Źródło pochodzenia melodii „Danny Boy” w zasadzie nie jest znane.
Kogoś ominęła całkiem niezła gotówka, bowiem ten niezwykle popularny utwór
nagrywany jest w zasadzie od wynalezienia pierwszych urządzeń do rejestracji
dźwięku do dzisiaj. Najczęściej wymienianym miejscem pochodzenia melodii jest
Irlandia, choć spotkałem w literaturze też pomysł, że to melodia staroangielska,
ale najwyraźniej dla autora wszystko, co nie amerykańskie jest angielskie.
Zakładając, że teza o pochodzeniu kompozycji z irlandzkiego folkloru jest
prawdziwa, pewnie nigdy nie znajdzie ostatecznego potwierdzenia, bo melodia
jest być może starsza niż współczesny system zapisu nutowego.
Za to autor współczesnego tekstu jest doskonale znany.
To angielski prawnik, autor tekstów, poeta i pionier działalności radiowej w
Wielkiej Brytanii, Frederick Edward Weatherly. Jak autor przebojów nie ma na
swoim koncie jakiegoś szczególnie bogatego dorobku. Oprócz „Danny Boy” w jazzowym świecie możecie
jeszcze spotkać śladowe ilości rejestracji „Roses Of Picardy”. I chyba tyle. Podobno napisał ponad 3.000
piosenek, ale jakoś po pozostałych ślad zaginął. Wytrwali badacze znajdą może
ślady po kilku innych utworach, ale całemu światu Weatherly i tak kojarzy się z
„Danny Boy”.
W świecie komercyjnej rozrywki jako pierwsi, jeszcze w
latach czterdziestych najbardziej znaną kompozycję Weatherly’ego wykonywali
Judy Garland i orkiestra Glenna Millera. Moim jednak zdaniem pierwszą wartą
przypomnienia wersją jest nagranie Bena Webstera z albumu „King Of The Tenors” z 1953 roku. Cały
album jest znakomity, a jeśli popatrzeć na listę znanych muzyków grających i
śpiewających tą melodię i ułożyć ją chronologicznie, to od Bena Webstera
zaczęła się światowa kariera „Danny
Boy”.
Jak każdy doskonały przebój, „Danny Boy” sprawdza się w aranżacjach
kameralnych i wykonaniach solowych (Art Tatum z 1953 roku solo na
fortepianie), orkiestrowych, z tekstem lub bez. Dla mnie pierwszym wartym
przypomnienia wykonaniem tego utworu z tekstem jest nagranie Harry’ego
Belafonte. Wyśmienity album „Belafonte At Carnegie Hall” jest również cudem
reżyserii dźwięku koncertowego końcówki lat pięćdziesiątych. Seria oznaczana
znaczkiem „Living Stereo” wytwórni RCA brzmiała w sposób zdumiewający w
momencie swojej premiery. Brzmi równie zdumiewająco dzisiaj. Dobrze zachowane
pierwsze wydania z tej serii osiągają zawrotne ceny, a współczesne reedycje wydawane
na ciężkim winylu przez małe audiofilskie manufaktury wcale nie muszą być w
jakiś cudowny sposób od nowa przygotowywane do tłoczenia. Jak nagrywali
koncerty, przeważnie dużych orkiestrowych składów, inżynierowie RCA – nikt nie
wie do dzisiaj, ale udawało im się znakomicie. Może nie wszystkie pozycje z
tego cyklu są równie wartościowe muzycznie, jak albumy wielkiej wtedy gwiazdy
muzyki pop Harry’ego Belafonte, ale wszystkie brzmią niezwykle sugestywnie.
RCA musiała się
wtedy postarać, bo późno zrozumieli, że format LP wygra z dużymi płytami na 45
obrotów i mieli trochę do nadrobienia. Znaleźli sobie najlepszy z możliwych
sposobów. Dzięki temu możemy dziś posłuchać doskonałych koncertów Belafonte,
Boston Symphony Orchestra pod batutą samego Aarona Coplanda, Arthura
Rubinsteina, Vladimira Horowitza, ale także Pereza Prado, Tito Puente i Binga
Crosby z Rosemary Clooney. Po 1960 roku „Living Stereo” było już tylko kolejnym
dopiskiem na okładce albumu. Świat poszedł do przodu i inne płyty
konkurencyjnych wydawców też zaczęły brzmieć lepiej.
Współcześnie
„Danny Boy” można usłyszeć najczęściej w repertuarze jazzowych wokalistek w
towarzystwie dużych orkiestr. Ja jednak wolę wersje kameralne. Dlatego właśnie
wybrałem Johnny Casha i po raz kolejny wybitne pod względem realizacyjnym, ale
też ciekawe muzycznie wykonaniem pochodzącej z Singapuru piosenkarki i aktorki
Jacinthy w towarzystwie naszego basisty Darka Oleszkiewicza. Jej nagranie
pochodzi z albumu poświęconego Benowi Websterowi. W ten efektowny sposób historia
„Danny Boy” zaczyna się i kończy na postaci Bena Webstera.
O albumach związanych z „Danny Boy” przeczytacie tutaj:
Utwór: Danny
Boy
Album: King Of
The Tenors
Wykonawca: Ben
Webster
Wytwórnia:
Verve / Polygram
Rok: 1953
Numer: 731451980616
Skład: Ben Webster – ts, Oscar Peterson – p, Barney
Kessel – g, Ray Brown – b, J. C. Heard – dr.
Utwór: Danny
Boy
Album: The
Complete Pablo Solo Masterpieces (Disc 4)
Wykonawca: Art
Tatum
Wytwórnia:
Pablo / Fantasy
Rok: 1953
Numer: 090204037247
Skład: Art Tatum – p.
Utwór: Danny
Boy
Album: Belafonte
At Carnegie Hall - The Complete Concert
Wykonawca:
Harry Belafonte
Wytwórnia: RCA
Victor / BMG
Rok: 1959
Numer: 07863560062
Skład: Harry
Belafonte – voc, Millard Thomas – g, Raphael Boguslav – g, Daniel Barrajanos –
bongos, congas, Orchestra.
Utwór: Danny
Boy
Album: American
IV: The Man Comes Around
Wykonawca:
Johnny Cash
Wytwórnia: American
Recordings / Universal
Rok: 2002
Numer: 044006333922
Skład: Johnny Cash – voc, Benmont Tench – org.
Utwór: Danny
Boy
Album: Here's
To Ben - A Vocal Tribute To Ben Webster
Wykonawca:
Jacintha
Wytwórnia:
Groove Note / JVC / First Impression Music
Rok: 1998
Numer: 4892843000592
Skład: Jacintha
– voc, Teddy Edwards – ts, Kei Akagi – p, Dariusz Oleszkiewicz – b, Larance
Marable – dr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz