29 września 2019

Andrea Keller - Transients Volume 1

„Transients” to fascynujący pomysł. Album jest unikalnym połączeniem twórczych poszukiwań idealnego tria, a czasem kwartetu z niezwykle spójnym stylistycznie brzmieniem i doskonałymi kompozycjami. Andrei Keller udaje się utrzymać spójność brzmienia niezależnie od tego, czy gra z gitarą, saksofonem, czy klasyczną sekcją rytmiczną.


Projekt gry w różnych składach powstał trochę przypadkowo. Na scenie jednego licznych klubów w Melbourne Andrea Keller postanowiła urządzić sobie rodzaj castingu na kolejnych muzyków do zespołu. Miała jednocześnie testować brzmienie różnych muzyków i reakcje publiczności. Wkrótce okazało się, że większość składów sprawdza się doskonale i z żadnego z nich liderka nie chciała zrezygnować. Tego rodzaju projekt musi być ciężki do produkcji koncertowej – trzeba zabrać sporo ludzi i część z muzyków nie ma zbyt wiele do zrobienia przez większość wieczoru. W warunkach australijskich odległości między klubami liczone są w tysiącach kilometrów i podróż samochodem raczej nie wchodzi w grę. Mimo takich trudność projekt rozwija się doskonale od 2016 roku i całkiem niedawno pojawił się pierwszy z cyklu albumów dokumentujący dopracowane na koncertach kompozycje.

Andreę Keller usłyszałem po raz pierwszy za sprawą albumu, który nagrała wspólnie z trębaczem o czechosłowackich korzeniach – Miroslavem Bukovskim. Andrea również ma czeskie korzenie. W Australii w zasadzie każdy ma jakieś korzenie…

Andrea Keller i Miroslav Bukovski w towarzystwie kilku innych muzyków z antypodów zaproponowali ciekawe spojrzenie na muzykę Krzysztofa Komedy („The Komeda Project”). Z perspektywy Australii tematy Komedy nie są słowiańskimi melodiami pisanymi do filmów, a rasowymi jazzowymi standardami. Z tego albumu zapamiętałem również grającego na puzonie Jamesa Greeninga.

Z „Transients Volume 1” zapamiętam oprócz liderki przede wszystkim gitarzystę Steve’a Magnussona. To właśnie w towarzystwie elektrycznej gitary kameralny zespół Andrei Keller brzmi najciekawiej. Nie jestem jeszcze do końca przekonany, czy istnieje jakieś odmienne, spójne brzmienie australijskiego jazzu. Nie odkryłem jak dotąd żadnej cechy wspólnej łączącej przeróżne produkcje z Australii, jednak w kompozycjach Andrei Keller jest coś odmiennego, rozpoznawalnego, czego nie potrafię jeszcze do końca zdefiniować. Staram się dopasować określenia do lokalnego sposobu życia i odkrywam w dźwiękach tego albumu unikalne połączenie australijskiego luzu z niezwykle rzetelnym podejściem do tego, co się robi.

Andrea Keller jest niezwykle aktywną artystką. Prowadzi równolegle kilka projektów, gra solo, kiedyś występowała w zespołach innych muzyków, dziś koncentruje się na własnych projektach w większości również w oparciu o własne kompozycje, choć jeśli będziecie mieli okazję posłuchać jej albumu solowego z kompozycjami Wayne Shortera – „Footprints: The Wayne Shorter Project”, być może odkryjecie, że w Australii potrafią mieć własne muzyczne zdanie na przeróżne tematy – od Komedy do Shortera.

Projekt Transients i część kompozycji istnieje już od mniej więcej dwóch lat. Mnie na koncert zespołu nie udało się jeszcze trafić, ale liczę na wzmożoną działalność koncertową związaną z premierą kolejnej części cyklu zapowiedzianą na listopad. Jeśli tylko „Transients Volume 2” trafi do moich zbiorów, z pewnością refleksją o tym albumie podzielę się z wami niezwłocznie, podobnie jak relacją z koncertu.

Andrea Keller
Transients Volume 1
Format: CD
Wytwórnia: Andrea Keller
Numer: 9345195011556

Brak komentarzy: