17 września 2019

Simple Songs 2019/2020 – Vol. 2 – 17.09.2019


Kontynuacja przeglądu egzotycznych nowości i nieoczekiwanych nagrań odnalezionych w Australii. Jason Bruer należy do niezwykle aktywnie działających muzyków na australijskiej scenie jazzowej. Muzyk prowadzi równolegle kilka projektów, sporo koncertuje i nagrywa. Z pewnością niedługo usłyszymy więcej jego muzyki, bowiem kariera tego saksofonisty rozwija się dynamicznie. Swój najnowszy album wypełniony autorskim repertuarem nagrał w towarzystwie australijskich muzyków działających pod nazwą Hammerhead. Solidne jazzowe granie o egzotycznym pochodzeniu. Warto zapamiętać nazwę zespołu i nazwisko lidera.
  • Conversations – Turning Point - Jason Bruer and Hammerhead
Australijskie odczytanie muzyki Krzysztofa Komedy brzmi świeżo. U nas z Komedą, jest troche jak z Chopinem, istnieje pewien ustalony sposób interpretacji określonych utworów, od których trudno jest uciec. Dlatego właśnie sam fakt istnienia albumu „The Komeda Project” w Australii wydał mi się ciekawy. Zawartość muzyczna płyty również jest intrygująca. W składzie nie ma żadnego muzyka z poslkimi korzeniami. Jedynie Miroslav Bukovsky – znany w Australii trębacz urodził się w Czechosłowacji i być może słyszał jakieś nagrania naszego – słowiańskiego Komedy.
  • Sleep Safe And Warm - The Komeda Project - Andrea Keller & Miroslav Bukovsky
Dale Barlow to jeden z tych muzyków australijskich, którzy na wiele lat wybrali emigrację. Wyrobił sobie całkiem mocne nazwisko w Nowym Jorku, lista tych, z którymi grał i nagrywał jest niezłą encyklopedią amerykańskiego jazzu. Współpracował między innymi z Billy Cobhamem, Cedarem Waltonem, Chetem Bakerem, Freddie Hubbardem i Wyntonem Marsalisem. Był członkiem zespołu Arta Blakey’a – Jazz Messengers. Grający na co dzień na saksofonach sięgał od czasu do czasu po flet. Niedawno spełnił swoje marzenie i nagrał album w całości zagrany na flecie. Dawno nie słyszałem równie dobrego jazzowego fletu w tak dużej dawce.
  • Hankmo – Flute Hoot – Dale Barlow
Kolejna propozycja z antypodów, to album może nie najmłodszy, bowiem ukazał się w 2014 roku. Odpowiedzialny za jego powstanie saksofonista Paul Van Ross pochodzi z Australii, choć dziś działa równolegle na Kubie w USA i Australii, więc pewnie sam nie wie, gdzie tak naprawdę mieszka. Jego australijskie propozycje muzyczne można nazwać jazzowym mainstreamem, choć często w składach bardziej egzotycznych sięga po rytmy latynoamerykańskie.
  • The Buck Stops Here – The Buck Stops Here – Paul Van Ross
Muzyczne eksperymenty inspirowane dźwiękami przyrody to treść muzyczna albumu artystów z Nowej Zelandii – Ala Frasera, Sama Leamy i Neil Johnstone. Kontemplacyjna mieszanka instrumentów lokalnych o egzotycznych nazwach i brzmień elektronicznych łączy się w zgrabną całość z nagraniami odgłosów wielorybów i szumu wiatru. Intrygujący i całkiem udany eksperyment.
  • Bone White Moon – Panthalassa – Al Fraser / Sam Leamy / Neil Johnstone
Na koniec egzotyczna propozycja z Nowej Zelandii – fragment albumu Good Winter” zespołu o niezbyt oryginalnej, ale sensownej nazwie Antipodes. O muzykach odpowiedzialnych za nagranie tego albumu nie wiem zbyt wiele, ale z pewnością warto zainteresować się nie tylko ich najnowszym (chyba) albumem, jak i innymi produkcjami zespołu oraz jego członków – Luke’a Sweetinga, Jake Baxendale, Calluma Allardice, Kena Allarsa, Maxa Alduca i Aidana Lowe.
  • Carousel – Good Winter - Antipodes

Brak komentarzy: