasz
Szukalski – My One And Only Love – Tina Kamila
Tekst po raz
pierwszy zaśpiewał w audycji Paul McCartney, którego romans z wielkimi
jazzowymi piosenkami przeszedł zupełnie niesłusznie nieco niezauważony, przez
część krytyków nawet nieco wyśmiewany, jako kaprys bogatego muzyka bez pomysłów
na świeży materiał. Niemal od początku tej płyty broniłem, choć zabrało mi
trochę czasu, aby się do niej przekonać. Album ukazał się w 2012 roku, a „My
One And Only Love” jest bonusem dodanym w rozszerzonym wydaniu. Na
fortepianie gra Diana Krall.
* Paul McCartney – My One And Only Love – Kisses On
The Bottom
Kolejne wykonanie
to nagranie koncertowe, nieco dłuższe, improwizowane i bardziej spontaniczne,
choć oczywiście „My One And Only Love” to wyborna ballada i taką pozostanie
nawet w wykonaniu saksofonisty Joshua Redmana. On wróci jeszcze w audycji w
zupełnie zaskakującym składzie. Teraz jego własny zespół – Peter Martin na
fortepianie, Christopher Thomas na kontrabasie i Brian Blade na bębnach. Nagranie
pochodzi z 1995 roku z podwójnego albumu „Spirit Of TheMoment: Live At The
Village Vanguard”
* Joshua Redman – My One And Only Love – Spirit Of
TheMoment: Live At The Village Vanguard
Jedna z
najczęściej cytowanych wersji, wymienianych jako te najważniejsze, to nagranie
Johna Coltrane’a i wokalisty Johnny Hartmana. Album „John Coltrane And Johnny
Hartman” dla wielu fanów Coltrane’a jest zupełnie niepotrzebnym kaprysem
wielkiego mistrza, jednak w zasadzie zawsze, kiedy nieco zwalniał, John
Coltrane był mistrzem jazzowej ballady. W zespole jego towarzysze – McCoy Tyner
– fortepian, Jimmy Garrison – bas i Elvin Jones – bębny.
* John Coltrane And Johnny Hartman – My One And Only
Love – John Coltrane And Johnny Hartman
Kolejne
nagranie stanowi dowód na to, że doskonała melodia brzmi świetnie na każdym
instrumencie – tym razem to będą skrzypce. Znakomity album Didiera Lockwooda
poświęcony pamięci Stephane Grappellie’ego zawiera „My One And Only Love”.
Pewnie cytując mistrza wspominającego swojego mentora powinniśmy posłuchać
samego Stephane Grappellie’ego, ale jego wersji nie przygotowałem dziś do
emisji, więc trzeba będzie tą zaległość nadrobić przy następnej okazji. Na
razie – Didier Lockwood (skrzypce), Bireli Lagrene (gitara) i Niels-Henning
Orsted Pedersen (kontrabas). Album „Tribute To Stephane Grappelli” to płyta
absolutnie fenomenalna, co dotyczy również „My One And Only Love”.
* Didier Lockwood – My One And Only Love – Tribute To
Stephane Grappelli
Kolejna
propozycja to wykonanie z wiolonczelą w roli głównej oraz obiecany powrót
Joshua Redmana w roli muzyka towarzyszącego liderowi – czyli wirtuozowi
wiolonczeli – Yo-Yo Ma. Nagranie pochodzi z pełnego niezwykłych perełek i
kipiącego pozytywną energią albumu „Songs Of Joy & Peace”. Jeśli tylko uda
Wam się gdzieś jeszcze namierzyć edycję „Deluxe Edition” z dodatkową płytą DVD
– naprawdę warto, bowiem ponad godzinny film doskonale pokazuje skąd wzięła się
owa pozytywna energia w głośnikach – artyści doskonale bawili się nagrywając
ten materiał. Z reguły takie filmy robione są na siłę, tym razem jednak to
doskonała rozrywka, choć oczywiście sama muzyka jest wyśmienita.
* Yo-Yo Ma & Joshua Redman – My One And Only Love
– Songs Of Joy & Peace
A teraz
muzyczna ciekawostka – to będzie solowe wykonanie „My One And Only Love” na
fortepian. I to nie byle jakie – oczywiście taką melodię grali wszyscy wielcy
pianiści – Bill Evans, Oscar Peterson, Art. Tatum i inni. Ja jednak
przygotowałem coś wyjątkowego – zagra Joe Zawinul. To fragment zapomnianego
dziś zupełnie niesłusznie albumu „Money In The Pocket” nagranego przez Joe
Zawinula w 1966 roku w towarzystwie między innymi Clifforda Jordana, Blue
Mitchella, Joe Hendersona i Peppera Adamsa. Jednak „My One And Only Love” Joe
Zawinul postanowił jako jedyny utwór na płycie zagrać solo. Ciekawie byłoby się
dowiedzieć, ile wspólnego ma tytuł płyty z rzeczywistym celem jej nagrania….
Ale to inna historia. Joe Zawinul ze swojej roli wywiązuje się znakomicie.
* Joe Zawinul – My One And Only Love – Money In The
Pocket
Prezentacja
standard nie może odbyć się bez co najmniej jednego wykonania gitarowego. Tym
razem w wystawnej i nieco jednak przesłodzonej aranżacji Dona Sebesky’ego zagra
Wes Montgomery. Nagranie pochodzi z albumu „Bumpin’”
* Wes
Montgomery – My One And Only Love – Bumpin’
Na koniec
trąbka i śpiew – to może być albo Louis Armstrong, albo Chet Baker. Oba
nagrania są fantastyczne, ja jednak wybieram późnego Cheta Bakera ze ścieżki
dźwiękowej do filmu „Let’s Get Lost”.
* Chet Baker – My One And Only Love – Let’s Get Lost
Nie zmieściło
się, a zmieścić się powinno:
* The Oscar Peterson Trio – My One And Only Love – We
Get Requests
* Louis Armstrong And His Friends – My One And Only
Love – Louis Armstrong And His Friends
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz