Utwór „Sleep
Safe And Warm” jest jedną z najbardziej znanych na całym świecie kompozycji
Krzysztofa Komedy. Występuje pod kilkoma alternatywnymi tytułami, w Polsce
często jako „Kołysanka Rosemary” lub „Rosemary’s Lullaby”. W filmowej wersji,
która wcale nie jest łatwa do zdobycia w wydaniu oryginalnym, pojawia się
śpiewająca, całkiem zresztą poprawnie Mia Farrow. Utwór w wersji angielskiej
nie ma tekstu, jest tylko wokaliza aktorki grającej główną rolę w filmie.
Polski tekst napisał Wojciech Młynarski, jednak najciekawsze są wykonania
instrumentalne.
Na długiej liście wykonawców, którzy nagrali tą melodię przeważają pianiści. Ciekawe wersje proponowali jednak również wykonawcy grający na innych instrumentach – Tomasz Stańko („Litania”), Adam Bałdych („The New Tradition”), czy Lars Danielsson („Summerwind”). We wszystkich polskich wykonaniach dominuje słowiańska nuta. Dlatego szukając ciekawego i odbiegającego od naszego polskiego kanonu odczytania tego utworu, sięgam po ciekawy projekt z Australii, gdzie lokalni muzycy kilka lat temu nagrali ciekawy album „The Komeda Project” firmowany przez Andreę Keller i Miroslava Bukovsky’ego. Swojsko brzmiące nazwisko sugeruje tym razem nie polskie, a czechosłowackie korzenie jednego z najlepszych australijskich trębaczy. Muzycy z antypodów potraktowali „Sleep Safe And Warm” jak jazzowy standard. Każdy z uczestników nagrania dostał chwilę na swoją wizję tematu, który w Polsce brzmi w niemal każdym wykonaniu podobnie. Nasi muzycy grają Komedę pięknie, jednak wszyscy podobnie. Dlatego australijski projekt, muzycznie odmienny i zaskakujący, nie traktujący tej kompozycji jak świętości narodowej, ale raczej jak dobry jazzowy standard zwrócił moją uwagę. Na część utworów na płycie „The Komeda Project” muzykom zabrakło inwencji, jednak „Sleep Safe And Warm” wypada doskonale.
Na długiej liście wykonawców, którzy nagrali tą melodię przeważają pianiści. Ciekawe wersje proponowali jednak również wykonawcy grający na innych instrumentach – Tomasz Stańko („Litania”), Adam Bałdych („The New Tradition”), czy Lars Danielsson („Summerwind”). We wszystkich polskich wykonaniach dominuje słowiańska nuta. Dlatego szukając ciekawego i odbiegającego od naszego polskiego kanonu odczytania tego utworu, sięgam po ciekawy projekt z Australii, gdzie lokalni muzycy kilka lat temu nagrali ciekawy album „The Komeda Project” firmowany przez Andreę Keller i Miroslava Bukovsky’ego. Swojsko brzmiące nazwisko sugeruje tym razem nie polskie, a czechosłowackie korzenie jednego z najlepszych australijskich trębaczy. Muzycy z antypodów potraktowali „Sleep Safe And Warm” jak jazzowy standard. Każdy z uczestników nagrania dostał chwilę na swoją wizję tematu, który w Polsce brzmi w niemal każdym wykonaniu podobnie. Nasi muzycy grają Komedę pięknie, jednak wszyscy podobnie. Dlatego australijski projekt, muzycznie odmienny i zaskakujący, nie traktujący tej kompozycji jak świętości narodowej, ale raczej jak dobry jazzowy standard zwrócił moją uwagę. Na część utworów na płycie „The Komeda Project” muzykom zabrakło inwencji, jednak „Sleep Safe And Warm” wypada doskonale.
Utwór: Sleep
Safe And Warm
Album: Rosemary's
Baby (Music From The Motion Picture)
Wykonawca:
Krzysztof Komeda (Christopher Komeda)
Wytwórnia: Dot
Records
Rok: 1968
Numer: DLP
25875
Skład: Mia
Farrow – voc, Krzysztof Komeda – p, Richard Hazard – cond, orkiestra.
Utwór: Sleep
Safe And Warm
Album: The
Komeda Project
Wykonawca: Andrea
Keller & Miroslav Bukovsky
Wytwórnia: Australian
Broadcasting Corp
Rok: 2016
Numer: 9345195010634
Skład: Miroslav Bukovsky – tp, Andrea Keller –
p, Erkki Veltheim – viol, Andrew Robson – as, bs, James Greening – tromb, Ben
Hauptmann – g, mand, Jonathan Zwartz – b, Evan Mannell – dr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz