22 października 2015

New Simple Songs Vol. 6

Nieustającej encyklopedii standardów ciąg dalszy… „Blue In Green”. W zasadzie każdy z utworów umieszczonych na „Kind Of Blue” Milesa Davisa to materiał na osobną opowieść. Dziś „Blue In Green” – obiekt wieloletnich sporów na temat rzeczywistego autora tej kompozycji. Zacznijmy jednak od źródła – czyli od tej dla wielu najsłynniejszej i najważniejszej jazzowej płyty wszechczasów – to oczywiście Miles Davis, John Coltrane, Bill Evans, Paul Chambers i Jimmy Cobb.

* Miles Davis – Blue In Green – Kind Of Blue

Wielu autorów bardzo szanowanych biografii i monografii, w tym tych dotyczących albumu „Kind Of Blue” sugeruje, że Bill Evans co najmniej współuczestniczył w komponowaniu „Blue In Green”. Faktem bezspornym jest, że do dziś część nagrań tej kompozycji podpisywana jest na płycie dwoma nazwiskami autorów. Faktem jest również, że nagrany pod koniec 1959 roku, w kilka miesięcy po sesji „Kind Of Blue” album Billa Evansa „Portrait In Jazz” opisuje tą kompozycję jako napisaną wspólnie przez Milesa Davisa i Billa Evansa. Co do jednego nie ma jednak wątpliwości – mimo, że kompozycja równie często pojawia się w nagraniach w wersji instrumentalnej, jak i w wersji z tekstem, autora tekstu w zasadzie nie ma, bowiem każdy z wokalistów i wokalistek tworzy swój własny, często częściowo improwizowany tekst. Za chwilę w wersji minimalistycznej – w wykonaniu Shirley Horn, wokalistki która w 1997 roku wydała album poświęcony swoim wspomnieniom związanym z Miles Davisem – „I Remember Miles”. Tekstu nie ma tu za wiele, ale Shirley Horn to nie tylko wokalistka, ale również znakomita pianistka.

* Shirley Horn - Blue In Green – I Remember Miles

Pora na trochę bardziej rozbudowany tekst, w wykonaniu mało u nas znanej, koncertującej najczęściej w USA wokalistki – Tierney Sutton. Jej płyta z 2001 roku nosi tytuł „Blue In Green” i składa się z 14 jazzowych standardów. Jej tytuł sugeruje, że „Blue In Green” jest dla niej szczególnie ważny muzycznie…

* Tierney Sutton - Blue In Green - Blue In Green

Stali słuchacze wiedzą, że jeśli temat audycji na to pozwala, zawsze znajdę okazję do zaprezentowania paru dźwięków zagranych przez Pata Martino. Mam do niego słabość uzasadnioną ogólnie pojętym uwielbieniem dla hard-bopu i wszelkich jego późniejszych odmian i muzyki inspirowanej takimi klimatami. Pat Martino grywa „Blue In Green” na koncertach, tym razem usłyszymy wersję z albumu „Interchange” z 1994 roku, a u boku mistrza gitary zagrają James Ridl na fortepianie, Marc Johnson na basie i wieloletni perkusista Pata Martino, grywający z nim już w 1970 roku – Sherman Ferguson.

* Pat Martino - Blue In Green – Interchange

Pora na fragment rodzimej sztuki muzycznej – to niewiarygodne, że od wydania tego albumu minęło ponad 20 lat, pamiętam moment kiedy się ukazała – była solowym debiutem lidera – Piotra Wojtasika w gwiazdorskim składzie – z udziałem Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Wojciecha Niedzieli, Andrzeja Cudzicha i Eryka Kulma. Ten album do dziś jest jednym z moich ulubionych nagrań tego wybitnego trębacza. Czas pomyśleć o miejscu w Kanonie Jazzu dla tej wybitnej płyty.

* Piotr Wojtasik - Blue In Green – Piotr Wojtasik

Kolejne nagranie pochodzi z płyty, która całkiem niedawno była naszą radiową płytą tygodnia. To album hiszpańskiego pianisty – Chano Domingueza poświęcony w zasadzie w całości klimatowi „Kind Of Blue”, w interpretacji na wskroś hiszpańskiej…

* Chano Dominguez - Blue In Green – Flamenco Sketches

Na koniec wspomnienia tych, co z Milesem grali, takich projektów było i będzie jeszcze wiele. Ten należy do tych najciekawszych, co biorąc pod uwagę skład wcale nie jest takie oczywiste, bowiem muzycy pochodzą z całkiem różnych pokoleń wychowanków autora „Blue In Green”.


* George Coleman / Mike Stern / Ron Carter / Jimmy Cobb – Blue In Green – 4 Generations Of Miles

Brak komentarzy: