Tradycję
albumów monograficznych poświęconych jednemu ze słynnych amerykańskich
kompozytorów muzyki popularnej wymyślił Norman Granz dla Elli Fitzgerald w
połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Seria zdobyła ogromną sławę i jest
do dziś wznawiana, a nagrania pochodzące z tej serii w wykonaniu Elli
Fitzgerald uchodzą w wielu wypadkach za wzorcowe wykonania znanych standardów.
Całość była ważnym wydarzeniem kulturowym. Sam Frank Sinatra na zawsze
zrezygnował z publikacji podobnych albumów uznając, że Songbooki należą do Elli
Fitzgerald.
Album „Let’s
Get Lost” Terence Blancharda z 2001 roku jest jego własną wersją Songbooka,
poświęconego dorobkowi jednego z najbardziej płodnych amerykańskich
kompozytorów piosenek pierwszej połowy XX wieku. Jimmy McHugh napisał z całą
pewnością ponad 500 melodii, a wiele z nich było wykonywanych już za jego życia
i jest wykonywanych do dziś, przez wszystkich wielkich jazzowego świata. Z
pewnością kompozytorowi takich melodii, jak „I Can’t Give You Anything But
Love”, „On The Sunny Side Of The Street”, czy „Don’t Blame Me” warto poświęcić
album, a kiedy za jego przygotowanie weźmie się jeden z najbardziej kochających
gładkie melodie trębaczy – Terence Blanchard, zapraszając do współpracy wielkie
wokalistki, otrzymujemy album skazany na komercyjny sukces. W przypadku „Let’s
Get Lost” udało się pogodzić muzyczne wartości z popularnością.
Album odniósł
duży sukces nie tylko w świecie jazzu, a jego nagranie przyniosło Terence
Blanchardowi wiele branżowych nagród, podobnie zresztą jak jego poprzedni album
– „Wandering Moon”. Równe słowa uznania należą się wszystkim osobom, dzięki
którym mógł powstać ten album. Sam Jimmy McHugh był kompozytorem posiadającym
niebywały wręcz talent do tworzenia kompletnych muzycznych historii, kompozycji
posiadających kompletną strukturę, jak każde doskonałe dzieło, rozpoczynające
się wstępem, kulminacją akcji i konkluzją, często wzmacnianą przez teksty, ale
nawet bez nich brzmiącymi doskonale, czego potwierdzenie znajdziecie w licznych
instrumentalnych interpretacjach Johna Coltrane’a, Milesa Davisa, Errolla
Garnera, Dextera Gordona, czy Charlie Parkera.
Ważny, jeśli
nie najważniejszy jest udział gości specjalnych w postaci czterech wybitnych
jazzowych wokalistek - Diany Krall, Jane Monheit, Dianne Reeves i Cassandry
Wilson. Nie sposób pominąć wyśmienitego jak zwykle Eric’ka Harlanda i
pojawiającego się w kilku utworach na tenorze Bruce’a Winstona. Mimo
gwiazdorskiej obsady wokalistek, to Terence Blanchard pozostaje liderem i
najważniejszym głosem na tym albumie.
Przy okazji
tego albumu, Diana Krall po raz kolejny potwierdza, przejmując w tytułowym
nagraniu rolę pianistki od Edwarda Simona, że jest co najmniej tak samo dobrą
pianistką, co wokalistką, a ja osobiście uważam, że nawet lepszą, bowiem kiedy
gra, nie zbliża się nawet do sentymentalnego banału, co jest utrapieniem wielu
jej własnych nagrań. Jednak Diana Krall jest wymarzonym gościem specjalnym.
„Let’s Get Lost”
to doskonale zbudowany, zbilansowany, częściowo wokalny album wybitnego
trębacza, jeden z najlepszych w jego dyskografii.
Terence Blanchard
Let’s Get Lost
Format: CD
Wytwórnia: Sony
Numer: 5099708960728
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz