01 lutego 2013

The Modern Jazz Quartet – Pyramid


Ten album nie jest bez wątpienia najlepszym dziełem słynnego kwartetu. Co najmniej kilka z tych najważniejszych płyt ukazało się wcześniej. „Pyramid” zespół nagrał w 1959 roku. Dla przypomnienia i historycznej perspektywy – w 1955 roku ukazały się przełomowe dla zespołu albumy „Django” i „Concorde”.

Płyta „Pyramid” to ciąg dalszy rezydencji zespołu w Music Inn w niezbyt jazzowym Lenox w stanie Massachusetts, gdzie muzycy przebywali w lecie 1959 roku i jeśli mnie muzyczna pamięć nie myli – był to ich ostatni znaczący pobyt w tym niezwykłym miejscu.

Cała historia, która doprowadziła do powstania albumu „Pyramid” jest dość niezwykła. Wszystko zaczęło się w 1956 roku, kiedy to w Lenox postanowiono zorganizować jazzowe warsztaty. W pierwszym letnim spotkaniu wzięła udział cała masa muzyków. Wydarzenie zostało w całości nagrane dla Voice Of America i nosi dziś historyczną nazwę Historic Jazz Concert At Music Inn. Przez większą cześć lata 1956 roku odbywały się koncerty i wykłady. Wśród największych gwiazd o muzyce opowiadali i wieczorami grali na jamach między innymi Oscar Peterson, Dizzy Gillespie, Gunther Schuller i lider The Modern Jazz Quartet – John Lewis. Choć właściwie może lepiej jest Johna Lewisa nazywać kierownikiem muzycznym zespołu. Cały skład The Modern Jazz Quartet – wtedy już wielkiej gwiazdy jazzowej sceny pełnił rolę swoistej dyżurnej sekcji rytmicznej. Wśród uczniów byli mało jeszcze wówczas znani – Ornette Coleman i Don Cherry.

Całość była kontynuowana przez kilka lat. Wiele z mniej lub bardziej legalnie zrobionych nagrań jest dziś dostępnych. W dyskografii The Modern Jazz Quartet – tej właściwej, nie uwzględniającej bootlegów to kolejno – z 1956 roku „The Modern Jazz Quartet At Music Inn” z 1956 roku z udziałem Jimmy’ego Giuffre, „The Modern Jazz Quartet Plays One Never Knows (No Sun In Venice)” i „Third Stream Music” z Jimem Hallem z 1957 roku, „The Modern Jazz Quartet At Music Inn Vol. 2” z Sonny Rollinsem z 1958 roku i dzisiejsza płyta z 1959 roku.

To właśnie nieformalny, warsztatowy charakter tych wszystkich nagrań sprawia, że dla wielu to nie są najważniejsze płyty we wczesnej dyskografii zespołu. Nic bardziej mylnego. Istotnie, klasycyzujący, elegancji styl narzucany muzyce przez Johna Lewisa i Milta Jacksona wymagał studyjnej staranności. To jednak właśnie płyty z Music Inn pokazują nam żywą i prawdziwą muzykę. Czyż nie o to chodzi fanom jazzu? Jeśli mógłbym cofnąć się w czasie wolałbym posłuchać The Modern Jazz Quartet w Music Inn, a nie w jakiejś europejskiej filharmonii. Nawet jeśli tam fortepian był gorszy, a słynne kompozycje Johna Lewisa – „Vendome” i „Django” brzmią lepiej na studyjnych albumach.

Za to tytułowej, rytmicznie eksperymentalnej kompozycji Raya Browna – pewnie napisanej przy okazji pobytu w Lenox nie usłyszycie, tak mi się wydaje, na żadnej płycie studyjnej The Modern Jazz Quartet.

Nie zamieniłbym „Django”, „Concorde”, czy „Fontessy” na „Pyramid”, ale jako dodatek do tych genialnych albumów ta płyta sprawdza się wyśmienicie i pozwala zajrzeć trochę za kulisy pracy niezwykłego w tamtych czasach zespołu. To cały czas niezwykle elegancka, melodyjna, zagadkowa i niepowtarzalna głównie w związku z nietypowym składem i niezwykłymi osobowościami Johna Lewisa i Milta Jacksona muzyka, którą warto poznać…

The Modern Jazz Quartet
Pyramid
Format: CD
Wytwórnia: Altantic
Numer: 081227367923

Brak komentarzy: