Encyklopedia Standardów: "Body And Soul"
Gość Specjalny: Grażyna Auguścik
Działo
się wczoraj w audycji, oj działo… Jednorazowo, tylko wczoraj audycja trwała
nieco dłużej, choć słowo nieco jest może nieco nie na miejscu. Tak się
rozgadaliśmy, że audycja trwała prawie 3 godziny. Konkurencja z meczem Polska –
Portugalia pewnie nie była łatwa, ale wnioskując z ilości elektronicznej poczty , przynajmniej część z Was wytrzymała do
końca…
Pierwsza
część audycji była kolejnym odcinkiem Encyklopedii Standardów. Tematem była
kompozycja „Body And Soul”. W drugiej części gościem specjalnym była Grażyna
Auguścik.
„Body
And Soul” to kompozycja dość już wiekowa, nawet jak na jazzowy standard. Powstała
w 1930 roku, w zasadzie do tzw. szuflady. Tak często w owych czasach
wyspecjalizowane spółki kompozytorów i tekściarzy pisały, a można nawet
powiedzieć „produkowały” przeboje niemal taśmowo. Najczęściej bez upatrzonego
wykonawcy, nie na konkretne zamówienie, ale z nadzieją przekonania któregoś ze
znanych wykonawców do pierwszego wykonania, wykreowania przeboju i skasowania
odpowiednio wysokiego honorarium za prawa autorskie.
Tak
więc „Body And Soul” skomponował Johnny Green, a tekst napisali Edward Heyman,
Robert Sour i Frank Eyton. Taka zbiorowa forma autorstwa tekstu nie jest niczym
nadzwyczajnym, jednak dla mnie zespołowy proces twórczy w zakresie rymowanego
tekstu pozostaje do dziś dość zagadkowy. Być może w istocie większość tekstów
powstawała w zeszycie jednego z członków takiego zespołu, ale zgodnie z umową
ustanawiali wspólnotę w zakresie wzajemnego współautorstwa….
Tak,
czy inaczej, wszystkie osoby zaangażowane w napisanie „Body And Soul” to
wielkie nazwiska w dziedzinie kompozycji filmowych i teatralnych przebojów.
Wszyscy autorzy, a w szczególności Johnny Green, mają na swoim koncie szereg
Oskarów i wiele innych nagród branżowych, a także pokaźny dorobek twórczy. Z
pewnością już wkrótce również inne kompozycje autorów dzisiejszego standardu
trafią do „Simple Songs”…
Pierwsze
wykonanie „Body And Soul” jest dziś najczęściej przypisywane angielskiej
aktorce Gertrude Lawrence. Jednak piosenka stała się popularna i trafiła do
świata jazzu dzięki filmowi „Body And Soul” z 1947 roku, wcześniej melodia była
też wykorzystana w jednym z przedstawień na Broadwayu. Pierwszym stricte
jazzowym wykonaniem wspominanym do dziś jest nagranie Colemana Hawkinsa z 1939
roku. Tego nagrania niestety w swoich zbiorach nie udało mi się odnaleźć, więc
dziś go nie usłyszymy.
Na
początek posłuchajmy zatem wersji wokalnej pochodzącej z 1958 roku. To jest
„Body And Soul”, które według mnie jest kwintesencją tej kompozycji. Wyśmienity
skład instrumentalny i świetny wokal. W dodatku to niezbyt znane nagranie więc
z pewnością warte przypomnienia. Na fertepianie zagra Oscar Peterson, na
gitarze Herb Ellis, na kontrabasie Ray Brown, na bębnach Alvin Stoller.
Zaśpiewa znana światu przede wszystkim z roli Bess w filmowej wersji „Porgy And
Bess” Dorothy Dandridge.
*
Dorothy Dandridge – Body And Soul – Smooth Operator
Jak
każdy jazzowy standard, „Body And Soul” jest również kompozycją, którą można
zagrać we właściwie dowolnym składzie instrumentalnym. To także utwór, którego
struktura umożliwia łatwe konstruowanie improwizacji. Posłuchajmy zatem takiego
dość nietypowego składu instrumentalnego… Fortepian i diatoniczna harmonijka w
roli podstawowych instrumentów. To może być tylko „Affinity” Billa Evansa i
Tootsa Thielemansa. O płycie przeczytacie tutaj:
A dziś gramy „Body And Soul”…
*
Bill Evans & Toots Thielemans – Body And Soul – Affinity
„Body
And Soul” pojawia się w różnych składach instrumentalnych, jednak w przypadku
tej kompozycji z pewnością instrumentem wiodącym jest saksofon. Do znanych
wykonań saksofonowych przejdziemy za chwilę. Na razie oddajmy scenę na dłuższą
chwilę gitarzystom. Pierwszy w kolejce jest Larry Coryell, który często gra
„Body And Soul” na koncertach. Takiego właśnie solowego nagrania live dziś
posłuchamy. Nagranie pochodzi z 1998 roku.
*
Larry Coryell – Body And Soul – Privat Concert
Kolejnym
gitarzystą, który zagra dziś dla nas „Body And Soul” będzie Wes Montgomery. Na
cyfrowym wydaniu płyty „Movin’ Alone” umieszczono dwie wersje. Ta dodatkowa,
rozszerzona jest z pewnością ciekawa, ale podstawowa też nie jest krótka – trwa
ponad 7 minut, alternatywna ponad 11. Chcąc pozostawić nieco czasu dla innych
wykonawców, bowiem „Body And Soul” jest standardem nagrywanym prawdopodobnie
tysiące razy (sam odnalazłem parę setek wykonań w swojej kolekcji płytowej),
więc z oszczędności czasu, zagramy dziś wersję krótszą… Na gitarze i gitarze
basowej zagra Wes Montgomery, na flecie James Clay, na fortepianie Victor
Feldman, na kontrabasie Sam Jones, na perkusji Louis Hayes.
*
Wes Montgomery – Body And Soul – Movin’ Alone
Jak
już wspomniałem „Body And Soul” często uważane jest za standard saksoonowy.
Pora więc na jedno z najbardziej znanych wersji saksofonowych. Tak jak już
wspomniałem, nagrania Colemana Hawkinsa z 1939 roku nie udało mi się odnaleźć w
moich zbiorach, do często wspominanych, wyśmienitych wersji Johna Coltrane’a
sięgniemy nieco później. Teraz posłuchamy Dextera Gordona ze ścieżki dźwiękowej
do filmu „’Round Midnight”. Saksofoniście towarzyszy wyśmienity zespół – na
fortepianie Herbie Hancock, na kontrabasie Pierre Michelot, na bębnach Billy
Higgins, a na gitarze John McLaughlin. Taki zespół powstał tylko na potrzeby
tego filmu…
*
Dexter Gordon – Body And Soul – ‘Round Midnight: Original Motion Picture
Soundtrack
Wróćmy
na chwilę do tekstu „Body And Soul”. Na przestrzeni lat był one wielokrotnie
modyfikowany, często przystosowywano go gramatycznie do żeńskich, lub męskich
wykonań. Oprócz Dorothy Dandridge, której już słuchaliśmy, dla mnie
najważniejsze są wykonania Billie Holiday. Posłuchajmy dwu jej wykonań.
Pierwsze pochodzi z 1945 roku. Wokalistce towarzyszy zespół złożony z samych
wielkich nazwisk – to między innymi Howard McGhee, Illinois Jacquet, Wardell
Gray, Charlie Ventura i Charles Mingus. Drugie wykonanie pochodzi z 1957 roku. W tym wykonaniu Billie Holiday towarzyszą Harry Sweets Edison (trąbka),
Ben Webster (saksofon tenorowy), Jimmy Rowles (fortepian), Barney Kessel (gitara),
Red Mitchell (kontrabas) i Alvin Stoller (perkusja). Przy okazji, w
telegraficznym skrócie można prześledzić ewolucję barwy głosu i ekspresję
Billie Holiday. Oba nagrania pochodzą z zestawu „The
Complete Billie Holliday On Verve 1945 – 1959”.
*
Billie Holiday – Body And Soul – The Complete Billie Holliday On Verve 1945 –
1959: Disc 1
*
Billie Holiday – Body And Soul – The Complete Billie Holliday On Verve 1945 –
1959: Disc 9
W
ciągle młodej formule naszej Encyklopedii Standardów przyszła pora na ustanowienie
kącika polskiego. Bowiem również w Polsce muzycy standardy grywają i często
robią to wyśmienicie. W kolejnych odcinkach będę się starał zawsze odnaleźć
jakieś ciekawe wykonanie z udziałem polskich muzyków. „Body And Soul” zagra
więc dwójka gitarzystów – Jarosław Śmietana i John Abercrombie.
*
Jarosław Śmietana & John Abercrombie – Body And Soul – Extra Cream
W
nagraniach Billie Holiday pojawiła się trąbka. W szczególności w tym
późniejszym Harry Sweets Edison pokazał, że również trębacze mają coś do powiedzenia
w „Body And Soul”. Posłuchajmy więc jednego z moim zdaniem najciekawych wykonań
na trąbce. W dodatku zespół jest naprawdę z najwyższej możliwej półki. Na
trąbce zagra Freddie Hubbard, a towarzyszyć mu będą Wayne Shorter (saksofon
tenorowy), Cedar Walton (fortepian), Reggie Workman (kontrabas) i Philly Joe
Jones (perkusja). Nagranie pochodzi z jednej z wyśmienitych sesji ze studia
Rudy Van Geldera z 1962 roku, wydanej na płycie „Here To Stay”.
*
Freddie Hubbard – Body And Soul – Here To Stay
A
teraz prawdziwy rarytas. Zespół właściwie nie ma formalnego lidera, nagranie
pochodzi z radiowej transmisji z koncertu z Los Angeles z 2 lipca 1944 roku i
ukazało się na płycie Les Paula – „The Jazman”. W ponad 10 minutowej wersji
dzisiejszego standardu zagrają – na gitarze Les Paul, na fortepianie Nat King
Cole, na saksofonach tenorowych Illinois Jacquet i Jack McVea, na puzonie J. J.
Johnson, na kontrabasie Johnny Miller i na perkusji Lee Young.
*
Les Paul – Body And Soul – The Jazzman
Dość
niespodziewany jest fakt, że tak z pozoru prostą melodię, jak „Body And Soul”
często grywał i nagrywał Thelonious Monk. Posłuchajmy jednej z takich solowych
fortepianowych improwizacji. Nagranie pochodzi z płyty „Monk’s Dream” z 1962
roku. Jeśli tej płyty nie macie, a Monk solo się Wam spodoba, poszukajcie
bardzo obrze wydanego i skomentowanego podwójnego w wersji CD albumu „Monk
Alone: The Complete Columbia Solo Studio Recordings 1962 – 1968”.
*
Thelonious Monk – Body And Soul - Monk Alone: The Complete Columbia Solo Studio
Recordings 1962 – 1968: Disc 1
Nasz
specjalny gość – Grażyna Auguścik już zbliża się do naszego studia, więc pora
zamknąć dzisiejszy odcinek Encyklopedii Standardów. Tego nagrania zabraknąć
dziś nie może… Tradycyjnie przyniosłem do studia więcej płyt, niż udało się
wykorzystać, mimo przedłużonej dziś audycji. Jednak Johna Coltrane’a i jego
wizji „Body And Soul” nie możemy zostawić na inną okazję… Zagramy więc dwie
wersje – pierwsza pochodzi z płyty „Coltrane’s Sound”, a druga, alternatywna z
albumu „Alternate Takes”. Skład zespołu ten sam: John Coltrane (saksofon
tenorowy), McCoy Tyner (fortepian), Steve Davis (kontrabas) i Elvin Jones
(perkusja). Oba nagrania znajdziecie również w zestawie „The Heavyweight
Champion: The Complete Atlantic Recordings”.
* John
Coltrane – Body And Soul - The Heavyweight Champion: The Complete Atlantic
Recordings Disc 4 - Coltrane’s Sound
*
John Coltrane – Body And Soul - The Heavyweight Champion: The Complete Atlantic
Recordings Disc 4 - Alternate Takes
A
co słychać u Grażyny Auguścik? Czyli o czym rozmawialiśmy? O najbliższych
planach – kolejnej serii koncertów z materiałem głównie, ale nie wyłącznie, z
najnowszej płyty „The Beatles Nova”. O kolejnej płycie, która, niestety dopiero
w październiku z wierszami i muzyką Nicka Drake’a, o projekcie „Fromm” The
Intuition Orchestra, którego premiera już za kilka dni, a jeden jedyny koncert
zaplanowany jest na 14 marca w Warszawie w Centrum Sztuki Współczesnej. O
muzykach z Chicago, w tym o Robie Clearfieldzie i o kompozycjach Matta Ullery.
O nowej płycie Paula McCartneya nagranej z triem Dianny Krall – „Kisses On The
Bottom”. O dolach i niedolach samodzielnego wydawania własnych płyt…
Grażyna
nuciła słowacką kołysankę po słowacku i obiecała, że do koncertu w Bratysławie
zamierza nauczyć tego tekstu Paulinho… Słowacki z pewnością jest łatwiejszy dla
Polaków niż dla Brazylijczyków… I pewnie jeszcze o wielu innych rzeczach… To
była rozmowa improwizowana, może wprowadzę do użytku termin „Free-Interview”.
Kto
nie słuchał, niech żałuje. Kto będzie miał okazję, niech koniecznie wybierze
się na któryś z koncertów. Ich listę znajdziecie w kalendarium koncertowym na
stronie RadioJAZZ.FM. Już od poniedziałku absolutnie rewelacyjna, choć z
pewnością dla wielu fanów Grażyny Auguścik zaskakująca płyta „Fromm” zespołu The Intuition Orchestra z
pewnością znajdzie należyte miejsce na naszej antenie. W czasie naszej rozmowy
mogliście usłyszeć między innymi:
*
Grażyna Auguścik & Bogdan Hołownia – Willow Weep For Me – Pastels
* The
Intuition Orchestra feat. Grażyna Auguścik &
Zdzisław Piernik – Fromm: tytuły ciągle pozostają zagadką…
*
Grażyna Auguścik & Paulinho Garcia – When I’m 64 – The Beatles Nova
*
Matt Ulery’s Loom – Snow And Awake – Music Box Ballerina
O
muzyce Matta Ulery z pewnością już niedługo dowiecie się więcej na antenie
RadioJAZZ.FM.
Na
wszystkie koncerty Grażyny Auguścik zapraszam Was wszystkich jej i swoim
własnym imieniu. Naprawdę warto…
Na
koniec słuchaliśmy:
*
Dorothy Dandridge – Smooth Operator – Smooth Operator
A
już za tydzień w Simple Songs kolejny odcinek Encyklopedii Standardów jazzowych
– zapowiedziana w audycji kompozycja, której słuchaliśmy w wykonaniu Grażyny
Auguścik I Bogdana Hołowni – „Willow Weep For Me”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz