25 czerwca 2013

Michał Milczarek Trio – The Big Game

Trzyosobowa formuła jazzowego fusion, to formuła najtrudniejsza, jak piszą klasycy. Ani przez chwilę nie można schować się za kolegą z zespołu. Bas i perkusja nie mają łatwo. Stąd młode zespoły częściej sięgają po większe składy. Z drugiej jednak strony jeśli już opanuje się w miarę dobrze takie granie, to przy kasie jest mniej osób do podziału… A poza tym, to klasyka gatunku.

Dla mnie istotą takiego właśnie grania jest stworzenie spójnego brzmienia – trudny do osiągnięcia efekt grania zespołowego. W składzie gitara – bas – bębny łatwo jest posiadającemu spore umiejętności techniczne gitarzyście, jakim jest bez wątpienia Michał Milczarek zdominować brzmienie zespołu. Jeśli dodatkowo jest się autorem kompozycji – nieprzerwany strumień solówek gitary na tle schowanej gdzieś w kąt sekcji wydaje się być nieunikniony. Tu jednak jest nieco inaczej. Muzycy potrafią się ze sobą porozumieć, ułożyć wszystkie elementy tej niełatwej układanki w całość tak, aby powstało granie zespołowe, a nie popis gitarowej maestrii.

Tak właśnie gra trio Michała Milczarka, łącząc elementy jazzowe i rockowe w jedną całość, w ich przypadku częściej z przewagą brzmień rockowych. Płyta jest krótka – to tylko 4 utwory, gdyby wyszła na winylu, mówilibyśmy, że to EP. W tej konwencji wydaje się, że gdyby album był dłuższy, mogłoby zrobić się nieco zbyt nudno. Zespół zdecydowanie potrzebuje nowego materiału. Zawsze można też sięgnąć po klasyki gatunku, co z pewnością ma miejsce na koncertach, choć na żaden z nich nie trafiłem, ale gdyby grali gdzieś w okolicy, chętnie się wybiorę.

Krótka płyta – krótki tekst. Czekam na więcej, wtedy napiszę więcej, na razie wiem, że warto czekać…

Ten skład brzmi bardzo obiecująco, słychać dobry warsztat i pomysł na brzmienie zespołu, słychać, że muzycy chcą grać dla ludzi, a nie tylko dla innych muzyków, co zwykle nie kończy się najlepiej.

Michał Milczarek Trio
The Big Game
Format: CD
Wytwórnia: Centralna Warszawska Wytwórnia Dźwięku
Numer: brak…

Brak komentarzy: