26 października 2018

Ray Brown with John Clayton Jr & Christian McBride - Superbass

Ten album jest prawdziwą rewelacją, w szczególności dla fanów Raya Browna i Christiana McBride’a. Spotkanie pokoleń – dwójka doskonałych muzyków, uzupełniona przez tego trzeciego – nieco mnie znanego, choć też dysponującego sporym dorobkiem nagraniowym – Johna Claytona. Trzy kontrabasy na małej scenie Scullers Jazz Club w Bostonie, to w zasadzie projekt skazany od początku na powodzenie. Jedyne co mogło się nie udać, to jakość nagrania, tu jednak z pomocą przyszła wytwórnia Telarc, która w końcówce ubiegłego wieku była jedną z najlepiej dbających o jakość techniczną materiału małych amerykańskich wytwórni. Ten album może służyć nie tylko za elementarz jazzowego kontrabasu, ale również za przykład, jak należy rejestrować kameralne koncertowe wydarzenia, nawet te trudne do zarejestrowania, bowiem kontrabas często bywa utrapieniem dla realizatorów dźwięku, a co dopiero trzy takie instrumenty. Udało się jednak znakomicie.


Mało kto pamięta, że „Superbass” koncertowy nie jest pierwszą płytą pod tym tytułem. W 1992 roku wytwórnia Capri wydała wspólne nagrania studyjne Raya Browna i Johna Claytona w wyśmienitym towarzystwie legendarnego gitarzysty z orkiestry Counta Basie’ego – Freddie Greena, a także Jeffa Hamiltona i Jeffa Claytona (w jednym z utworów). Ten album jest dziś właściwie niedostępny i mimo faktu, że nigdy nie słyszałem tych nagrań, jest on bardzo wysoko na liście poszukiwanych przeze mnie płyt.

Pierwszy koncert „Superbass” został zarejestrowany w 1996 roku i wydany przez Telarc. Po kilku latach trójka basistów spotkała się po raz kolejny – tym razem w Blue Note w Nowym Jorku w roku 2000. Znowu doskonała rejestracja inżynierów Telarcu ukazała się jako „Superbass 2”. Kolejnych części nie udało się zarejestrować. Ray Brown zmarł w 2002 roku.

Obie koncertowe rejestracje wypełnione są przebojowymi wykonaniami jazzowych standardów. Trio basistów na koncercie w Chicago wspomagali w kilku utworach doskonały pianista Benny Green i perkusita – Gregory Hutchinson – obaj reprezentujący pokolenie Christiana McBride’a.

Doskonałą atmosferę i świetną zabawę słychać w zasadzie od pierwszych nut skomponowanego przez Raya Browna tematu przewodniego całego przedsięwzięcia – „SuperBass Theme”. Pozostałe instrumenty są jedynie brzmieniowym uzupełnieniem kontrabasów. Muzycy rozmawiają ze sobą za pomocą swoich instrumentów, czasem grają razem, czasem pokazują sobie kolejne pomysły na interpretację tematów. Dla McBride’a „Blue Monk” jest podręcznikowym standardem. Ray Brown pamięta moment jego powstania. Co ciekawe, Ray Brown wielokrotnie grał kompozycje Monka, kiedy ten zmarł w 1982 roku, zespół z Rayem Brownem w składzie, prowadzony przez Milta Jacksona nagrał w czasie koncertów w klubie Ronniego Scotta w Londynie trzy wyśmienite albumy poświęcone kompozycjom Monka.

Co ciekawe – Ray Brown chyba nigdy nie zagrał z Monkiem, a przynajmniej nie nagrał niczego powszechnie znanego. Nazwisko Raya Browna pojawia się tylko dwa razy w monumentalnej biografii Monka – „Thelonious Monk – The Life And Times Of An American Original” autorstwa Robina D.G. Kelleya – którą korzystając z okazji bardzo Wam polecam, i to w kontekście nie dotyczącym wspólnych nagrań.

Przebojowe wykonanie „Mack The Knife” przekona do tego albumu również tych, którzy na co dzień jazzu nie słuchają. „Superbass” to jedna z najciekawszych płyt koncertowych schyłku XX wieku. Jej kontynuacja jest równie dobra, a płyty studyjnej wciąż poszukuję…

Ray Brown with John Clayton Jr & Christian McBride
Superbass
Format: CD
Wytwórnia: Telarc Jazz
Numer: CD-83393

Brak komentarzy: