30 lipca 2018

Tomasz Stańko


Od 2010 roku niemal codziennie otwierając mój blog patrzę na tytułowe zdjęcie pozostawionej na chwilę na scenicznym odsłuchu trąbki. To nie jest przypadkowy instrument. To trąbka, na której w 1998 roku grał Tomasz Stańko. Zdjęcie powstało w czasie próby do koncertu poświęconego muzyce Krzysztofa Komedy, krótko po wydaniu płyty „Litania” w składzie z muzykami skandynawskimi, którzy uczestniczyli w nagraniu tego albumu. Przypadkowy kadr z tego dnia znalazł się na czołówce mojego bloga ponad 8 lat temu, a dziś opuszczona trąbka Mistrza Tomasza nabrała szczególnego znaczenia. Nie będzie już nowych nagrań, Tomasz Stańko nie zagra już żadnego koncertu, nam pozostaną płyty i wspomnienia koncertów i rozmów z mistrzem.

W tym miejscu mogłyby się pojawić wspomnienia o najciekawszych płytach, czy najlepszych koncertach, ja wolę jednak powspominać samotnie przy niezwykłych dźwiękach trąbki Mistrza Tomasza.

Brak komentarzy: