Podwójny
koncertowy album firmowany przez 3 wyśmienitych artystów inspirowany jest
muzyką Billa Evansa. W sumie taka inspiracja to nic złego. Niektórzy kopiują i
starają się ten fakt ukrywać. Inni robią to nieświadomie. W przypadku trójki
tak wyśmienitych muzyków niczego nie trzeba ukrywać. Oni nie muszą udowadniać
światu, że mają własny styl i potrafią zagrać coś oryginalnego. Zrobili to
wcześniej już wiele razy.
Eddie
Gomez i Paul Motian mają za sobą wspólne nagrania z Billem Evansem. Chick Corea
też spotkał na swojej artystycznej drodze Billa Evansa, ale jeśli coś razem
nagrali, to ja takich nagrań nie znam i nigdy ich nie słyszałem.
Bill
Evans ma u mnie nieco pecha. Mam oczywiście na myśli Billa Evansa – pianistę,
bo to on jest inspiracją dla płyty „Further Explorations”. To rodzaj skazy, którą
nazywam syndromem boxu. Jakiś czas temu, wciąż wydaje mi się, że to było
wczoraj, a było to jakieś 15 lat temu, po dokonaniu inwentaryzacji posiadanych
wówczas płyt Billa Evansa i doszedłem do wniosku, że dobrym zakupem będzie
monumentalne wydawnictwo – „The Complete Bill Evans On Verve”. Ten świetnie
przygotowany pod względem edytorskim i dźwiękowym zestaw 18 płyt CD wypełniony
wieloma wyśmienitymi nagraniami katalogowymi i sporą ilością dodatkowych,
sensownych materiałów producenci zamknęli w dziś z klasą rdzewiejącym
przeciwpancernym pudełku. Płyty wyjmuje się niewygodnie, a półka pozbawiona
jest oryginalnych okładek płyt. W efekcie po tak zapakowaną muzykę sięgam nie
tak często, jak się jej to mależy. Taki los spotyka sporą część wielopłytowych
wydawnictw… Po latach wiem, że czasem fajnie jest kupić sobie takie, często
dostępne tylko przez krótki czas wydawnictwo, ale uśmierca ono nieco muzykę w
nim zawartą. Zresztą dziś trudno byłoby mi kupić taki zestaw w zasadzie
dowolnego ważnego muzyka jazzowego. Przez lata kolekcja się nieco powiększyła…
Album
został złożony z materiału nagranego w czasie dwu tygodni występów muzyków w
klubie Blue Note, tym właściwym, nowojorskim… Z pewnością z tych wszystkich
koncertów wybrane zostały najlepsze wersje, jednak ucierpiała trochę na tym
atmosfera całości. Chyba wolałbym usłyszeć jeden z tych koncertów w całości
wraz z odrobiną dźwięków sali, a nie tylko oklaskami pod koniec drugiej płyty.
Chick
Corea mnie tym nagraniem nie zaskoczył. To jego zwykły, niesłychanie wysoki,
niedostępny dla wielu pianistów, nawet tych najlepszych poziom. Paul Motian
zmarł w listopadzie 2011 roku, płyta zarejestrowana w czasie koncertów latem
2010 roku jest jednym z jego ostatnich nagrań. Już nigdy więc nie usłyszymy
jednej z najlepszych sekcji rytmicznych współczesnego jazzu – Paula Motiana
grającego ze Steve Swallowem… Paul Motian też zagrał wyśmienicie, czyli dla
siebie normalnie. Zaskoczył mnie za to Eddie Gomez. Znam sporo jego nagrań z
Billem Evansem. Jednak one pochodzą sprzed wielu lat. Technika, w szczególności
gry smyczkiem Eddie Gomeza u Billa Evansa była bardzo dobra, a teraz jest
zwyczajnie wybitna. Posłuchajcie choćby „Another Tango”, lub „Turn Out The
Stars”. To jedne z najlepszych partii zagranych smyczkiem na kontrabasie, jakie
słyszałem w ciągu ostatnich kilku lat. Już dla tych kilku fragmentów warto
kupić „Further Explorations”. Chicka Corea i Paula Motiana dostajemy jako
darmowy dodatek…
Choć
to trio odwołuje się do najlepszych tradycji jazzowych trójek, to muzykom nie
udało się osiągnąć takiego stopnia muzycznego zespolenia, jak najlepszym w tej
konkurencji – zespołom Oscara Petersona, Billa Evansa, czy Keitha Jarretta. To
jednak było chyba zadanie niemożliwe do wykonania. To wymaga nie tylko
niezwykłego talentu, ale też wielu godzin spędzonych w studio i setek zagranych
razem koncertów. Tak więc „Further Explorations” to wyśmienita płyta, ale
trzeba pamiętać, że to płyta trzech wybitnych artystów, a nie wybitnego
jazzowego tria. Jeśli tak na nią popatrzmy i tak jej posłuchamy, docenimy każdy
dźwięk. Jeśli będziemy szukać w niej jazzowego tria wszech czasów, pozostanie
lekki niedosyt.
Chick Corea, Eddie Gomez, Paul Motian
Further Excplorations
Format: 2CD
Wytwórnia: Concord
Numer: 888072333642
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz