1979
rok, to z pewnością nie był najlepszy okres Billa Evansa. Marc Johnson
(kontrabas) i Joe LaBarbera (perkusja), to również nie było jego najlepsze trio.
Tym muzykom daleko do składu z Eddie Gomezem i Philly Joe Jonesem, czy Chuckiem
Israelsem i Larry Bunkerem, czy chyba najważniejszego – ze Scottem LaFarro i
Paulem Motianem.
Powstały
jednak płyty zupełnie niezwykłe. Tego wieczoru, 26, lub jak inne źródła podają,
29 listopada 1979 roku w Paryżu odbył się koncert, który ukazał się na dwu
albumach – „The Paris Concert” – nazywanych dziś „Edition One” i „Edition Two”.
Teoretycznie to pierwsza część jest wyborem producentów, a druga zawiera
odrzucone wcześniej nagrania. Nie za bardzo rozumiem, czemu zostały odrzucone.
Życzę też każdemu muzykowi takiego dzieła życia, jak odrzuty z owego koncertu.
Koncert
w Paryżu to również niemal ostatnie zarejestrowane nagrania jednego z
największych mistrzów jazzowego fortepianu. Później, w czerwcu 1980 roku Bill
Evans nagrał jeszcze „Turn Out The Stars: The Final Village Vanguard
Recordings”, 6 płytowe monumentalne dzieło, które okazało się ostatnim
nagraniem, artysta zmarł bowiem we wrześniu tego samego roku.
Jest
również element biograficzny, który zaprzecza stwierdzeniu, że „Edition Two” to
odrzuty, które nie zmieściły się na „Edition One”. To właśnie tu znajdziemy
najważniejszą w ostatnich dwu latach życia dla Billa Evansa melodię –
kompozycję „Laurie”, którą napisał dla swojej ówczesnej życiowej partnerki, a
którą nagrał w ciągu ostatnich 24 miesięcy życia co najmniej 4 razy. Studyjny
debiut ten utwór miał miejsce na płycie „We Will Meet Again” z 1979 roku z
udziałem Toma Harrella. W tym czasie Bill Evans grał „Laurie” właściwie na
każdym koncercie, czego dowodem nagrania z Buenos Aires („Live In Buenos
Aires”), czy nieco bardziej znane z uniwersystetu na którym studiował w
Luoisianie – „Homecoming”.
W
ostatnich latach życia styl gry Billa Evansa zmienił się, stał się bardziej
perkusyjny, ekspresyjny, doskonalszy technicznie. Dla mnie ostatnie jego płyty,
w tym „Paris Concert” i nagrania z Village Vanguard brzmią, jakby chciał
sięgnąć do swoich najgłębszych rezerw, dać z siebie wszystko, wiedząc, że to
ostatnie chwile. Jednocześnie są refleksyjnym podsumowaniem całego, niełatwego
przecież życia niezwykle wrażliwego, genialnego artysty. Nagrania z Paryża są
jedynymi oficjalnymi płytami tria, które Bill Evans uważał za najdoskonalsze,
które zyskały jego akceptację i ujrzały światło dzienne jeszcze przed jego
śmiercią. W związku z tym z historycznego punktu widzenia należy uznać je za
najważniejszy dokument krótkiej, ale niezwykle owocnej współpracy Billa Evansa
z Marc’kiem Johnsonem i Joe LaBarbera. Niezależnie od historycznego znaczenia,
to niezwykle piękna, pełna emocji muzyka.
Bill Evans
The Paris Concert Edition Two
Format: CD
Wytwórnia: Elektra / Warner
Numer: 075596260725
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz