Isaac
Hayes jest jedną z legend wytwórni Stax, a Stax to legendarna wytwórnia
amerykańskiej muzyki, miejsce powstania, a jeśli nawet nie powstania, to z
pewnością najważniejsza wytwórnia dla muzyki soul, ale także dla gospel,
bluesa, funku, R&B, jazzu i wszystkiego, co młodzi ludzie słuchali, w
szczególności w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Stax istnieje z
przerwami do dzisiaj, choć w obecnym stanie, będąc częścią grupy Concord jest
jedynie cieniem potęgi sprzed lat, zarówno tej artystycznej, jak i biznesowej.
Isaac
Hayes całe życie związany był z tą wytwórnią i kiedy po raz kolejny została
reaktywowana w 2006 roku, na krótko przed swoją śmiercią podpisał z nią
ponownie kontrakt. Był nie tylko jedną z największych gwiazd wytwórni Stax, ale
także wybitnym producentem, kompozytorem i autorem niezliczonej ilości
przebojów, a także bywał aktorem. Do spółki z Davidem Porterem napisał
niezliczoną ilość przebojów dla Carli Thomas, duetu Sam & Dave, Williama
Bella, Dona Cowaya i innych gwiazd wytwórni. Kiedy Stax stracił swoją
największą gwiazdę – Otisa Reddinga, który zginął w wypadku lotniczym w 1967
roku, Isaac Hayes właściwie samodzielnie uratował wytwórnię przed bankructwem
wydając album „Hot Buttered Soul”. Skomponował też muzykę do wielu filmów, a
jego najbardziej znaną melodią pozostaje do dziś często cytowany temat
przewodni ze ścieżki dźwiękowej filmu i później serialu „Shaft”.
Isaac
Hayes uwielbiał przepych w stylu amerykańskiego Las Vegas, otaczał się wielkimi
zespołami, uznając możliwość utrzymania na liście płac dużego zespołu za oznakę
sukcesu. Lata świetlne przed raperami obwieszał się złotymi łańcuchami. Był
jednym z pierwszych czarnoskórych zdobywców Oskara. Jego głos był jednym z
ważnych elementów sukcesu pierwszej serii kultowego dla wielu serialu South
Park, gdzie wcielił się w rolę Chefa.
„Live
At The Sahara Tahoe” był jednym z jego wielu powrotów. To był powrót w wielkim
stylu. Koncert zarejestrowano w olbrzymim kompleksie hotelowo-hazardowym Sahara
Tahoe (dziś Hard Rock Hotel And Casino) nad jeziorem Tahoe w Nevadzie. To
miejsce nie błyszczy co prawda tak jak Las Vegas, ale klimat był tam wtedy
podobny – luksus i hazard wymagał rozrywki na najlepszym poziomie. Na tej samej
scenie wielokrotnie występowali Elvis Presley, Frank Sinatra i Tom Jones. Gdyby
nie zdecydowanie surowszy klimat, być może kasyna w Stateline w Nevadzie byłyby
równie sławne, co te w Las Vegas.
Isaac
Hayes potrafił zrobić z dowolnej piosenki soulowe arcydzieło. Chyba nikt inny
nie potrafił połączyć w zgrabną całość koncertowego repertuaru tak odmiennych
melodii. „Never Can Say Goodbye” z repertuaru
Jackson 5, „Light My Fire” – The Doors, „It’s Too Late” ze słynnego albumu
„Tapestry” Carole King, „Call It Stormy Monday” T-Bone Walkera, „Ain’t No
Sunshine” Billa Whitersa, „Feelin’ Allright” zespołu Traffic, „The Windows Of
The World” – przebój Donny Warwick, „Rock Me Baby” B.B. Kinga i wiele innych. Nie mogło oczywiście zabraknąć
tematu z filmu „Shaft”.
Ten
album, mimo tego, że został zarejestrowany w 1973 roku jest kwintesencją stylu
Isaaca Hayesa. Jeśli chcecie mieć jego jedną płytę – być może właśnie ten koncert
jest najwłaściwszym wyborem. W rankingach sprzedaży z pewnością znacznie wyżej
znajdziecie studyjny „Hot Buttered Soul”, lub ścieżkę dźwiękową z filmu
„Shaft”. Jednak to właśnie „Live At The Sahara Tahoe” pozwala nam usłyszeć
prawdziwe, sceniczne, żywiołowe oblicze wielkiej gwiazdy.
Isaac
Hayes
Live
At The Sahara Tahoe
Format:
2CD
Wytwórnia:
Stax
Numer:
090204092086
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz