„The
Easy Way” – czy to muzyka łatwa, prosta i przyjemna? Łatwa – niekoniecznie,
wszystko zależy od tego, co chcemy w niej usłyszeć. Można przejść koło tej
płyty obojętnie uznając, że to prosto zagrane łatwe melodie. Łatwa – z pewnością
dostępna dla każdego, łatwa w dobrym znaczeniu tego słowa, z pewnością nie zbyt
prosta i oczywista dla nawet bardzo wytrawnego słuchacza. Przyjemna – z całą
pewnością, szczególnie w długi jesienny wieczór, kiedy już wszyscy pójdą w domu
spać. To muzyka wciągająca, sprawiająca, że już po chwili oczekujemy na każdy
kolejny dźwięk, z pozoru oczywisty, a jednak niekoniecznie banalny.
Album
nagrało w 1959 roku 3 muzyków – grający na klarnecie (i czasem na saksofonach) Jimmy
Giuffre, gitarzysta Jim Hall i kontrabasista Ray Brown. Płyta powstała w
okresie, kiedy lider przeżywał wielką stylistyczną woltę, kończąc swoją
przygodę z inteligenckim klasycznym jazzem z Zachodniego Wybrzeża, a jeszcze
nie stał się jedną z najważniejszych postaci trzeciego nurtu i free jazzowej
rewolucji Paula Bleya i Steve’a Swallowa. Dla Raya Browna, który w okresie
nagrania tej płyty grał głównie z Oscarem Petersonem, sesja była rodzajem muzycznego
wyzwolenia, dając mu możliwość zagrania rzeczy, które nie mieściły się w
formule zespołu Petersona. Jim Hall już wcześniej nagrywał i koncertował z liderem.
Muzyczne porozumienie wszystkich trzech muzyków wydahje się być magiczne, niezależnie
od tego, czy grają znane tematy w rodzaju „Mack The Knife”, czy kompozycje
napisane specjalnie do tej sesji.
W
historii jazzu zdarzyło się wiele takich wyciszonych, magicznych sesji i
koncertów. Każdy ze słuchaczy ma zapewne swoją listę takich płyt. „The Easy Way”
to album, który można z powodzeniem postawić obok takich pozycji, jak „Jim Hall
& Pat Metheny”, „Moonlight Serenade” Raya Browna i Laurinho Almeidy, "Alone Together" Rona Cartera i Jima Halla, czy „World
Trio” Mino Cinelu, Kevina Eubanksa i Dave Hollanda. Mam jeszcze parę takich płyt…
O wspólnych nagraniach Raya Browna i Laurinho Almeidy przeczytacie tutaj:
A o płycie „Alone Together" Jima Halla i Rona Cartera tutaj:
Wszystkie
te albumy to trudna do opisania synergia wybitnych instrumentalistów,
niewymuszona perfekcja, unikalne brzmienie i ciekawe muzyczne pomysły.
Wszystkie one czynią długie jesienne wieczory piękniejszymi. Wszystkie dowodzą,
że wyśmienita muzyka może powstawać w każdym czasie i każdym miejscu. Kupcie tę
płytę koniecznie. To nie jest towar sezonowy, ale teraz jest na nią czas
szczególny.
The
Jimmy Giuffre 3
The
Easy Way
Format:
CD
Wytwórnia:
Verve
Numer: 044006550824
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz