Zespół Miłość
był absolutnym fenomenem w końcówce lat dziewięćdziesiątych. Moda na zjawisko
nazwane później yassem, swoisty konglomerat jazzowej frazy z rockową estetyką i
punkowym buntem urodziła się niespodziewanie. Główne ośrodki nowej muzyki –
siedziba kultowego dla tego środowiska klubu Mózg w Bydgoszczy i Trójmiasto jako
dostawca dobrze wykształconych muzyków młodego pokolenia, również pojawiły się w
głównym warszawsko-krakowsko-katowickim życiu jazzowym jak nieoczekiwani
przybysze z innej planety.
Dla wielu
młodych w owym czasie słuchaczy ruch yassowy był wstępem do słuchania jazzu,
dla innych rodzajem buntu, poszukiwaniem czegoś niezrozumiałego, tak szalonego,
że wszelkie poszukiwanie sensu i źródeł gatunku nie miało żadnego znaczenia, a
wręcz było zwyczajnie skazane na niepowodzenie. Część krytyki w owym czasie, a
także wydawcy, szczególnie ci o ugruntowanej rynkowej pozycji, zauważyli nową
modę w zasadzie w momencie, kiedy już się skończyła.
Historia
Miłości zaczęła się gdzieś w 1988 roku, kiedy powstał pierwszy czteroosobowy
skład, w którym muzycy w 1992 roku nagrali swoją pierwszą płytę – „Miłość”.
Historia nagrania tego albumu została przez samych zainteresowanych
opowiedziana w 2013 roku w filmie biograficznym poświęconym działalności grupy.
Zespół zajmując 2 miejsce w konkursie festiwalu Jazz Juniors w formie nagrody
otrzymał możliwość zarejestrowania 30 minut muzyki w studiu Polskiego Radia w
Szczecinie. Muzyki powstało dwa razy więcej, a GOWI wydało album „Miłość” –
debiut nagraniowy zespołu, który był już wtedy znany tysiącom fanów z
doskonałych koncertów w całej Polsce.
Krótko później
zespół nawiązał sensacyjną współpracę z Lesterem Bowie, legendarną postacią
amerykańskiej jazzowej awangardy. Klasyczny, złożony z wybitnych osobowości
skład Miłości działał do 1999 roku. Muzycy nagrali wspólnie 5 albumów, z
których dwa wspólnie z Lesterem Bowie. Formalnie zespół przestał istnieć w
momencie samobójczej śmierci Jacka Oltera, perkusisty zespołu w 2002 roku.
Zawsze, kiedy na scenie pojawiają się razem Leszek Możdżer i Tymon Tymański,
wraca temat reaktywacji zespołu, jednak ten bez genialnego Jacka Oltera już
nigdy nie będzie taki sam. Zresztą kariery zaczynających poważne muzykowanie członków
zespołu z początków lat dziewięćdziesiątych potoczyły się w skrajnie różne
strony. Leszek Możdżer skupił się na często solowych interpretacjach wielkich
klasyków fortepianu – od Chopina po Komedę, Tymon Tymański do dziś tworzy
niezliczoną ilość projektów artystycznych łączących rockowe i jazzowe
środowisko i przeróżne muzyczne style, a Mikołaj Trzaska komponuje sporo muzyki
filmowej i gra w zespołach dość daleko odbiegających stylistycznie od Miłości –
Rimbaud, Ircha Clarinet Quartet i Shofar.
Dawno temu
Tymon Tymański śpiewał „Polski jazz jebał pies”. Nie wiem, co miał na myśli.
Wiem jednak, że jest w tym sporo sensu. Nie ma czegoś takiego jak polski jazz.
Jest dobry i ten niewarty słuchania. W części powstających w Polsce kompozycji,
lub sposobie wykonania pojawiają się słowiańskie nuty, tak jak u wszystkich
muzyków, którzy przecież gdzieś się wychowali i od urodzenia słuchali lokalnej
muzyki. Dlatego Amerykanie grają po amerykański, Francuzi po francusku, a
Polacy zwykle po polsku. Jednak to nie ma większego znaczenia. Miłość to muzyka
najwyższej światowej klasy. Fakt, że zespół istniał 10 lat i nagrał 5 płyt to
niemal cud. Dlatego właśnie ich nagraniowemu debiutowi – płycie „Miłość” należy
się miejsce w Kanonie Jazzu. Niestety ten album, jak wiele innych z naszego
Kanonu w zasadzie nie jest dostępny w formie fizycznego produktu i nie
słyszałem nic o planach jego wznowienia.
Miłość
Miłość
Format: CD
Wytwórnia: GOWI
Numer: BRCD 025
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz