06 maja 2020

Jimmy Smith & Wes Montgomery - Jimmy & Wes: The Dynamic Duo

Jimmy Smith – człowiek, który upraszczając nieco tylko historię, uzupełnił jazzowe instrumentarium o organy Hammonda, równie szybko jak odkrył ten instrument, ustanowił pewien standard składu zespołu. W pobliżu Hammonda powinien znaleźć się gitarzysta. Jego rolę w zespołach Smitha przez wiele lat pełnił mało znany Thornel Schwartz, jednak kiedy była okazja, Smith sięgał po gitarzystów bardziej znanych i muzycznie ciekawszych. W obszernej dyskografii Smitha, obejmującej niemal 5 dekad, szereg muzycznych, często chwilowych fascynacji i pomysłów, o których dziś nie warto pamiętać, wiele jest albumów wybitnych. W szczególności tych, gdzie instrumentów stosunkowo niewiele i obok Jimmy Smitha pojawia się jakiś doskonały jazzowy gitarzysta.

Takich płyt możecie szukać na sklepowej półce z jego własnymi nagraniami. Do tych najdoskonalszych należy album nagrany wspólnie przez Smitha i Wesa Montgomery – Jimmy & Wes: The Dynamic Duo” z 1966 roku. Podobnie fantastycznych duetów możecie szukać nie tylko w dyskografii Jimmy Smitha, szczególnie z pierwszych 20 lat jego kariery, którą rozpoczął debiutem o trafnym tytule A New Sound... A New Star... Jimmy Smith at the Organ, Volume 1” w 1956 roku. Podobnie genialnych nagrań warto również poszukać w dyskografii tych, z którymi wtedy współpracował. Lista ulubionych gitarzystów Jimmy Smitha z początków kariery tworzy encyklopedię najlepszej hard-bopowej gitary - Wes Montgomery, Grant Green i Kenny Burrell. Do tego mniej znani, ale w towarzystwie Jimmy Smitha nagrywający swoje najlepsze albumy – Quentin Warren („Plays Fats Waller”, „Rocking The Boat”), Eddie McFadden („Cool Blues”), czy wspomniany już wcześniej Thornel Schwartz. W późniejszych nagraniach obok Jimmy Smitha na scenie i studiu stali między innymi Taj Mahal, Stanley Jordan, Larry Coryell, Al Di Meola, B. B. King, George Benson, Eric Gale i Mark Whitfield.

Tak więc historia bogatej, choć złożonej zarówno z płyt genialnych jak i takich za które producentów należałoby skazać co najmniej na zakaz wchodzenia do studia na parę lat, kariery Jimmy Smitha to historia jazzowej gitary. W jego dyskografii znajdziecie grubo ponad 20 albumów nagranych z Kenny Burrellem. W przypadku Wesa Montgomery takie albumy istnieją jednak tylko dwa – The Dynamic Duo” i „Further Adventures Of Jimmy And Wes” – oba nagrane w końcowym okresie kariery Wesa Montgomery – w 1966 roku. Ten drugi ukazał się krótko po śmierci Wesa w 1969 roku. Tak więc w jego dyskografii, jeśli nie liczyć kilku albumów nagranych z udziałem mało znanego Melvina Rhyne’a, współpraca z Jimmy Smithem jest unikalną sytuacją muzyczną stawiającą Wesa w pozycji równorzędnego partnera dla organisty.

Oba ich wspólne albumy należy traktować jako jedną całość. Powstały w czasie jednej, trwającej kilka dni sesji we wrześniu 1966 roku. Muzykom towarzyszy stała sekcja w postaci Grady Tate’a i Raya Barretto oraz liczne, a może nawet zbyt liczne grono instrumentów dętych. Wśród uczestników sesji znajdziecie kilka znanych nazwisk – Phil Woods, Melba Liston, Ernie Royal i Jerome Richardson. To jednak teatr dwóch aktorów – Jimmy Smitha i Wesa Montgomery. Zespół jest istotną, ale tylko dekoracją. W zasadzie bardziej cenię sobie nagrania klasycznych składów Hammond plus gitara bez wspomagaczy w postaci tuzina instrumentów dętych, ale w przypadku Jimmy Smitha i Wesa Montgomery’ego niestety taki materiał chyba nigdy nie powstał, a przynajmniej ja o wydaniu takich nagrań nic nie wiem.

To nie oznacza, że „The Dynamic Duo” jest materiałem muzycznie przegadanym. Wspólne sesje uważam za jedne z najciekawszych w twórczym dorobku Olivera Nelsona – aranżera odpowiedzialnego za ogarniecie sporej grupy muzyków grających na instrumentach dętych. Słuchając tego albumu ciągle jednak łapię się na tym, że czekam na momenty najlepsze, których jest całkiem sporo, czyli te, w których słychać nie zakłóconą innymi instrumentami genialnie brzmiący muzyczny dialog Wesa Montgomery i Jimmy Smitha. Ozdobą tego albumu jest oczywiście nawiązujący do wielu innych napisanych w stylu boogaloo przebój „O. G. D.”. Utwór, którego nie było w pierwotnej wersji albumu, mimo że powstał na tej samem sesji, co cały materiał. To nagranie po raz zostało wydane na płycie „Leonard Feather's Encyclopedia Of Jazz In The '60s Vol. 1: The Blues”. Szkoda, że Wes Montgomery i Jimmy Smith nie nagrali więcej i w mniejszym składzie. Album „The Dynamic Duo” jest genialny, choć ja chciałbym więcej…

Jimmy Smith & Wes Montgomery
Jimmy & Wes: The Dynamic Duo
Format: CD
Wytwórnia: MGM / Verve / Polygram
Numer: 731452144522

Brak komentarzy: