Młodość na
swoje prawa. Można próbować, eksperymentować, czasu jest jakby więcej na
rozwijanie twórczych koncepcji. Niektóre z takich nowych muzycznych pomysłów
okazują się po czasie zupełnie nietrafione, inne dają doświadczenie i prowadzą
do odnalezienia własnej drogi artystycznej. Jeszcze inne, choć to nie zdarza
się często, są początkiem czegoś nowego, co zostawi trwały ślad w historii
muzyki. Nie potrafię dziś jednoznacznie stwierdzić, jak czas zweryfikuje
najnowsze nagranie muzyków zespołu RASP Lovers. Gdybym to wiedział, potrafiąc
przewidzieć przyszłość zająłbym się jej przewidywaniem w zupełnie innych
sprawach, na których można zarobić większe pieniądze, niż na muzyce. W sumie to
szczęście, że przyszłości przewidzieć się nie da, bowiem z tą umiejętnością
trudno było znaleźć motywacje do dalszych działań, bo przecież i tak wiadomo co
będzie… Niektórzy wiedzą, a i tak wstają rano, żeby zobaczyć, czy mieli rację.
RASP Lovers
tworzą muzycy młodego pokolenia, jednak mający już na swoim koncie nagraniowe
doświadczenia. Jednak w tym składzie spotkali się chyba po raz pierwszy,
tworząc dźwięki intrygujące, czasem zaskakujące, a na pewno tworzące swoistą
łamigłówkę dla kogoś, kto spróbuje nazwać kreowaną przez zespół muzykę. Już sam
tytuł albumu – „Romantic Alternative Schizophrenic Punk” tworzy wypełnioną
sprzecznymi skojarzeniami sugestię, że w zasadzie muzyka zespołu jest
bezgatunkowa, czyli oryginalna. Oryginalność może być jednak nudna i pretensjonalna,
jednak muzyka RASP Lovers okazuje się raczej intrygująca i zaskakująca.
Na okładce
pojawia się sugestia, że liderem zespołu jest gitarzysta – Szymon Wójcik.
Zwykle tak jest w przypadku, kiedy jeden z muzyków zespołu jest autorem
wszystkich kompozycji. Jednak brzmienia gitary nie dominują na tym albumie. Debiut
RASP Lovers to dzieło kolektywne. W mojej wyobraźni to efekt poszukiwań
własnego stylu, rodzaj taśmy demo z zapisem twórczych pomysłów. Owo próbowanie
nie oznacza, że mamy do czynienia z nagraniem niedbałym czy nieprzemyślanym.
Mimo pozornego chaosu i trudności w przypisaniu tej muzyki do jakiegoś
ustalonego stylu, albo wskazania wzorca, na którym opierają swoją twórczość
muzycy zespołu, album robi na mnie wrażenie dzieła dojrzałego i przygotowanego
niezwykle starannie, choć z pewnością nagranego równie spontanicznie. Młodość
ma swoje prawa, a pomysły dojrzewają dłużej do pierwszej płyty niż później
pomiędzy kolejnymi.
Album „Romantic
Alternative Schizophrenic Punk” nie jest z pewnością płytą na co dzień, wymaga
raczej skupienia i pełnego zaangażowania od słuchacza, odwzajemniając się
wieloma zaskakującymi zwrotami akcji, nietypowymi brzmieniami i całkowicie
nieskrępowaną ekspresją. Punkowy bunt zespołu, to bunt przeciwko klasyfikacjom
i konwencjom. W odróżnieniu od większości muzyków punkowych z lat świetności
tego gatunku, muzycy RASP Lovers są doskonale przygotowani do kolejnych
muzycznych wyzwań. W odróżnieniu od nich potrafią grać, mają wiele muzycznej
wyobraźni wykraczającej poza stereotypy i odwagę, żeby poświęcić tworzeniu tak
nieskrępowanej muzyki swoje zawodowe życie. Mam nadzieję, że znajdzie się
wystarczająco dużo fanów, żeby dało się z takiego grania godnie żyć i
realizować kolejne projekty.
RASP Lovers
Romantic
Alternative Schizophrenic Punk
Format: CD
Wytwórnia: Howard
Data pierwszego
wydania: 2019
Numer: 5903420816273
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz