Najczęściej płyta
tygodnia, to jeden krążek. Czasem zdarza się album podwójny. Mimo niewielkiego
wzrostu kosztów produkcji podwójnych albumów w wersji cyfrowej, muzycy nie
decydują się na nie zbyt często. To oczywiste, trzeba mieć dwa razy więcej do
powiedzenia. W przypadku albumu „A Life In The Spirit Of Jazz” – jego twórca,
co prawda nie udzielający się muzycznie, ale jednak pozostający ważną postacią
dla każdego z prezentowanych nagrań, Siggi Loch ma do powiedzenia 5 razy więcej.
Jestem więcej niż pewien, że ten zestaw mógłby składać się z 10 krążków, a i
tak wiele ciekawych nagrań wyprodukowanych przez kończącego właśnie 75 lat,
urodzonego w Słupsku, jednego z największych europejskich i światowych
producentów i wydawców współczesnego jazzu, zostałoby pominiętych.
Dlatego więc w
„Simple Songs” warto zaprezentować nieco więcej muzyki z tego wydawnictwa, niż
możemy zmieścić w krótkich codziennych audycjach prezentujących Płytę Tygodnia
RadioJAZZ.FM.
Nie jest łatwo
wybrać z 5 krążków wypełnionych po brzegi muzyką, jakieś szczególnie
wyróżniające się nagranie, które przegląd zawartości zestawu „A Life In The
Spirit Of Jazz” powinno rozpocząć. To niezwykle zróżnicowana muzyka,
zmieniająca się od połowy lat sześćdziesiątych do dnia dzisiejszego, obejmująca
różne style i gatunki muzyczne, odpowiednio do aktualnego miejsca Siggi Locha w
nagraniowym biznesie. Na tych płytach jest wiele dźwięków, które znam dobrze z
wydawnictw ACT Music. Jest jednak jeden utwór, który swoim szczególnym pięknem
i niezwykłą melancholią wyróżnia się na tle wyśmienitych propozycji całego
wydawnictwa. W dodatku wcześniej go nie słyszałem. Natychmiast postanowiłem
poszukać całego albumu, o tym jednak przy innej okazji.
* Iiro Rantala & Michael Wollny – Tears For
Esbjorn – Jazz At Berlin Philharmonic I
To oczywiście
wspomnienie niezwykłego talentu Esbjorna Svenssona w wykonaniu równie
niezwykłych pianistów – Michaela Wollnego i Iiro Rantali.
Cały zestaw
podzielony jest w dość pomysłowy sposób tematycznie. Krążek numer 2
zatytułowany jest „Blues & Rock” i zawiera w większości nagrania z lat
sześćdziesiątych ubiegłego wieku, choć część z nich znalazła wydawcę dopiero po
założeniu ACT Music, czekając zapewne w prywatnych archiwach Siggi Locha. Obok
Willie Dixona, Muddy Wattersa, czy Memphis Slima, znajdziecie na tym krążku
gwiazdy rock and rolla w rodzaju Jerry Lee Lewisa i trochę europejskich
naśladowców, o których dziś pamiętają jedynie ci, którzy mieli jakieś osobiste
młodzieńcze przeżycia przy ich muzyce. Są też fragmenty bardziej rockowe, jak
choćby jeden z niewielu wcześniej niepublikowanych utworów zawartych na tym
wydawnictwie – „Stevie’s Groove” Steve Winwooda i grupy Spencera Davisa, czy
klasyk Cream „I Feel Free” w wykonaniu niestrudzonego i niezwykle uniwersalnego
muzyka, Klausa Doldingera i grupy The Motherhood. Sam Klaus Doldinger z równą
sprawnością grał pod czujnym okiem Siggi Locha jazzowy mainstream,
eksperymentował z Albertem Mangelsdorfem, grywając przy okazji młodzieżowe
rytmy z The Motherhood i tworząc Passport.
* Spencer Davis Group with Steve Winwood - Stevie's
Groove
* The Motherhood – I Feel Free - I Feel So Free
Oto coś zupełnie
innego, choć tu również liczyć się będzie rytm – perkusyjny duet marzeń – Jack
DeJohnette I Bernard Purdie – to fragment doskonałego albumu „Soul To Jazz II”.
Kolejne nagranie na krążku numer 4, noszącym podtytuł „Visions Of Jazz” to z
kolei niemiecka supergrupa – Albert Mangelsdorf, Wolfgang Dauner, Eberhard
Weber i na dokładkę często występujący na sesjach produkowanych dawniej przez
Siggi Locha, niestrudzony Klaus Doldinger.
* Jack DeJohnette & Bernard Purdie - New Orleans
Strutt - Soul To Jazz II
* Old Friends: Eberhard Weber / Albert Mangelsdorff / Wolfgang
Dauner - Und So Weiter, And So On – Old Friends
Pierwszy album
zestawu, to muzyczne korzenie Siggi Locha, archiwalne z dzisiejszego punktu
widzenia nagrania, najmniej znane fanom, którzy kojarzą postać Siggi Locha
jedynie jako właściciela ACT Music. Stąd również tytuł – „The Beginning”. Album
otwiera jedyne nagranie zestawu, które nie zostało wyprodukowane przez Siggi
Locha, z pewnością by je wyprodukował, jednak to było zwyczajnie niewykonalne,
bowiem w czasie jego rejestracji leżał jako nowonarodzone niemowlę gdzieś w
czeluściach dość ponurego słupskiego szpitala na górce… To był rok 1940. Album
otwiera Sidney Bechet, którego koncert Siggi Loch usłyszał w wieku 15 lat i to
sprawiło, że postanowił zająć się muzyką. Najpierw próbował grać, ale talentu
nie wystarczyło zajął się więc produkcją i różnego rodzaju pracami w muzycznym
biznesie. Niektóre z nagrań z połowy lat sześćdziesiątych trzymają się całkiem
nieźle. Oto dwa przykłady tych, które zachowały najwyższą jakość – tu już same
nazwiska wystarczą – to najwięksi z największych (przynajmniej w przypadku
pierwszego z prezentowanych utworów):
* Dave Brubeck Quartet (feat. Paul Desmond) And Gerry
Mulligan – Unfinished Woman - We're All Together Again For The First Time
* Klaus Doldinger Passport feat. Les McCann – Compared
To What? - Doldinger's Passport Jubilee, 75
Z pewnością warto
przypomnieć również, jeśli trafia się okazja, klasyczne bluesowe nagrania, nikt
bowiem nie może mieć wątpliwości, że bez bluesa nie byłoby współczesnej muzyki
jazzowej. Dziś nawet na stronie internetowej wytwórni ACT Music nie można
znaleźć opisu pierwotnego wydania tych nagrań – albumu „Lost Blues Tapes,
American Folk Blues Festival”.
* John Lee Hooker - Della Mae – Lost Blues Tapes
* Memphis Slim & Willie Dixon - John Henry - Lost
Blues Tapes
* Muddy Waters – In The City – Lost Blues Tapes
Na zakończenie z
konieczności krótkiego, bo jedynie godzinnego podsumowania zawartości „A Life
In The Spirit Of Jazz” Siggi Locha, „Dancing” Keitha Jarretta w wyśmienitej
interpretacji Ulfa Wakeniusa, Larsa Danielssona i Mortena Lunda – gwiazd ACT
Music.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz