Ten
zbiór to jedno z najlepszych wydawnictw dokumentujących wczesne nagrania
Clifforda Browna. Zawiera materiał zarejestrowany w latach 1953 – 1954. W tym
czasie Clifford Brown nagrywał w wielu różnych składach. Jako lider i jako
sideman. W tym czasie część nagrań ukazywała się na singlach, 10 calowych
płytach, a nawet jeszcze na płytach 78 obrotowych. Stąd właśnie potrzeba
wydania zebranego z różnych źródeł i z różnych wytwórni materiału na 4 krążkach
CD, które składają się na kolekcję „The Complete Blue Note And Pacific Jazz
Recordings”.
Mniej
więcej w połowie 1954 roku Clifford Brown zaczął nagrywać dla EmArcy. Ten okres
jego krótkiej, zakończonej tragiczną śmiercią w 1956 roku dokumentuje inny,
jeszcze bogatszy zestaw zawierający 11 krążków CD – „Brownie - The Complete
EmArcy Recordings Of Clifford Brown”. O tych nagraniach innym razem.
To
prawda, że „The Complete Blue Note And Pacific Jazz Recordings” zawiera część
nagrań, które zapewne macie już w swoich kolekcjach, jak choćby materiał
nagrany w Birdland i wydany na trzech płytach „A Night At Birdland” Arta
Blakey. Znajdziecie tu również „Memorial Album”,
„The Eminent Jay Jay Johnson Volume 1”. Jest też sporo materiałów dodatkowych i wersji alternatywnych. Są
też utwory wydane tylko na singlach.
Powszechnie
uważa się, że Clifford Brown maksimum swoich twórczych możliwości osiągnął
grając u boku Maxa Roacha. Te nagrania zostały dokonane dla EmArcy. Jednak
warto spojrzeć choćby na albumy Arta Blakey jak na płyty Clifforda Browna. A
fani tego niepowtarzalnego trębacza z pewnością i tak będą chłonąć wszystkie
nagrane przez niego dźwięki.
Niewątpliwym
walorem tego wydawnictwa jest jakość dźwięku, zremasterowanego specjalnie dla
tego wydawnictwa i starannie przygotowane dane dotyczące pierwotnych wydań,
numerów katalogowych płyt i starannie opisane składy.
Muzycznie
można się tylko zachwycać. Przecież dla wielu Clifford Brown to najważniejsza
jazzowa trąbka wszechczasów. Ja zawsze się waham, w zależności od tego, którego
z moich dwu ulubieńców słucham – wybór między Cliffordem Brownem i Lee Morganem
jest w zasadzie dla mnie niemożliwy. Skoro w wielu dyscyplinach sportowych
możliwe jest zajęcie pierwszego miejsca przez dwu zawodników, to i tym razem
bez zbędnych sporów przyznajmy dwa pierwsze miejsca i cieszmy się muzyką.
Zestaw
zawiera kilka kompletnych – wspomnianych powyżej albumów, z których część
trafiła już do naszego radiowego Kanonu Jazzu – jak choćby całkiem niedawno „A
Night At Birdland” Arta Blakey. Inne z pewnością też doczekają się kiedyś
swojej kolejki. Z pewnością zasługują na uznanie. Tym razem jednak są tu w
całości wszystkie dźwięki nagrane przez Clifforda Browna dla Pacific Jazz i
Blue Note. A te dźwięki są wybitne i zgromadzone w jednym wydawnictwie, więc
ten czteropłytowy album zasługuje na osobne wyróżnienie.
Clifford
Brown jest genialny niezależnie od repertuaru. Gra be-bopowe klasyki w rodzaju
„Dahoud”, czy „Cherokee”, zaraz potem prosty popowy przebój „Blueberry Hill”.
Mimo młodego wieku – w czasie nagrywania materiału z tego zbioru miał 23-24
lata. To były jego pierwsze nagrania. W sumie, przez 4 lata nagrał materiał,
który można zmieścić mniej więcej na 15 płytach CD. Na żadnej z nich nie
znajdziecie nawet jednego słabszego momentu. Żył krótko i nagrywał sporo. Jego
nagła śmierć była dla świata jazzu wielką stratą. Dobrze, że są takie
wydawnictwa, jak „The Complete Blue Note And Pacific Jazz Recordings”. To
genialne wydawnictwo, w zasadzie przymusowe dla wszystkich fanów
improwizowanych dźwięków.
Clifford
Brown
The
Complete Blue Note And Pacific Jazz Recordings
Format: 4CD
Wytwórnia: Pacific Jazz / Blue Note
Numer:
724383419524
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz