Pat
Martino – mój ulubiony gitarzysta. Nie opisałem jeszcze wszystkich jego płyt.
Pora trochę nadrobić zaległości. Dzisiejszy album to czwarta z wydanych, a
piąta z nagranych autorskich płyt gitarzysty. Album powstał w 1968 roku, u
szczytu pierwszej fascynacji autora kulturą wschodu. Album został
zarejestrowany w niespełna pół roku po nagraniu „East!”. Ta płyta czeka jeszcze
na swoją kolejkę i dłuższy tekst. Znam ją na pamięć, podobnie jak album
„Baiyina”. Właściwie nie ma tygodnia, w którym w moim odtwarzaczu CD, lub
gramofonie przynajmniej na chwilę nie ląduje któraś z płyt Pata Martino.
Krótkie
podsumowanie tych, które dostały już swoją stronę na blogu:
Pat Martino - Interchang –
tu także mój wywiad z Patem Martino
a także relacja z koncertu: Pat Martino - Filharmonia Pomorska, Bydgoszcz, 16.10.2011 i tekst o filmie biograficznym: Pat Martino - Martino Unstrung: A Brain Mystery
Dużo
się tego uzbierało, jednak półka z płytami Pata Martino daje jest jeszcze
dłuższa.
Wróćmy jednak do albumu „Baiyina (The Clear
Evidence)”. Do
standardowego dla lidera zestawu instrumentów jazzowych – choć tym razem z basem
zamiast organów Hammonda dochodzi dwu muzyków grających na instrumentach
dalekowschodnich – Balakrishna i Reggie Fergusson. Związek z muzyką wschodu
sugerują nie tylko egzotyczne instrumenty, ale również nietypowe podziały
rytmiczne. Dla Pata Martino podziały w rodzaju 10/9, 7/4 czy 9/4 to nic
szczególnego. O inspiracji Koranem można przeczytać w słowie wstępnym do
albumu.
Na
płycie pojawia się też Bobby Rose – gitarzysta, z którym w początkowym okresie
kariery często grywał Pat Martino, a którego postać przypomniał ostatnio
albumem „Alone Together with Bobby Rose” wydobywając z archiwów trochę starych
nagrań.
Pat
Martino nie ukrywał inspiracji Koranem – dziś to niezbyt popularny w USA
pomysł, pod koniec lat sześćdziesiątych muzycy jazzowi często przechodzili na
Islam… Z perspektywy czasu zdaje się, że dla części z nich to było jedynie
poszukiwanie czegoś oryginalnego, chęć wyróżnienia się z tłumu, a nie rzeczywiste
zainteresowanie odmiennym systemem religijnym. Dla Pata Martino Islam był
źródłem inspiracji muzycznej, raczej filozofią, niż religią, systemem wartości
a nie modlitewną aktywnością.
„Baiyina”
to muzyka ekscytująca, inspirująca i zaskakująco nietypowa biorąc pod uwagę
czas i miejsce powstania a także fakt, że za chwilę cały jazzowy świat miał
obrócić się – łącznie z Patem Martino (Joylous Lake) w stronę elektrycznego
fusion. Znajdziecie w tej muzyce odrobinę egzotycznego orientu, trochę
psychodelii i hipisowskiego luzu, a jednocześnie niezwykle staranne podejście
do kompozycji, co zawsze cechowało i cechuje do dziś niezwykle uporządkowanego,
szczęśliwego i spokojnego na wschodni właśnie sposób Pata Martino. To muzyka
wymykająca się wszelakim klasyfikacjom, a takie płyty potrafią nagrywać jedynie
najwięksi…
Pat
Martino
Baiyina
(The Clear Evidence)
Format:
CD
Wytwórnia:
Prestige / Fantasy
Numer:
025218635523
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz