05 lipca 2011

Les Paul - The Les Paul Story

Dzisiejsza płyta to absolutnie zachwycający dokument. Wydawnictwo zawiera porywający, trwający prawie 90 minut film zmontowany z obszernego wywiadu udzielonego przez Les Paula producentom uzupełniony o wiele archiwalnych ciekawostek i tradycyjne w takich produkcjach komentarze muzyków, producentów i wszystkich, którzy mają coś ciekawego w temacie do powiedzenia. Większość tego rodzaju filmów jest raczej nudnym monologiem wychwalającym bohatera i poszukiwaniem ciekawostek mających zatrzymać widzów przed telewizorem. W tym wypadku jest zupełnie inaczej. Les Paul jest postacią tak ważna i tak niepowatarzalną, że trudno zauważyć, jak mija te półtorej godziny. Dodatkowo na dysku znajdziemy prawie drugie tyle materiałów dodatkowych, które same w sobie mogłyby zostać wydane na łycie i stworzyć całkiem ciekawe wydawnictwo.

Dokument sporządzono w okolicach 90 urodzin muzyka, produkcję ukończono na kilka miesięcy przed jego śmiercią. Ilość pozytywnej energii, życiowego optymizmu, skromności i szczerej radości z każdej zagranej na scenie nuty i każdej opowiedzianej historii u 90 letniego Les Paula jest zwyczajnie niewiarygodna.

Artysta występował na scenie niemal do ostatnich dni życia, przez wiele lat grając w każdy poniedziałek w nowojorskim klubie Irydium. Tam też świętował swoje 90 urodziny. Fragmenty urodzinowej imprezy i koncertów z Irydium, w tym z udziałem specjalnych gości znajdziemyw filmie i dodatkach. Niepełna rok po śmierci bohatera dzisiejszej opowieści w tym samym miejscu, na tej samej scenie jego pamięć uczcił Jeff Beck występując na tej samej scenie. Z tego koncertu powstało wydawnictwo opisywane tutaj:


Przypomnijmy, co zresztą ilustrują wyśmienitymi materiałami archiwalnymi twórcy filmu, że Les Paul był nie tylko wybitnym gitarzystą, ale także wynalazcą gitary elektrycznej solid body.Gibson Les Paul, to nie, jak mogą pomyśleć młodsi gitarzyści, kolejne sygnowane modele gitar, to konstrukcja wymyślona i zbudowana przez Les Paula w jego własnym garażu. Les Paul skonstruował również odpowiednie urządzenia i jako pierwszy zastosował w studio i na scenie techniki wielośladowego nagrywania i nakładania na siebie na żywo kilku partii gitary jednocześnie. Trzeba pamiętać, że to było ponad 60 lat temu, więc w czasach, kiedy skosntruowanie jakiegokolwiek elektrycznego urządzenia było niełatwe. No i jeszcze oprócz wiedzy inżynierskiej trzeba było mieć pomysł… Les Paul używał na początku krótkich zapętlonych odcinków taśmy magnetycznej. Tą samą technikę zastosował nagrywając partie wokalne swojej żony - Mary Ford. Les Paul skonstruował też osobiście parę modeli przetworników, mostków i innych gitarowych detali stosowanych dziś na całym świecie, a przede wszystkim w postaci oryginalnej w gitarach Gibson Les Paul.

Les Paul był i dalej jest podziwiany przez większość gitarzystów, a na pewno przez wszystkich tych, którzy mają nieco szerszą perspektywę muzyczną, niż koniec gryfu własnej gitary.

Lista muzyków pojawiających się w filmie jest bardzo długa, a wśród nich jest czywiście Jeff Beck. Są też inni, w tym B. B. King, Paul McCartney, Keith Richards i wielka grupa tych, którzy udzielają się muzycznie we fragmentach archiwalnych, spośród których najważniejszymi postaciami dla kariery Les Paula – muzyka z pewnością byli Bing Crosby i zespół Andrews Sisters, a także Chet Atkins.
W dodatkach znajdziemy obszerne fragmenty koncertu z Irydium, archiwalne nagrania, które dziś nazywamy teledyskami, lub reklamami, w tym reklamy pasty do zębów nagrywane przez Les Paula i Mary Ford w latach pięćdziesiątych w ich prywatnym domu i fragmenty równie starych, choć jak wszystko co nagrał Les Paul, do dziś muzycznie aktualnych występów sponsorowanych przez jednego z producentów papierosów. Les Paul oprowadza nas też po swojej pracowni, gdzie zachowało się wiele z jego wynalazków w pierwotnej wersji, pokazuje widzom proces nagrywania płyty analogowej i swoje pierwsze gitary, w tym unikalną gitarę akustyczną, którą dostał w prezencie od samego Django Reinharda.

Muzyczne wspomnienia obejmują czasy prehistoryczne, w tym fragmenty wczesnych nagrań Les Paula jeszcze z lat trzydziestych ubiegłego wieku, nagrania wojskowe V-Disc z czasów wojny i późniejsze przeboje z Mary Ford, Bingiem Crosby i Andrews Sisters, a także wspomnienia o współpracy z wielkimi świata jazzu. Archiwalia obejmują też fragmenty czarno-białych telewizyjnych programów rozrywkowych (dziś nazywamy je talk-shows).

Być może styl tych wszystkich produkcji wydaje się dziś nieco nieporadny, a niektóre muzyczn pomysły zupełnie banalne, a nawet nieco tandetne, jednak nawet w przestarzałym dziś stylu wokalnym, każdy dźwięk pochodzący z gitary Les Paula jest ważny, umieszczony we właściwym miejscu i pozostaje do dziś aktualny.

O muzycznych nagraniach Les Paula przeczytacie między innymi tutaj:


Czy to film bez wad? Z pewnością, co dotyczy wielu tego rodzaju produkcji, jego narracja jest nieco chaotyczha. Niektóre motywy pojawiają się tylko na chwilę i znikają. To w sumie tylko 3 godziny materiału, a niektóre z historii samodzielnie mogłyby wypełnić całą płytę. Dlatego też lepiej ogląda się taką narrację wiedząc sporo o tym, co dziej esię na ekranie. Jednak nawet dla tych, którzy być może nazwisko Les Paula znają jedynie z reklamówek Gibsona, ten film będzie wielkim przeżyciem. To też potwierdzenie tezy, że nawet najlepszy reżyser nie zrobi dobrego dokumentu o nieciekawym człowieku. To film wybitny, bo Les Paul był człowiekiem wybitnym, świetnym muzykiem, wizjnerem, wynalazcą, który na zawsze zmienił świat muzyki i studiów nagraniowych. Znam jeszcze tylko jeden tak świetny film dokumentalny o jednym muzyku – mam tu na myśli dwupłytowy dokument „Stephane Grappelli: A Life In The Jazz Century”, ale to innym razem…

Les Paul
The Les Paul Story
Format: DVD
Wytwórnia: Eagle Vision
Numer: 5034504970779

Brak komentarzy: