Tak więc stwierdzenie, że wydany po wielu latach przez
Polskie Nagrania obszerny zbiór archiwalnych nagrań z Sopotu 1956 jest pierwszą
polską płytą jazzową jest zdecydowanie uprawnione.
Część tych nagrań była wcześniej znana i wydawana,
jednak za zebranie ich w postaci 3 dysków opatrzonych dobrym komentarzem i
starannie przygotowanym opisem składów poszczególnych zespołów, z pewnością
Polskim Nagraniom należą się słowa podziękowania.
Historii o przygotowaniach do festiwalu i jego
przebiegu, kontekście politycznym, brzmiących dziś jak anegdoty ponoć
prawdziwych wydarzeń z podróży gości zagranicznych na sam festiwal i całej
otoczki tej imprezy jest równie dużo, jak publikacji na temat festiwalu. Za
najbardziej rzetelną, obszerną i kompletną uważam książkę Stanisława
Danielewicza – „Jazzowisko
Trójmiasta” wydaną przez PWM kilka lat temu. Ważną i istotną lekturą są też od
niedawna dostępne w postaci skanów dzięki staraniom Fundacji im. Zbigniewa
Seiferta archiwalne wydania pisma Jazz. W numerze 3 z 1956 roku rozkładówkę
8-stronicowego wtedy pisma poświęcono obszernej, ilustrowanej zdjęciami relacji
z festiwalu. Skan sporządzano prawdopodobnie z trwale zszytego woluminu, więc
środkowa kolumna tekstu jest trudna do odczytania. Powrót do czasów, kiedy
recenzenci polecali muzykom pracę nad sobą i oceniali właściwą lub niewłaściwą
kolejność improwizujących instrumentów jest niezłą podróżą w czasie.
Muzycznie najlepiej się dziś broni występ zespołu
Krzysztofa Komedy – najbardziej dojrzały artystycznie project zaprezentowany na
festiwalu, mimo faktu, że sam Komeda był wtedy w zasadzie na początku swojej
artystycznej drogi. Jednak próbował już sięgać po inspiracje do muzyki
klasycznej („Memories
Of Bach”) oraz najnowszego jazzowe repertuaru nowoczesnego – „Django” Johna Lewisa z repertuaru The
Modern Jazz Quartet.
Ciekawa jest obserwacja stylu konferansjerki Leopolda
Tyrmanda i podziału, który wtedy był dość ściśle przestrzegany, na repertuar
klasyczny (nazywany wtedy dixielandem) i modern – wywiedziny z cool i
aktualnych w ówczesnych latach amerykańskich nowościach. Niektórym muzykom, jak
choćby Kurylewiczowi, autor ówczesnej recenzji – Franciszek Lipowicz, ważna
postać, jeden z organizatorów festiwalu i współzałożycieli pisma Jazz, zarzucał
niesłuszne i niepotrzebne występy w repertuarze zarówno klasycznym, jak i
nowoczesnym, jak sam wtedy pisał – pełnym coolowej inwencji i wspaniałej
techniki. Takie czasy.
Goście zagraniczni na festiwalu byli i zagrali –
amatorski właściwie zespół Dave Burmana z Wielkiej Brytanii w składzie zebranym
z tych, którzy nie bali się przyjechać do Polski i niezły skład Kamila Hali,
który po festiwalu pozwolił sobie na krytykę naszego jazzowego środowiska, nie
znajdując w żadnym z występów „najmniejszego
objawu samodzielnej inwencji muzycznej”. Komedowa interpretacja Bacha według
Kamila Hali musiała „rozśmieszyć
każdego bardziej muzykalnego słuchacza”. Tego rodzaju inwektyw w artykule Hali
wydrukowanym w pofestiwalowym numerze Jazzu znalazło się więcej. Nikt nie
wspomniał, że sam Hala muzykiem jazzowym w zasadzie nie był, na festiwal trafił
z łapanki, a większość swojego życia spędził dowodząc orkiestrą w jednym z
czechosłowackich cyrków. Wśród krytykowanych przez Hala znaleźli się światowej
później sławy kompozytor muzyki filmowej Krzysztof Komeda, lider europejskiego
Trzeciego Nurtu Andrzej Trzaskowski, lider młodzieżowej orkiestry w Newport Jan
Ptaszyn Wróblewski, a także Andrzej Kurylewicz. Każdemu wolno się pomylić, ale
żeby aż tak? W każdym razie lektura tekstu „Pokłosie sopockiego festiwalu” z
wydania październikowego 1956 pisma Jazz jest ciekawą przygodą.
„Jazz 56
- I Ogólnopolski Festiwal Muzyki Jazzowej - Sopot, 6-12 Sierpnia 1956” to pozycja obowiązkowa w Kanonie Polskiego Jazzu, to
wydawnictwo powinno być obowiązkowym elementem połączonych lekcji najnowszej
historii i muzyki we wszystkich polskich szkołach. Jest też absolutnie
obowiązkowe dla każdego fana jazzu w Polsce.
Różni wykonawcy
Jazz 56 - I Ogólnopolski Festiwal Muzyki Jazzowej -
Sopot, 6-12 Sierpnia 1956
Format: 3CD
Wytwórnia:
Polskie Nagrania
Numer:
5907783499302
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz