Od razu muszę zdradzić mały sekret. Jeśli ktoś umieszcza na swoim albumie jakąkolwiek kompozycję Jima Peppera, to od razu ma u mnie połowę recenzenckiej gwiazdki tylko za to. Lista mało znanych genialnych muzyków, których dotyczy ta reguła zawiera jeszcze kilka nazwisk. Jeśli chcecie ją poznać – przeczytajcie tekst do końca. Borys Janczarski i Rasul Siddik zarobili takie pół gwiazdki za najbardziej znaną kompozycję Peppera – „Witchi Tai To”. Jednak nawet bez tego nagrania album byłby świetną muzyczną propozycją.
Kwartet, który pewnie powstał tylko na ten jeden jedyny koncert – jeden z ostatnich rejestrowanych wydarzeń, jakie odbyły się w warszawskim 12/14 przed epidemiczną przerwą – w styczniu 2020 roku. Tytuł płyty pochodzi od otwierającej koncert kompozycji McCoy Tynera, który zmarł w marcu tego roku i któremu muzycy postanowili zadedykować ten album. Siedem utworów to klasyki współczesnego jazzu – Woody Shaw, Charles Mingus, Don Cherry i Joe Henderson, oraz wymienieni już – Jim Pepper i McCoy Tyner. Do tego jednak kompozycja Rasula Siddika. Grający na trąbce i flecie znany w świecie jazzowej awangardy muzyk sięgnął w ten sposób do korzeni jazzowej awangardy. Doskonały zespół sprawił, że powstał album zupełnie ponadczasowy, który mógłby zostać nagrany w połowie lat sześćdziesiątych, kiedy autorzy prezentowanych kompozycji byli u szczytu swoich twórczych możliwości.
Soczyste, męskie, granie klasycznego jazzowego duetu trąbki i saksofonu tenorowego uzupełnia sekcja łącząca doświadczenie (Kazimierz Jonkisz) z młodością – Michał Jaros. Zespołowi udało się osiągnąć fantastyczną równowagę pomiędzy całkowicie spontaniczną improwizacją i powstrzymaniem się od nadmiaru zbędnych dźwięków, które sprawiają, że przed wysłuchaniem albumu trzeba dla równowagi spędzić poprzednią godzinę w całkowitej ciszy. Nie wystarczy zagrać dużo, trzeba zagrać z sensem i pomysłem, co udało się w czasie koncertu zarejestrowanego na płycie „Contemplation”, która jest kolejną już w tym roku po albumach Wojciecha Majewskiego i Ulfa Johanssona Werre produkcją Fortune na absolutnie światowym poziomie.
„Contemplation” to album prawdziwy, równie solidny, co zachwycający. Choć nie jest to zachwyt wynikający z jakiś szczególnie błyskotliwych momentów, niespodziewanych zwrotów akcji, czy innowacyjnych rozwiązań formalnych. Muzycy pokazują, że można zaskoczyć i zachwycić słuchaczy solidnością, rzetelnością i przede wszystkim prawdziwą emocją i wielkich szacunkiem dla mistrzów gatunku, których kompozycje zostały na koncercie zespołu Janczarskiego i Siddika wykorzystane, jako podstawa grupowej zabawy muzyką.
Na koniec obiecana podpowiedź – lista niedocenionych geniuszy – Barney Wilen, Herbie Nichols, Phineas Newborn Jr. i Jim Pepper. Skompletowanie ich dyskografii jest niełatwym, ale wartym zachodu wysiłkiem. Odniesienia do ich twórczości zwiększają moją osobistą sympatię do każdego albumu o wspomniane pół gwiazdki. Jednak zagrać też trzeba. Z niecierpliwością czekam na kolejne jazzowe propozycje Fortune – wytwórni, która wydaje teraz chyba trochę mniej, niż kilka lat temu, ale dla mnie zdecydowanie ciekawszych płyt.
Borys Janczarski & Rasul Siddik 4Tet
Contemplation
Format: CD
Wytwórnia: Fortune
Productions
Data pierwszego
wydania: 2020
Numer: 5906395808625
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz